Co każda włosomaniaczka mieć powinna? 10 niezbędnych kosmetyków / gadżetów
Pewnego pięknego dnia nastała ta chwila, że zainteresowałaś się swoimi włosami trochę bardziej niż zwykle? Może masz jakiś włosowy kryzys i szukasz rozwiązania jak sobie poradzić z włosami. Często włosomaniaczką stajesz się dopiero wtedy, kiedy włosy trzeba ratować, tak jak to było w moim przypadku. Często jednak bywa też tak, że bardzo dbasz o włosy i chcesz dla nich wszystkiego, co najlepsze :) Dzisiaj chciałam Wam napisać jaki według mnie jest początkowy niezbędnik włosomaniaczki.
1) Mydło cedrowe lub Syberyjskie czarne mydło Agafii - Jednym słowem delikatne myjadełko do włosów. To mydło śmiało może na stałe zastąpić nam szampon. Szampon stosujmy raz, dwa razy w miesiącu, a tym oto mydłem myjmy włosy. Będą zdrowe, nawilżone, dobrze będą się rozczesywały a skóra głowy stanie się unormowana, bez problemowa. Nie jestem zdania, że dobrym myjadłem są dziecięce szampony. Uważam, że nie sprawdzają się one u dorosłych ludzi z racji innego Ph.
2) Koszulka bawełniana, turban - Chcąc mieć zdrowe włosy musimy
pożegnać się z szorstkimi ręcznikami a już na pewno musimy przestać
trzeć włosy po umyciu. Należy delikatnie wycisnąć z nich nadmiar wody i
zawinąć na około 5-10 minut w bawełnianą koszulkę lub turban z
micro-fibry. Taki np. jak opisywałam tutaj.
3) Maska nawilżająca (Biovax lub B. app) - Każda włosomaniaczka musi zaprzyjaźnić się z maskami do włosów, które to nakładać trzeba 2- 3 razy w tygodniu na 15 do 30 minut. Na początek polecam Wam wypróbowanie masek Biovax w saszetkach (dostępne są np. w Lidlu i Biedronce) - maski te mają również pełnowymiarowe opakowania. W Rossmannie można też kupić Kurację Keratynową B.app - w ostatnim czasie jestem tą maską zachwycona i wiem, że nie tylko ja :)
3) Maska nawilżająca (Biovax lub B. app) - Każda włosomaniaczka musi zaprzyjaźnić się z maskami do włosów, które to nakładać trzeba 2- 3 razy w tygodniu na 15 do 30 minut. Na początek polecam Wam wypróbowanie masek Biovax w saszetkach (dostępne są np. w Lidlu i Biedronce) - maski te mają również pełnowymiarowe opakowania. W Rossmannie można też kupić Kurację Keratynową B.app - w ostatnim czasie jestem tą maską zachwycona i wiem, że nie tylko ja :)
4) Olej arganowy, olejek Babydream fur Mama (lub inne) - Babydream to lejek
dedykowany dla kobiet w ciąży, chroniący przed rozstępami. Super działa
na włosy :) Przygodę z olejowaniem włosów warto rozpocząć od którychś z
tych olejów. Olej arganowy idealnie sprawdza się na moich włosach, nie u
każdego jednak. Jeśli się u Was ne sprawdzi, można użyć go do twarzy i
ciała. Olejek Babydream to z kolei nie droga i bardzo wydajna mieszanka
przeróżnych olei, jest więc szansa, że Wasze włosy go polubią.
5) Szczotka z dzika, Tangle Teezer lub Ikoo - Dobra szczotka to
podstawa dbania o nasze włosy. Szczotka z dzika jest delikatna i bardzo
dobrze spisuje się do używania codziennego. Tangle Teezer lub Ikoo z
kolei jest dobra do rozczesania włosów po umyciu (nie puszą się wtedy i
dużo łatwiej i szybciej je rozczesać). Dobrze sprawdza się także do
masażu skóry głowy. Ikoo niebawem pojawi się w Rossmannie - podobno jest
lepsza od TT ,ale tego nie sprawdziłam osobiście.
6) Serum zabezpieczające np. Green Pharmacy "Jedwab w płynie" , Maracuja Oil, serum A+E Biovax itp. (lub inne) - Serum używać należy po każdym myciu włosów a także codziennie wcierać je w końcówki. Dzięki temu nie będą się rozdwajały i zaczną rosnąć na długość.
