niedziela, 30 listopada 2014

Joanna, Rzepa, Kuracja wzmacniająca

Joanna, Rzepa, Kuracja wzmacniająca - opinia o produkcie

Wcierka okryta sławą, bardzo chwalona na różnych blogach, powodująca u wielu osób wzrost nowych włosów. U mnie nie zauważyłam jednak fenomenalnych efektów używania tej wcierki. Porównując wiele podobnych kosmetyków, z którymi już miałam styczność : Rzepa wypada średnio. Początkowo wyczuwałam mrowienie na skórze głowy po nałożeniu wcierki, później jednak już nie. Być może używałam ją zbyt krótko, by liczyć na efekty i powinnam powtórzyć tą kurację ponownie... niestety jakoś straciłam ochotę. Wolę używać czegoś, co te efekty na mojej skórze głowy jednak daje.

Co obiecuje producent? :
Kuracja wzmacniająca Rzepa przeznaczona jest dla włosów przetłuszczających się, ze skłonnością do łupieżu i wypadania. Zawiera bogaty zestaw aktywnych czynników - takich jak ekstrakt z czarnej rzepy oraz inne specjalnie wyselekcjonowane ekstrakty naturalne i składniki energizujące, aby wzmacniać włosy i skutecznie zmniejszać przetłuszczanie się skóry głowy. To specjalistyczny produkt do wcierania w skórę głowy, który pozwala osiągnąć dobre rezultaty przy regularnym stosowaniu.
Specjalna formuła neutralizuje charakterystyczny zapach czarnej rzepy i zwiększa komfort stosowania.
Czarna rzepa jest uznawana przez medycynę ludową za jeden z najskuteczniejszych, naturalnych środków wzmacniających i zapobiegających wypadaniu włosów, a dodatkowe ekstrakty naturalne i energizujące wspomagają jej działanie i regulują proces przetłuszczania się skóry głowy.
+ Włosy mocniejsze i pełne życia.
+ Złagodzenie nadmiernego przetłuszczania się włosów.
+ Redukcja objawów łupieżu.


Dawkowanie :
Przy pomocy aplikatora nanieść kurację bezpośrednio na skórę głowy i delikatnie wcierać u nasady włosów przez kilka minut. Pozostawić bez spłukiwania. Stosować po każdym myciu głowy, przynajmniej trzy razy w tygodniu. Dla osiągnięcia optymalnych rezultatów należy prowadzić kurację przez dwa tygodnie, następnie zrobić kilkudniową przerwę, po której można ponowić stosowanie.

Skład :
Aqua, Alcohol Denat., PEG-75 Lanolin, Raphanus Sativus Extract, Urtica Dioica Extract, Arctium Lappa Extract, Humulus Lupulus Extract, Glycogen, Glycerin, Niacinamide, panthenol, Menthol, Allantoin, Laureth-10, Citric Acid, Parfum, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.

Skład jest bardzo ciekawy. Bogaty w ekstrakty z czarnej rzepy, pokrzywy, łopianu, chmielu i jałowca. Posiada również witaminę PP, która za zadanie ma powodować lepsze ukrwienie skóry głowy oraz wzmocnienie cebulek włosów. Na drugim miejscu w składzie jest jednak alcohol denat. który ma za zadanie ułatwić wniknięcie składników odżywczych w głąb skóry - jednakże wrażliwszą skórę głowy może podrażniać.

Wydajność : Buteleczkę używałam około 2,5 -3 tygodni.
Cena : 8-9 zł

PLUSY PRODUKTU :
+ Wspaniała buteleczka z aplikatorem (bardzo wygodne użytkowanie),
+ Bogaty, wartościowy skład,
+ Niska cena,
+ Radzi sobie z łupieżem,
+ Radzi sobie z przetłuszczaniem włosów.
+ Nie obciążała i nie przetłuszczała moich włosów - co w przypadku wcierek często się zdarza.

