Strony

środa, 29 października 2014

Akcja "Zapuszczaj wytrwale" - Zapuszczamy! :) plan na miesiąc listopad

 Zapuszczamy! :) plan na kolejny miesiąc akcji 29.10-30.11
Sprawozdanie z miesiąca października 

Dzisiaj czas na kolejne, miesięczne sprawozdanie z akcji "Zapuszczam wytrwale!" - czas od 29.09.- 30.10. Sprawozdanie z września w tym poście. Informacje o akcji dostępne są na blogu autorki : Eternity.

W październiku używałam :
Szampon : Pharmaceris stymulujący wzrost włosów,
Wcierki : Elfa Pharm Serum łopianowe + Joanna Rzepa
Suplementy: Priorin Extra, Biosil Plus
I to generalnie wszystko z tak zwanych, potencjalnych przyspieszaczy. Inne kosmetyki, które używałam do włosów nie miały raczej wpływu na porost.

Efekty : + 2 cm długości nowych włosów (bo jak część z Was wie, zapuszczam naturalne włosy. Niebawem opisze ten proces) Długość (końce włosów) są jednak systematycznie podcinane ze względu na przerzedzenie ;(

Plan na kolejny miesiąc (listopad):

Szampon : Pharmaceris (sprawdzam jego działanie jeszcze przez 2 tygodnie) - następnie Seboradin przeciw wypadaniu. Zamierzam ruszyć z całą kuracją Seboradina i sprawdzić jego działanie na moich włosach.
Wcierka : Joanna Rzepa - następnie Seboradin przeciw wypadaniu.
Balsam,Maska - Seboradin przeciw wypadaniu.
Suplementy : Biosil Plus, Tran
Metoda Inwersji - zamierzam zastosować tą metodę, ponieważ w ostatnim miesiącu nie udało mi się tego dokonać. Jak sprawdzę ją na sobie, to przybliżę Wam jej tajniki, jeśli okaże się skuteczna :)

 Znacie jakieś skuteczne sposoby na przyspieszenie wzrostu włosów?

18 komentarzy:

  1. Seboradin z rzepą fajnie się sprawdza oraz balsam z enzymami pijawki :) Ampułki Radical też są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też kiedyś próbowałam zapuścić swoje naturalne włosy i wytrzymałam 2,5 miesiąca z odrostami i poddałam się... :( Wytrwałości w zapuszczaniu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Czasami jest bardzo ciężko - masz chęć wejść do pierwszego lepszego fryzjera albo kupić farbę czym prędzej.

      Usuń
  3. Ech, ja też zapuszczam ale po ścięciu z dłuuugich na Boba, słabo mi to idzie, niby są do ramion, ale nic nie potrafię z nimi zrobić, ciągle kitka, gdyż nie podobają mi się rozpuszczone w takiej długości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam trochę za ramiona - jakieś 47 cm i to też jest długość dziwna, nie do ułożenia :(

      Usuń
  4. To Twoje włosy na tym zdjęciu profilowym?:O
    Na mnie najbardziej chyba póki co podziałało picie drożdży...przyrost był mega, włosy przestały wypadać i ogólnie lepiej wyglądały.
    A przez ostatnie dwa miesiące wcierałam na noc w skórę głowy olejek arganowy i parę dni temu zauważyłam że mam od cholery baby hair! Dodatkowy plus, że po tym olejku arganowym włosy cudownie błyszczą i nawet mój facet spytał co robię, że takie pióra ładne ;D
    Ciekawi mnie ta metoda inwersji, będę czekać na Twoje efekty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie moje włosy - avatar, ale motywuje mnie do uzyskania podobnych:) Marzenie chociaż połowę z nich mieć :) Właśnie ta Metoda Inwersji opiera się na wcieraniu olejku. Muszę się zmotywować i zabrać za nią od przyszłego tygodnia.

      Usuń
  5. Też biorę udział w tej akcji i właśnie mi przypomniałaś że pora na podsumowanie kolejnego miesiąca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Powodzenia zatem życzę i jak najdłuższych włosków!

      Usuń
  6. U mnie bardzo dobrze sprawdziły się ampułki Seboradin (te w czerwonym opakowaniu), wcierka Jantar, płukanka z kawy i wcieranie w skórę głowy soku z cebuli (wiem... zapach masakryczny i ciągnie się dłuuugim ogonem, zwłaszcza gdy włosy są mokre, ale efekt naprawdę świetny...po 1,5 miesięcznej kuracji widzę gołym okiem, że włosy bardzo urosły i się wzmocniły)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawe rady! Wcierka Jantar jest rewelacyjna na porost - u mnie też daje świetne efekty - tylko przetłuszcza włosy niestety :( O płukance z kawy nic nie słyszałam nigdy jeszcze. Sok z cebuli wypróbuję ;)

      Usuń
  7. Gratuluje przyrostu :) Metoda inwersji ostatnio byla testowana na blogu Doroty (Wlosowelove) i na chyba 6 bioracych udzial, u kazdej z dziewczyn byly efekty :) Czekam na Twoja relacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! W szoku byłam widząc te efekty. Ogólnie sama też się zgłosiłam do akcji u Dorotki,ale nie podołałam zadaniu - w listopadzie jednak muszę to zrobić jak należy :)

      Usuń
  8. Też obecnie zapuszczam włosy i, jak na moje możliwości, są już bardzo długie. Niebawem wybieram się do fryzjera podciąć końcówki i wyrównać kolor, bo chcę wrócić do naturalnego odcienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za zapuszczanie i uważaj u fryzjera, u nich często kilka centymetrów to pojęcie względne :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!