6) Wcierka : woda brzozowa lub Joanna Power Hair (lub inne) - Warto jest polubić się z odżywkami do skóry głowy i wcierać je codziennie wieczorem. Dzięki temu nasze włosy staną się gęstsze, będą szybciej rosły a cebulki będą zdrowe.
8) Odżywka np. Balsam marokański, Balsam Aleppo - Zdecydowanie to moi faworyci i pewniaki, które mogę polecić każdej z Was i mam pewność, że świetnie się sprawdzą na Waszych włosach a przy okazji je odżywią, bo mają bogate w substancje odżywcze składy.
9) Herbata z pokrzywy, suplementy - Chcąc mieć zdrowe włosy, warto też zadbać o nie od wewnątrz. Warto pić herbatę pokrzywową lub przyjmować suplementy oparte o witaminę B, A i E. O wpływie zielonej herbaty na nasz organizm pisałam również w tym poście. Dodatkowo ciekawe rzeczy możecie przeczytać tutaj.
10 ) Dużo cierpliwości - Nie jest to gadżet ani kosmetyk, jednak bardzo się przyda w dążeniu do zdrowych, pięknych włosów. Pech chciał, że włosy rosną stosunkowo wolno i efekty ich intensywnej pielęgnacji nie są widoczne od razu. Nie są czasami widoczne przez bardzo długi czas, dlatego nie warto się poddawać. Dbać, dbać a z czasem to wszystko zaowocuje piękną, bujną czuprynką ;)
Co jeszcze polecacie jako pozycję obowiązkową dla każdej włosomaniaczki?
Trochę mi brakuje ;d
OdpowiedzUsuńNadrabiaj :)))
UsuńPowoli, powoli ;)
UsuńDokładnie - ja dbam intesywnie o swoje włosy od prawie roku i zaczęłam widzieć efekty swojej pracy ^^
OdpowiedzUsuńPowoli to następuje ale kiedyś następuje ;)))
UsuńJa jeszcze nigdy nie stosowałam wcierek .... :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie to zmień. Dbaj o swoje cebulki ;)))
UsuńGumki Invisi Bobble bym jeszcze dopisała :)
OdpowiedzUsuńNo tak, ale wielu osobom się jednak nie sprawdzają.
UsuńJa muszę się zaopatrzyć w jakieś mydełko do włosów i w tą maskę z Rossmanna ;),
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta maska!
UsuńCiekawy post:) Biovax potrafi działać na moich włosach cuda. Z mydelkami do wlosow jeszcze nie miałam kontaktu, ale skoro polecasz trzeba zapisać je na listę:)
OdpowiedzUsuńMydłami będziesz zachwycona - każdy będzie, kto je wypróbuje. Biovax uwielbiam.
UsuńTurban koniecznie muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńPolecam w Naturze są po 5 zł
UsuńUwielbiam maski Biovaxa :)
OdpowiedzUsuńJa też <3
UsuńWłaśnie dzisiaj zakupiłam Biotebal, wiąże z nim duże nadzieje :)
OdpowiedzUsuńBrałam go i polecam - u mnie działał.
UsuńBrakuje mi tylko tego turbanu :D
OdpowiedzUsuńWarto nabyć! 5 zł w Drogerii Natura.
UsuńSama jestem włosomaniaczką, ale niektórych z tych rzeczy nie mam :D Chociażby czarnego mydła - wolę zdecydowanie szampon babydream, czy odżywek, których nie używam, bo wolę maski.
OdpowiedzUsuńSzampon Babydream ma ph zasadowe i nie nadaje się do włosów dorosłego człowieka, którego ph skóry głowy jest kwaśne. Pisałam już o tym kiedyś na blogu. Babydream po prostu robi z włosów miotłę przez to. Sama go używałam kiedyś , zanim dowiedziałam się o co chodzi. Dlatego mydła polecam dużo bardziej.
UsuńPrzydatne informacje - fajnie, że wszystko zebrałaś w tak przejrzysty sposób. Ja sama nie jestem "włosomaniaczką", jednak jak każda dziewczyna lubię mieć zadbane włosy, a w natłoku informacji czasem ciężko znaleźć jakieś konkrety na temat czego naprawdę warto używać. Zainteresowały mnie te mydełka, wydają się ciekawe.