MINUSY PRODUKTU :
- Nie spowodowała znacznego wysypu nowych włosów,
- Alcohol denat. w składzie może podrażniać wrażliwe skóry głowy.
- Zapach (mi aż tak nie przeszkadzał, bo znam zapach rzepy - i ten jakoś i tak był łagodny w miarę . Jednak mój facet nie mógł go znieść i błagał mnie ,abym tej wcierki nie używała. Zapach jej porównywał do "zgniłej ścierki" ;)


Podsumowując : Wcierka Joanna Rzepa sprawdziła się u mnie średnio. Raczej nie kupię jej więcej z racji zapachu. Zaznaczam jednak,że produkt ten jest u wielu osób bardzo skuteczny i powoduje wysyp dużej ilości nowych włosów. Być może jeśli kupiłabym jeszcze jedno opakowanie i sprawdziłabym po tym czasie działanie, miałabym lepsze wrażenia. Nie mogę tego jednak uczynić - bo byłaby to katorga dla mojego chłopa :D

Znacie tą wcierkę? Używałyście? Jak Wasze efekty po niej?

sobota, 29 listopada 2014

Akcja "Zapuszczaj wytrwale" - Zapuszczamy! :) plan na miesiąc grudzień

 Zapuszczamy! :) plan na kolejny miesiąc akcji 29.11-20.12 
 Sprawozdanie z miesiąca listopada

Dzisiaj czas na kolejne, miesięczne sprawozdanie z akcji "Zapuszczam wytrwale!" - miesiąc listopad. Informacje o akcji dostępne są na blogu autorki : Eternity.
 
Ten miesiąc przyniósł słabsze efekty przyrostu, jednak moje włosy nabrały nieco większej gęstości. Widzę, że włosy, które odrastają po moim marcowym ciężkim wypadaniu, zaczynają wchodzić w długość, co bardzo cieszy. Średnica kucyka zwiększyła się minimalnie (6 cm) -już nie jest przerażająco cienka (w kwietniu miała niespełna 1 cm) - tragedia. Wszystko przez masowe wypadanie jakie mnie dosięgło końcówką marca i trwało i trwało... Moje włosy z natury, jako jasne, są bardzo cieniutkie, ale zawsze było ich sporo - a teraz jak wypadły, bardzo widać przerzedzenie się fryzury.

W listopadzie przyjmowałam suplement Biosil oraz Tran oraz piłam herbatkę pokrzywową. W grudniu przyjmować będę suplement Revital Hair - o którym niebawem napiszę Wam więcej.

Co do pielęgnacji w listopadzie używałam :
Szampon : Pharmaceris H-STIMUPURIN  
Wcierka : Joanna Rzepa, Seboradin lotion z naftą kosmetyczną.
Odżywki i maski : Rożne.

Listopad to przyrost nowych włosów o 1,5 cm. Nie najgorzej, ale bywało lepiej. Zwłaszcza, że w listopadzie stosowałam Metodę Inwersji, która docelowo miała przyspieszyć porost. Nie sprawdziła się u mnie. 

Generalnie zdrowe, niefarbowane włosy mają już 11,5 centymetrów (licząc od maja, gdy zaniechałam farbowania). Myślę, że to dobry wynik - zwłaszcza, że moje włosy od zawsze rosły powoli, maks. 8 mm na miesiąc.

Plan na kolejny miesiąc (grudzień):

Szampon+wcierka : Bioxsine Kuracja przeciw wypadaniu włosów
Co dwa dni lotion Seboradin jasne włosy.
Odżywki, maski : rożne, jednak na skalp szczególnie Balsam na kwiatowym propolisie Babuszki Agafii - ponieważ zauważyłam jego zbawienny wpływ na moją skórę głowy, włosy oraz nawet ograniczenie wypadania.
 To w sumie na tyle ze sprawozdania listopadowego. Przede mną ostatni miesiąc akcji i grudniowe jej podsumowanie (20.12.) - zleciało w trybie ekspresowym, a sama akcja dodaje ogromnej motywacji w kwestii zapuszczania włosów.

 Jak Wasze włosy w tym miesiącu? Zapuszczacie?

piątek, 28 listopada 2014

WYNIKI Konkursu z firmą SAFIRA.PL

 Zapraszam Was na wyniki konkursu :
 "SAFIRA.PL : Wygraj zestaw kosmetyków o wartości 110 zł ! 5 osób wygrywa!"


