Strony

sobota, 6 września 2014

Plan pielęgnacji włosów we wrześniu

- Plan pielęgnacji moich włosów we wrześniu 
oraz kilka przemyśleń dotyczących włosów wysokoporowatych -

Mam bardzo dużo kosmetyków, stąd też muszę podzielić pielęgnację moich włosów na pewne etapy. Aby sobie to ułatwić stworzyłam plan pielęgnacji wrześniowej :

1)    Olejowanie : olej ryżowy

2)    Maski :
emolientowa Biovax do włosów suchych i zniszczonych, proteinowa Pilomax Kamille

3)    Szampony : codzienny
Pilomax, oczyszczający Pilomax, przeciw wypadaniu Dermena

4)    Odżywki :
Pharmaceris intensywnie regenerująca odżywka do włosów suchych i zniszczonych oraz Gloria (do emuglowania oleju)

5)    Wcierki :
Dermena
6)    Zabezpieczanie końcówek :
Serum wzmacniające A+E Biovax

 

Moje włosy nie są wystarczająco silne abym mogła dawać na nie wszystko co popadnie. Wręcz przeciwnie, wymagają bardzo przemyślanej i delikatnej pielęgnacji. Stąd też dążę do miesięcznego minimalizmu kosmetycznego, choć z pewnością dla wielu z Was to i tak jest bardzo dużo. Moja przyjaciółka używa tylko szamponu i jej włosy są piękne i zdrowe. Jednak nigdy ich nie farbowała, są naturalne i niskoporowate. 

Włosy wysokoporowate (jak moje) to włosy specjalnej troski ; ) Chyba tak można je nazwać. Włosy nieprzewidywalne, którym nigdy nie wiadomo czy coś się spodoba czy nie. Czy nie najeżą się w trakcie dnia jak dziki zwierz, lub też nie spuszą i nie przyjmą wyglądu miotły do zamiatania.
Włosy wysokoporowate to najtrudniejszy do pielęgnacji typ włosów. Włosy rozjaśnione zawsze są wysokoporowate. 
Stąd też zapadła moja decyzja : nie farbuję już włosów, nie rozjaśniam. Mam dość użerania się z niesfornymi kosmykami, w które muszę włożyć dużo godzin starań i pielęgnacji a które niejednokrotnie nie wyglądają wcale dobrze, pomimo cudów z nimi robionych.

Tworzycie czasami swoje plany pielęgnacji? Jaki macie typ włosów?

13 komentarzy:

  1. Nigdy w życiu nie stworzyłam takiego planu i podziwiam cię za niego, ja mam długie włosy i przetłuszczają mi się.

    www.milionioliwka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspólczuję przetłuszczania -ale często jest to efekt źle dobranego szamponu. Jaki używasz? Moje włosy np. nie tolerują zbyt dużej ilości olejów w szaponach, gumy guar oraz dużej ilości silikonów (wtedy są oklapnięte i przetłuszczone u nasady). Polecam używać wcierki do włósów,wyeliminują troszkę problem (np. woda brzozowa)

      Usuń
  2. zastanawiam się nad zakupem wcierki z Dermeny, będzie jakaś Twoja recenzja?
    pozdrawiam:)
    www.haydenka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja także czekam na recenzję tej wcierki, chciałam ją ostatnio kupić ale poczekam na Twoją opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, jak tylko j ą zużyję będzie recenzja. Pozostało mi póki co około 2/3 buteleczki.

      Usuń
  4. Fajnie prowadzisz bloga!
    Obserwuję, odwdzięczysz się?

    www.laura-ss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również mam wysokoporowate włosy, kilkakrotnie rozjaśniane z czarnych na brąz średni często wychodził brąz czarny więc znów rozjaśniane w nie długim czasie, ale pomógł mi szampon ze składników naturalnych NACOMI jest on idealny! polecam! dostępny w hebe (dział pielęgnacja naturalna) proszę zrób recenzje bo nie ma w internecie jej ani jednej. Chodzi o ten przyśpieszający wzrost włosów z olejem arganowym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Włosy wysokoporowate są strasznie niewdzięczne. Można się przy nich naskakać, a potem okazuje się, że efekty zupełnie niewymierne względem poświęconych starań, czasu i pieniędzy. Za to jak już się trafi hit, to satysfakcja niesamowita. Zwłaszcza, gdy niepozorny produkt zdziała cuda. Też mam kilka swoich odkryć, o których nie jest głośno (jeszcze?)w internecie :)
    blondhairaffair.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!