Strony

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Listopadowe denko

Produkty, których zużycie nastąpiło w listopadzie i krótka recenzja, 
jakie wywarły na mnie wrażenie.

• Kupię ponownie.
• Być może kupię.
• Nie kupię.
  Zacznę od produktów do pielęgnacji włosów, bo tutaj uzbierało się sporo denek jak zawsze ;)


1 ) Lorys - krem do włosów z masłem shea - Od zawsze lubię Lorysy za ich nawilżenie, pomimo,że nic specjalnie odżywczego w nich nie ma i zawierają w składzie parafinę - to ja po prostu je lubię i tyle ;) Używam zwykle do emuglowania oleju lub ochrony długości włosów przed szamponem z SLES. Tej wersji raczej już nie kupię, pomimo,że odpowiadała jak najbardziej - jednak zapach nie odpowiadał wcale : bardzo chemiczny.

2. Biovax A+E serum wzmacniające - Zdecydowanie moje ulubione serum do zabezpieczania końcówek, wykańczania fryzury i ujarzmiania niesfornych kosmyków. Pisałam o nim TUTAJ. Kupię z pewnością ponownie, bardzo fajne, polecam! (Kusi mnie też wypróbować jedwab od Biovaxu - ktoś miał, polecacie?)

3. Biovax Eliksir wygładzająco - nawilżający Argan, makadamia i kokos - próbka. Fajny, wszyscy go polecają, przyjemne olejowe serum, które w składzie bardzo wysoko ma olejki (czyli jest ich dużo). Raczej nie kupię pełnowymiarowego opakowania, póki nie odrosną mi naturalne, zdrowe włosy, bo kokos niestety, ale puszy moje rozjaśniane końce.

4. Pharmaceris - Specjalistyczny Szampon stymulujący wzrost włosów, pobudza odrastanie włosów i ich zagęszczenie H-STIMUPURIN - cudo nad cudami. Najlepszy szampon jaki używałam w swoim życiu, łagodny, skuteczny, odrastają po nim włosy. Polecam w 100%. Z pewnością jeszcze kiedyś go nabędę - choćby w celu zagęszczenia włosów. Szampon wystarczył mi na 2 miesiące pełnego użytkowania, około 3-4 razy w tygodniu. Recenzja TUTAJ.

5. Seboradin Lotion z naftą kosmetyczną - Bardzo fajna wcierka. Zdecydowanie najlepszy element kuracji z naftą Seboradinu. Pachnie bardzo intensywnie, cytrynowo. Zawiera witaminy A+E. Chroni przed promieniowaniem UV, pobudza włosy do wzrostu. O pełnej kuracji pisałam TUTAJ. Możliwe, że kiedyś jeszcze go kupię - na pewno jednak wypróbuję inne lotiony od Seboradina, są całkiem fajne.

6. Joanna Rzepa, Kuracja wzmacniająca - Niestety nie zauważyłam żadnych pozytywnych efektów tej wcierki. W dodatku nieprzyjemnie pachnie. Uciążliwy zapach spowodował, że więcej jej nie kupię. Recenzja TUTAJ.


7. Dove Damage Therapy - Odżywka do włosów suchych i zniszczonych - Tego produktu już nie kupię z racji,że Dove już chyba go nie produkuje, albo zmieniło opakowanie. Odżywka długo stała w moich zapasach, aż postanowiłam ją zużyć do zabezpieczania końców (długości włosów). Sprawdziła się w tym idealnie : nawilżała, dodawała śliskości, domykała łuski : wszystko za sprawą silikonów w składzie. W każdym razie był to bardzo dobry, silikonowy produkt. Gdyby był dostępny w sprzedaży, pewnie bym go kupiła ponownie, pomimo,że zapach był średni.

8. Alverde Aloes i Hibiskus odżywka - Bardzo fajna, przyjemna, nawilżająca odżywka bez silikonów. Polecam do suchych włosów w 100 procentach. Pewnie kiedyś jeszcze kupię. Pisałam o niej TUTAJ.

9. Alverde Haarol Mandel Argan - olejek do włosów - Fajny, przyjemnie pachniał, nawilżał, zabezpieczał końce. Możliwe,że jeszcze go kupię. Więcej o nim TUTAJ.