Konkurs miałam przyjemność zorganizować dla Was w porozumieniu z firmą Safira
Za co serdecznie dziękuję Przedstawicielce firmy, która cały czas trzymała rękę na pulsie, skrupulatnie czytała Wasze odpowiedzi i wspierała mnie w sprawnym przeprowadzeniu tego konkursu. 
Dużą przyjemnością była dla mnie współpraca z firmą Safira - 100% profesjonalizm w każdym calu.
Dziękuję.

Safira jest polską firmą, działającą w systemie sprzedaży bezpośredniej od 2006 roku. Produkty oferuje w nietypowym systemie dystrybucji - poprzez sieć swoich niezależnych Konsultantów. Dlatego też nie znajdziecie tych kosmetyków  na półkach sklepów czy aptek, jednak każda z Was może zapisać się do klubu Safira - i tam je zamawiać jako stały klient lub zostać konsultantką firmy.

Przejdźmy do konkursowych konkretów : Konkurs trwał 21 dni - w tym czasie chęć udziału w konkursie zgłosiło 64 uczestniczek. 65 osoba zgłosiła się już po zakończeniu konkursu. Z pośród Waszych odpowiedzi bardzo ciężko było mi obiektywnie wybrać zwycięzców, ponieważ najchętniej obdarowałabym Was wszystkie. Kryterium doboru jakie zastosowałam to innowacyjność, aktywność lub pomysłowość w udzieleniu odpowiedzi na pytanie (np. wierszyk lub konkretne uzasadnienie). Myślałam o losowaniu, jednak wiele osób wspomina wtedy o ustawie hazardowej, stąd też konkurs narzucał Wam konieczność odpowiedzi na pytanie.

Nagrodę główną czyli zestaw kosmetyków Safira o wartości 110 zł otrzymują następujące osoby :

1. Madness
2. Joa nowa
3. Anna Bielaszewska
4. Siostry z przypadku przyjaciółki z wyboru
5. nika

Nagrody pocieszenia czyli próbki kapsułek regeneracyjnych do włosów otrzymuje 40 osób, które pierwsze zgłosiły się do konkursu, czyli :

1. OnAlwaysTogether
2. Agnieszka Winciorek
3. Anna Koselak
4. paula a
5. Anitt W
6. Patrycja Kurczak
7. Z miłości do paznokci.
8. Agnieszka P
9. indossatrice
10. Kamila Konarska
11. Sabi S.
12. Nie Bieska
13. Anna Śladewska
14. Anna Zierold
15. Marta Mmammama
16. aaangelllaaa 94
17. Katarzyna R
18. Żółty Pies
19. Benia besia
20. Sylwia Bomba
21. Dominika Bartczyszyn
22. Eltro
23. nieidealniezidealnizowana
24. Edyta S
25. nr147
26. Emi W
27. Luna M.
28. Świat piękna i testowania.
29. Paulina.
30. Lemoniada
31. Angel
32. Natalia - juicy raspberry
33. Wiedźma
34. Mariska
35. Serenitka B
36. L Pink
37. Ada Łozowska
38. patusia713
39. Natalia Straub
40. Katarzyna Muller

Gratuluję Dziewczyny! Czekam na Wasze dane do wysyłki.  

e-mail : wlosymuszabycdlugie@gmail.com

Adresy i telefony w przypadku nagrody głównej - przesyłka kurierska.
Same adresy w przypadku nagrody pocieszenia - przesyłka pocztowa (polecona). 
Aby poszło w miarę sprawnie, proszę Was byście w tytule maila podały swój nick.

Innym osobom serdecznie dziękuję za udział w konkursie.
Co jakiś czas będą pojawiać się konkursy i rozdania, więc może następnym razem się uda.
 Już niebawem zaproszę Was na świąteczny konkurs ;)

Miłego weekendu Wam życzę i pozdrawiam serdecznie ;)

