Romwe - przedświąteczna przesyłka i świąteczny czas

Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje kolejne już zamówienie ze sklepu Romwe. Sklep Romwe jest jednym z moich ulubionych, zagranicznych sklepów, gdzie zamówienie realizowane jest w bardzo szybkim czasie, obsługa bardzo profesjonalna i możliwy jest właściwie stały kontakt dotyczący Waszego zamówienia. Dodatkowo otrzymuje się tracking number - gdzie można na bieżąco śledzić gdzie znajduje się nasza paczka.

Tym razem zamówiłam koszulę w kratę i komin. Koszula dostępna jest TUTAJ a komin TUTAJ.

Standardowo od kominów, szali, apaszek i chust jestem uzależniona strasznie. Koszule w kratę również uwielbiam bardzo. Mam ich w sumie sporo, ale żadnej w tak soczystej, intensywnej czerwieni jak ta z Romwe.

Koszula zapinana jest na ozdobne guziki i posiada delikatne bufki na ramionach. Nie jest zakończona standardowo kołnierzykiem, ale stójką. Komin z kolei jest bardzo obszerny, długi i gruby - można się w nim zanurzyć, opatulić i dodatkowo ładnie się układa. Sprawdzi się idealnie na tą naszą zimo-wiosnę, którą mamy za oknem :)

Święta również minęły w takim zimowo-wiosennym klimacie. Szkoda mi tylko tych pięknych kwiatów, które już kwitły, a mróz je zniszczył :( Święta spędziłam troszkę leniuchując, jednak trochę też na raty, bo miałam dyżury w pracy. Ostatni dyżur w wielką sobotę do 22:00 - więc ciężko było mi odczuć atmosferę świąteczną. Wracając nocą z pracy, termometr w samochodzie wskazywał -3,5 stopnia. Droga podejrzana, lepiej było zwolnić. Wieczór niewątpliwie urokliwy : drzewa spowite białym puchem, ziemia parowała, tworząc tajemniczą, mroczną mgłę. Klimat był! W Wielkanocny poranek z kolei przywitało mnie piękne, intensywne słoneczko a za oknem biały puch. Drzewa w ogrodzie oblepione śniegiem, wszędzie biała, puchata kołderka. Błękit nieba cudownie zlewał się z tą białą, górską rzeczywistością. W trakcie dnia jednak napłynęły chmury, stało się szaro i ponuro. Śnieg się roztopił i powstało wielkie błoto. Pagórki znów przybrały surowy wygląd wyschniętych, jasno szarych stepów zeszłorocznej trawy a zza tych żółtych i szarych wzniesień wyłoniło się dość dobrze dziś widoczne, całkowicie białe, największe pasmo w okolicy : Karkonosze z dumnie wynoszącą się nad nimi górą Śnieżką.

Koszula : Romwe KLIK - sprawdź cenę

Komin : Romwe KLIK - sprawdź cenę

Jeansy : New Yorker
Bluzka : C&A
Czapka : House
Torba : Primark

Buty : Campus - górskie błotobuty :)

Więcej ubrań Romwe zobaczycie bezpośrednio na stronie sklepu :

www.romwe.com

 

Jak minęły Wam Święta?