10. Tołpa Botanic Gardenia Tahitańska, Nawilżająca odżywka - maska zwiększająca objętość - Fajna, bardzo dobra odżywka, a jeszcze lepsza użyta jako maska. Niestety nie wiem czy kupię, bo troszkę droga i mało wydajna.


11. Bioliq - Balsam intensywnie odżywiający - Balsam do ciała otrzymałam w pudełku wrześniowym ShinyBox. Balsam jest fajny, bardzo dobrze nawilża, nie uczula i nie podrażnia skóry. Zapach jego jest przeciętny, a wydajność mała. Jestem na tak i na nie. Nie wiem czy kupię ponownie, myślę że raczej nie.  Zapach to ważne dla mnie kryterium w doborze balsamów do ciała.

12. Balea - Melon Tango - żel pod prysznic - Kolejny żel z letniej edycji limitowanej. Bardzo lubię żele Balea za ich zapach, piękne opakowanie i za całokształt. Kupię ponownie wszystkie żele Balea, jeśli będę miała taką możliwość :P

13. Miss Sporty - BB Cream - Jest tani i w miarę dobry. Zawiera parabeny w składzie, ale większość podkładów w takiej cenie niestety je ma. Możliwe, że kupię jeszcze kiedyś, nie wiem.

14. Marion - Profesjonalna mikrodermabrazja - Bardzo fajny zabieg do twarzy. Cera jest po nim oczyszczona, nawilżona i bardzo gładka. Pewnie kiedyś jeszcze kupię, bo naprawdę fajna sprawa :) Pisałam o nim TUTAJ.

15.Barwa Siarkowa krem długotrwale nawilżający - walczy z silnie przesuszoną skórą trądzikową. Trądziku już nie mam, jednak krem bardzo do mnie trafia i nie wiem czy nie nabędę go na czas zimowy, gdy cera lubi wysuszać się od zmian temperatur. Spodobał mi się, fajny produkt.

Koniec :)))

Znacie któreś z tych produktów? Jak się u Was sprawdziły?
Jak Wasze denka w tym miesiącu?

33 komentarze:

  1. Bardzo lubiłam ten krem BB z Miss Sporty :) Szczególnie za delikatny efekt chłodzenia, który była zbawienny latem ;)
    Szampon Pharmaceris mnie zainteresował, muszę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szampon jest mega cudowny i skuteczny a BB jak za taką cenę, to warto. Kosztuje około 10 zł.

      Usuń
  2. Duże to denko.:) Alverde mnie ciekawi.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze no nie miałam tak dokładnie ani jednego z tych kosmetyków ;)
    Ale ta mikrodermabrazja zapadła mi w pamięci ;) aż mi się jej zachciało....


    Buziaki
    xo xo xo xo


    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, ze sporo rzeczy sie sprawdzilo :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie zbieram opakowań, bo mój brzdąc zrobiłby z nimi porządek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawilas mnie tym szamponem z pharmaceris :) ja aktualnie tez mam z tej firmy, ale inny rodzaj i tak średnio mi pasuje. Ale wydajność jest super, to fakt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bioliq o dziwo u mnie nie zdał egzaminu

    OdpowiedzUsuń
  8. Odżywkę z hibiskusem miałam kiedyś i bardzo lubiłam. Niestety kiepska dostępność sprawiła, że więcej po nią nie sięgnęłam. W końcu my też mamy u siebie w kraju perełki kosmetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nic z wymienionych ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluje zuzyc :) Z Twoich wydenkowanych mialam odzywke alverde i plyn Balea, oba produkty nardzo lubilam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niczego z tych rzeczy nie miałam, ale chętnie coś wypróbuję. Muszę wybrać się za zakupy :)

    http://sapphireblog1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. spore denko :) nie miałam nic z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie używałam żadnego z tych kosmetyków,ale fajnie,że Tobie tyle rzeczy się sprawdziło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te, które się u mnie nie sprawdzają, z reguły zalegają w szafce i ciężko je zdenkować : muszę kiedyś coś z nimi zrobić :)

      Usuń
  14. Miałam aż jedną z tych rzeczy. Kurację Joanna Rzepa

    OdpowiedzUsuń
  15. w maseczke biovax juz sie zaopatrzyłam z tym ,ze w ta z jedwabiem jeszcze kusi mnie to serum wzmacniające :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Biovax serum wzmacniające stosuję już od dawna i to mój zdecydowany faworyt w pielęgnacji końcówek włosów przez cały rok.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!