Obuwie ze sklepu Pantofelek24.pl

Dzisiaj chciałam Wam pokazać buty, które zamówiłam w sklepie Pantofelek24.pl


Są to trampki na koturnie, typu sneakersy, w typowo miejskim, sportowym stylu. Bardzo lubię tego rodzaju obuwie. Noszę je zwykle na co dzień, do pracy, na zakupy oraz do samochodu. Wygodnie się w nich prowadzi auto, szybko przemiesza po sklepach a co najważniejsze w pracy spisują się idealnie - praca z dzieciakami wymaga stania na nogach praktycznie cały dzień. W tych butach nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Pomimo mojej wielkiej miłości do szpilek i wysokich obcasów, lubię mieć w zanadrzu także takie wygodne obuwie :)


Buty są kolory czarnego, zdobione srebrnymi dżetami, wykonane z eko-skóry - idealne na jesień. Przeszyte podwójnie, wyglądają na dosyć dobrze wykonane. Kupić możecie je TUTAJ w cenie 59,90 zł


Buty : Pantofelek24.pl 
Spodnie : C&A Kurtka : Cropp Komin : Cropp Czapka : Moodo Torebka : Atmosphere


W sklepie Pantofelek24 znajdziecie ogromny wybór tanich bucików na każdą porę roku. Aktualnie jest tam całkiem spory wybór ślicznych botków. Ceny są bardzo niskie, atrakcyjne, na każdą kieszeń. W ofercie sklepu dostępne jest obuwie damskie i męskie oraz odzież. Przesyłka dociera w ekspresowym tempie. 

Zachęcam Was do odwiedzenia strony sklepu, może wpadnie Wam coś w oko ;)

http://pantofelek24.pl/

Lubicie tego typu obuwie?

czwartek, 27 listopada 2014

Receptury Babuszki Agafii, Lekki olejek do masażu o nietłustej konsystencji

Receptury Babuszki Agafii, Lekki olejek do masażu o nietłustej konsystencji 
- opinia o produkcie


Olejek zamknięty jest w zielonej, plastikowej buteleczce, zamykanej na klik - co znacznie wpływa na wygodę użytkowania. Opakowanie jest bardzo ładne, estetyczne. Olejek pachnie delikatnie i mało intensywnie. Ma przezroczysty kolor i jest bardzo wydajny ponieważ jego konsystencja jest lekko oleista.

Pojemność : 170 ml
Bez SLS i parabenów. Zawiera 100% naturalnych składników


Co obiecuje producent?:
Lekki o topliwej konsystencji olejek zachowuje wszystkie korzystne właściwości ziół. Intensywnie nawilża, zmiękcza i wygładza skórę. Dzięki unikalnej formule olejek szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. 
Olejek białej, sachalińskiej, dzikiej róży – skarbnica witamin A i C, ma regenerujące i wygładzające właściwości. 
Olej z orzechów laskowych zawiera witaminy A, E i F, co zapewnia długotrwałe nawilżenie. 
Olej z pestek malin posiada działanie tonizujące.  
Organiczny olej ogórecznika lekarskiego jest silnym antyoksydantem, zachowuje skórę elastyczną. Sposób użycia: Nanieść olejek na suchą skórę lekkimi masującymi ruchami. Pozostawić do wchłonięcia.


Skład :
Organic Borago Officinalis Seed Oil (organic borage oil), Rosa Canina Seed Oil (Rosehip oil), Corylus Avellana (Hazet) Seed Oil (hazelnut oil), Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil (raspberry seed oil), Helianthus Annuus (Sunflower ) Seed Oil.

Olejek używam na trzy sposoby : 
  • Na ciało, po kąpieli - dosyć długo się wchłania, jednak daje on po wchłonięciu niesamowity efekt nawilżenia i gładkości skóry. Skóra jest bardzo miła w dotyku, zadbana i odżywiona. Z pewnością poprawia ukrwienie skóry, pomaga w walce z cellulitem i rozstępami jak na każdy dobry olejek przystało.
  • Na twarz po zmywaniu makijażu - Podkłady, które mają w składzie silikony są trudne do całkowitego zmycia ze skóry. Z pomocą przychodzą tu olejki - i olejek Babuszki Agafii sprawdza się w tym idealnie. 
  • Na włosy - po naolejowaniu nim włosów są one znacznie bardziej błyszczące, nawilżone, odżywione i mają piękny połysk. Dodatkowo nie puszą się. 

Podsumowując : Bardzo przyjemny, wartościowy produkt o naturalnym składzie, pozbawiony niepotrzebnej chemii. Polubiło go ciało, skóra i włosy. Polecam Wam ten olejek - przyjemny, o bogatym składzie i niskiej cenie. Warto! 


Kupić możecie go TUTAJ w cenie 10,50 zł
Więcej kosmetyków naturalnych, w tym rosyjskich znajdziecie w sklepie 
http://bioema.pl/
Zapraszam Was również na fanpage sklepu :
BioEMA

Znacie ten olejek? Zainteresował Was? 
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki rosyjskie?

środa, 26 listopada 2014

Hair Spa Turban termalny

Hair Spa Turban termalny - opinia o produkcie

Od dłuższego czasu marzył mi się turban do włosów, jednak zwykły, najzwyklejszy z miękkiego mikrowłókna, ponieważ włosy mam delikatne i chciałam ograniczyć zawijanie ich w szorstki ręcznik, który dodatkowo może je niszczyć. Często tez stosuje maski (3 razy w tygodniu), które jak wiadomo lubią ciepło - wtedy zakładam foliowy czepek a na niego ręcznik lub czapkę.

Nawet przez myśl mi nie przeszło, że istnieje taki wynalazek jak Turban Hair Spa! Żyłam w zupełnej nieświadomości do niedawna. Turban otrzymałam do testów od firmy Hair Spa. Jest to jedyny taki produkt na polskim rynku, innowacyjny i nowoczesny, łączący w sobie technikę z wygodą użytkowania.



Turban Hair Spa to turban ze specjalnymi wkładami termicznymi, które za zadanie mają utrzymywać ciepło pod turbanem co w konsekwencji daje lepszą efektywność działania masek i odżywek na nasze włosy oraz dogłębną penetrację składników odżywczych w głąb włosa i skóry głowy. Cudowny wynalazek, który powinna sprawić sobie każda wlosomaniaczka.


Co obiecuje producent? :
Hair Spa Turban Termalny dzięki podgrzewanym wkładom zwiększa wydajność masek, odżywek i olejów do pielęgnacji włosów. Idealny dla każdego rodzaju włosów! Spa dla włosów w domowym zaciszu. Do wszystkich rodzajów włosów - Jeden regulowany rozmiar.

Jak używam turbanu :
Do miski nalewam wrzącą wodę i czekam aż ostygnie do 80 stopni.







 
Wtedy wrzucam do niej wkłady termiczne, które nagrzewają się około 5-10 minut (10 minut maksymalnie)




 W tym czasie myję włosy szamponem, po jego spłukaniu i odsączeniu nadmiaru wody z włosów, nakładam maskę (w momencie robienia zdjęć w roli masek wystąpił miks Biovax Keratyna+Jedwab pomieszana z Balsamem na kwiatowym propolisie). Duet idealny swoją drogą - dzięki balsamowi keratyna już mi nie straszna :) 




Po nałożeniu maski przykrywam włosy foliowym czepkiem (dołączony do turbanu Hair Spa). Następnie wyciągam podgrzane wkłady i umieszczam w turbanie Hair Spa.


Cała akcja zajmuje nie więcej niż 30 sekund. Turban jest perfekcyjnie uszyty,a wkłady zabezpieczone są zapięciem na rzep.


Następnie na foliowy czepek zakładam turban zaopatrzony już w podgrzane wkłady. Turban zawijam z tyłu, by trzymał się mocno i stabilnie głowy a jego końcówkę podpinam pod rzep, który jest usytuowany nad czołem.



Uczucie po założeniu turbanu jest niesamowite : bardzo przyjemne, stałe ciepło odprowadzane pod turbanem przypomina efekt fryzjerskiej sauny.
Po trzymaniu maski odpowiedni czas, zdejmujemy wszystko i płuczemy włosy. Wkłady stygną, a nasze włosy są naprawdę dużo bardziej miękkie, lśniące, nawilżone i odżywione po same końce. Intensywność tego efektu bardzo mnie zaskoczyła : turban działa rewelacyjnie.

PLUSY PRODUKTU :
+ Turban wykonany jest z najwyższej jakości materiałów,
+ Jest bardzo wygodny, prosty i szybki w użyciu,
+ Zapinany na rzepy, które dobrze się trzymają,
+ Włosy po użyciu maski z turbanem są dużo bardziej odżywione, nawilżone, sprężyste i lśniące.

Polecam Wan dziewczyny ten produkt z całego serca. Działa cuda z włosami i jest rewelacyjny.
Super sprawa dla każdej kobietki, która kocha swoje włosy ;)

Turban w cenie 90 zł możecie kupić na stronie
http://www.hairspa.com.pl/
http://www.hairspa.com.pl/
lub na sklepowym  Allegro
Więcej informacji o turbanie uzyskacie również na fanpage'u firmy :

Zainteresował Was ten produkt? Na co dzień używacie turbanów czy ręcznika?

wtorek, 25 listopada 2014

Seboradin z naftą kosmetyczną - opinia o kuracji

Seboradin z naftą kosmetyczną - opinia o kuracji

Seboradin z naftą kosmetyczną to pierwsza pełna kuracja tej firmy jaką miałam okazję stosować. Długo zwlekałam z użyciem jej ze względu na dwa silne wysuszacze w składach, których raczej staram się unikać, mianowicie Alkohol denat. i Isopropyl Alcohol. Kuracja dedykowana jest włosom zmęczonym, pozbawionym witalności.
Dzis już wiem, że dla moich włosów (suchych, zniszczonych, rozjaśnianych, wysokoporowatych) się nie nadaje i nie polecam osobom o podobnie do moich, problematycznych włosach. 

Co obiecuje producent ? :
Nafta na włosy – brzmi jak przepis babci na pielęgnację niesfornych kosmyków? Nowoczesne kosmetyki bardzo często wykorzystują tradycyjne, znane od pokoleń składniki, które zostały wzbogacone o dodatkowy zestaw witamin i substancji odżywczych. Środki przeznaczone są przede wszystkim do włosów zniszczonych, słabych i matowych, ale z powodzeniem może korzystać z nich każdy, kto pragnie nadać swoim włosom połysk i miękkość. To także doskonały sposób na łatwe i przyjemne rozczesywanie, świetnie eliminuje problem...elektryzujących się pasm.

Kuracja składa się z 4 części : szamponu, lotionu, balsamu i maski.
Składy poszczególnych produktów są rożne. Jest wiele wartościowych składników jak np.witaminy A,E,F, nafta kosmetyczna, olejek sosnowy, cytrynowy, d-pantenol, kolagen, wyciąg z rumianku, b-karoten, olej arganowy, drożdże piwne. Są też niestety wspomniane wyżej alkohole, PEG-i i parabeny.


Szampon : 200 ml cena 18,50 zł
Ten element kuracji zdecydowanie wypada najgorzej. Jest mało wydajny, prawie wcale się nie pieni, pozostawia włosy tępe, okropnie suche i poplątane .Tworzy na rozjaśnianych, słabych partiach włosów niesamowite kołtuny. Niektóre musiałam wyciąć (na szczęście były to kołtuny 8-10 włosowe). Szampon zdecydowanie nie dla mnie. Istna tragedia. Ocena 0/5


Balsam : 200 ml cena 18,50 zł 
Przyjemny, o ładnym zapachu kosmetyk, jednak po użyciu szamponu nie radzi sobie z doprowadzeniem włosów do normy. Nie nawilża odpowiednio. W składzie obecne są alkohole wysuszające i puszące włosy. Po użyciu innego szamponu radzi sobie lepiej. Nadaje włosom połysk. Ocena 3/5

 
Maska : 150 ml cena 18,50 zł 
Po użyciu szamponu z tej serii nie daje żadnych rezultatów nawilżających. Z innym szamponem sprawdza się trochę lepiej od balsamu. Trochę nawilża, dodaje połysku ze względu na jedwab w składzie. Ocena : 3,5/5


Lotion (wcierka) : 200 ml cena 18,50 zł
Ten element kuracji zdecydowanie wypada najlepiej. Ładnie pachnie, cytrusowo, pozostawia skórę głowy oczyszczoną, lekko pobudza włosy do wzrostu. Bardzo przyjemny, fajny lotion, sprawił,że mam chęć poznać inne wcierki Seboradina. Rewelacja. Ocena 5/5

Podsumowując : Mam włosy w połowie naturalne i zdrowe (odrosty) oraz rozjaśniane końce. Są to dwa rodzaje włosów, dwie rożne porowatości. Kuracja Seboradin z naftą kosmetyczną dobrze sprawdza się na włosach zdrowych, gdzie dodaje im blasku, lekkiej objętości, gładkości w dotyku. Bardzo dużym plusem jest ochrona przed promieniowaniem UV - kosmetyk idealny na lato. Nie radzi sobie jednak zupełnie z włosami zniszczonymi, gdzie użycie jej skutkuje puchem i przesuszeniem włosów. Właścicielki włosów rozjaśnianych nie będą zadowolone z tej kuracji i radzę im poszukać innej serii - nawet spośród Seboradina, gdyż ma on bardzo duży wybór w swojej ofercie. Szamponu z tej serii jednakże nie polecam nikomu - nie znam gorszego "plątacza" włosów.

Miałyście do czynienia z Seboradinami?  Którą serię polecicie? 
Używałyście tej z naftą kosmetyczną?

poniedziałek, 24 listopada 2014

Safira Blue Ice - Chłodzący żel do masażu ciała

Safira, Blue Ice - Chłodzący żel do masażu ciała - opinia o produkcie

Chłodzący żel do masażu ciała "Blue Ice" jest produktem uniwersalnym. Doskonale sprawdza się w przypadku różnego rodzaju bólów mięśni, np. po wzmożonym wysiłku, a nawet bólów urazowych (stłuczeń) natychmiastowo przynosząc ulgę. Bardzo dobrze spisuje się również jako środek relaksacyjny, po dniu spędzonym w pracy : działa relaksująco i odprężająco.


"Blue Ice" zamknięty jest w wygodnym, okrągłym pudełeczku o pojemności 50 ml. Otwiera się go przekręcając pokrywkę, dzięki czemu użytkowanie jest proste i wygodne. Sam żel ma bardzo ładny, niebieski i delikatny kolor oraz pachnie dość intensywnie i orzeźwiająco mentolem. Dzięki tej intensywnej woni moje kłopoty z przewlekłym katarem są zminimalizowane a nawet nos odczuwa ulgę ;) To taka dodatkowa właściwość produktu, którą udało mi się odkryć :)
Cena : 24, 90 zł /300 ml
              5 zł /50 ml
Dostępność :  SAFIRA


Co obiecuje producent? :
Wyjątkowo skuteczny środek przynoszący ulgę i odprężenie zarówno w przypadku zakwasów po wzmożonym wysiłku fizycznym jak też w przypadku zmęczenia i napięcia mięśni spowodowanego stresem. Dzięki połączeniu mentolu i kamfory działa chłodząco i rozgrzewająco stymulując krążenie. Posiada również właściwości ściągające i zmniejszające obrzęki. Likwiduje dyskomfort z nimi związany i przynosi na długo uczucie kojącej ulgi. Żel polecany jest do stosowania nie tylko sportowcom i osobom aktywnym fizycznie, ale wszystkim, którzy po nużącym dniu tęsknią za wypoczynkiem i pragną zrelaksować całe ciało.
Fantastyczny środek do masażu przeciążonych mięśni i obolałych partii ciała!
Zawiera naturalny MENTOL! Chłodzi na zewnątrz - kojąc obolałe mięśnie i rozgrzewa wewnątrz - odprężając i przynosząc ulgę całemu ciału!


Żel "Blue Ice" pomaga na :
* zmęczone długotrwałym wysiłkiem fizycznym mięśnie nóg i rąk - najlepiej bezpośrednio po dokonanym wysiłku (np. po bieganiu, jeździe na rowerze - zapobiega powstawaniu zakwasów),
* bóle pleców spowodowane np. zbyt długim siedzeniem (przed komputerem, telewizorem itp.),
* bóle mięśni i stawów.


Skład :
Aqua, Alcohol, Propylene Glycol, Menthol, Carbomer, Camphora, Benzyl Alcohol, Chlorhexidine Digluconate, Sodium Xydroxide, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI42090.


W składzie bardzo wysoko umiejscowiony jest mentol i kamfora.

Podsumowując : Bardzo przyjemny produkt, który przynosi ulgę po ciężkim dniu i wpływa nie tylko na złagodzenie skutków zmęczenia lub przeciążenia, ale także relaksuje i poprawia nastrój. Żel polecany jest również w okresie jesienno- zimowym, szczególnie przy wszelkich bólach stawów , mięśni, ponieważ po pierwszym okresie chłodzenia potrafi mocno ogrzać – odczuwa się to szczególnie po założeniu ubrania i okryciu się np. kocem. Żel idealnie sprawdzi się o tej porze roku, pomagając w walce z jesienną chandrą i zimowym przemęczeniem organizmu.


Kupić możecie go TUTAJ
  Więcej informacji o o żelu na stronie producenta SAFIRA
oraz na profilu facebookowym SAFIRA CLUB 
Macie okazję wypróbować niebawem żel "Blue Ice", ponieważ można go wygrać jako element  
zestawu kosmetyków Safira w trwającym jeszcze KONKURSIE.
Musicie się jednak spieszyć, ponieważ konkurs kończy się już jutro.

Stosujecie żele do masażu ciała?

niedziela, 23 listopada 2014

Marion Profesjonalna mikrodermabrazja intensywnie złuszczająca

Marion - Profesjonalna mikrodermabrazja intensywnie złuszczająca
- opinia o produkcie

 
Profesjonalna mikrodermabrazja to błyskawiczny zabieg nawilżający i odżywiający cerę.
Produkt dostępny jest w saszetce podzielonej na trzy części.W każdej z nich znajduje się oddzielny etap pielęgnacyjny.Wszystko opisane jest bardzo czytelnie i przejrzyście.

1 etap to peeling - mający za zadanie oczyścić dogłębnie skórę twarzy i przygotować ją na wniknięcie składników odżywczych z następnych etapów mikrodermabrazji.
2 etap - serum - idealnie nawilża i wygładza skórę.
3 etap maska - pogłębia efekt nawilżenia i wygładzenia. Dodaje cerze gładkości, wyrównuje jej koloryt. W przypadku maski nie trzeba jej już zmywać - co jest dodatkowym atutem. Aplikacje można porównać z aplikacją kremu.


Co obiecuje producent? :
Jesień to idealny moment na poprawę kondycji skóry, która podczas ciepłego lata narażona była na zanieczyszczenia i przebarwienia słoneczne. Mikrodermabrazja to zabieg, dzięki któremu skóra nabierze promiennego i zdrowego wyglądu. Kompleksowy zabieg oczyszczający, nawilżający i odżywiający skórę twarzy. Idealny do cery tłustej i mieszanej. W trzech etapach:

Etap 1. Diamentowy peeling, 5 g Zawiera naturalne ścierniwo: mikrokryształki diamentu oraz tlenku glinu, które skutecznie złuszczają i usuwają martwe komórki naskórka.

Etap 2. Łagodzące serum, 2 ml Kompleks nawilżający oraz alantoina w składzie serum,  łagodzą zaczerwienienia i podrażnienia skóry, stabilizują poziom jej nawilżenia i poprawiają elastyczność. Serum czyni skórę gładką i jedwabistą w dotyku.

Etap 3. Wygładzająca maska, 2,5 ml Dzięki zawartości kwasu hialuronowego oraz Dipalmitoyl Hydroxyproline maska ma działanie silnie nawilżające, ujędrniające i przeciwzmarszczkowe. Skóra pozostaje wygładzona i matowa.

Cena : 2,99 zł
Skład poszczególnych etapów :


Podsumowując : Bardzo ciekawy zabieg idealnie oczyszczający, nawilżający i wygładzający cerę. Warto wypróbować i stosować raz na jakiś czas. Skóra wygląda dzięki temu pięknie, młodo i sprężyście. Jest odżywiona. Saszetka starczyła mi na 3 użycia. Cały zabieg trwa około 4 minut więc jest to dodatkowy plus - ekspresowa aplikacja i błyskawiczne działanie. 


Więcej informacji o kosmetykach firmy Marion uzyskacie na stronie internetowej firmy :
Stosujecie podobne zabiegi?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...