OdpowiedzUsuńJa te mydełka szczerze polecam! Warto o nich pomyśleć.
UsuńTeraz kusi mnie ta kuracja keratynowa B.app i pewnie ją kupię jak tylko wpadnie mi trochę kasy do portfela, a co do mycia to stanowczo wolę odżywkami niż szamponami dla dzieci. To co Babydream robił mi z włosów przechodzi ludzkie pojęcie. Nawet nie mogłam wypłukać piany ze skalpu, bo każdy włos był jak ostrężyna. Masakra.
OdpowiedzUsuńNo tak, bo Babydream nie nadaje się dla włosów dorosłego człowieka. Ale może u kogoś się sprawdza, nie wiem. Ta maska B.app jest rewelacyjna - polecam warto!
UsuńBabydream mieszam z glinką lub aspiryną i włosy cud malina.
Usuńhttp://room7575.blogspot.com/
Dla każdego pewnie ta lista będzie wyglądała inaczej, ale punkt ostatni na pewno pozostanie niezmienny!
OdpowiedzUsuńZgadzam się w stu procentach ;)
UsuńW takim razie widzę spore braki! :)
OdpowiedzUsuńZamierzam jednak kupić sobie szczotkę z dzika :)
Warto jest bardzo delikatna.
UsuńUwielbiam maseczki Biovax :)
OdpowiedzUsuńJa również, jedne z najlepszych kosmetyków do włosów jakie znam.
UsuńZastanawia mnie ten turban. Nie tre wlosow po umyciu, uzuwam recznika wlasnie tak na jakies 5 minut, wiec jaka roznica jest miedzy uzywaniem recznika a kupnego turbana? Chodzi tylko o to ze ten turban skoro jest z microfibry to szybciej pochlania wilgoć? :l
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post tak w ogóle. Jeśli używanie tych rzeczy nie szkodzi też włosom to wypróbuję niektóre rzeczy.
Ogólnie turban jet wykonany z delikatniejszego materiału, ważne by to, co zakładamy po myciu było delikatne, ponieważ łuski włosów są porozchylane i łatwiej je uszkodzić, nawet niechcący. Oprócz tego turban jest bardzo wygodny i tani.
UsuńHmm ja mecze sie z lojotokowym zapaleniem skóry, więc moze taki turban tez by troche pomogl? Znasz sie moze? :D A mozna go stosować wielokrotnie? W sensie prać czy to raczej na 1 raz?
UsuńTak, to taki specjalny, delikatny ręcxnik z guzikiem. Możns go prać normalnie. Myślę, że na łojotokowe zapalenie skóry najbardziej pomogłoby Ci mycie głowy mydłami z 1 punktu.
Usuńjak dla mnie cierpliwość jest najważniejsza jeśli chce się podjąć walkę o piękne włosy, bez niej ani rusz :)
OdpowiedzUsuńPrawda - a bywa wiele chwil zwątpień.
UsuńChcę wszystko :)
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie rzeczy miałam tylko 6! :P
OdpowiedzUsuńTylko albo aż ;))
UsuńGreat post dear!
OdpowiedzUsuńI'm following you on GFC and Google +
mystylishcorner.blogspot.ba
Thx
UsuńTurbanu mi brakuje:D
OdpowiedzUsuńWarto nabyć ;)
UsuńNie mam tylko punktu numer 1, uf, szybko uda się nadrobić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńDziesiątka jest moim zdaniem najważniejsza ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Święta prawda ;) Buziaki :*
UsuńZgadzam się z każdym punktem :D mydło cedrowe jest dla mnie zbawieniem :)
OdpowiedzUsuńPlanuję kupić mydło Agafii, dużo dobrego już o nich slyszałam :) no i zainteresuję się tą maską z Rossmanna.
OdpowiedzUsuńTo jeszcze turbanu mi brak. A jantar i olejowanie uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńwmagicznymkuferku.blogspot.com
Bardzo fana lista Kochana :) W 10 zdecydowanie warto sie zaopatrzyc ;D!
OdpowiedzUsuńTo ja jestem daleko w tyle, ale postaram się pozbierać trochę włosowych niezbędników!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to cedrowe mydełko :)
OdpowiedzUsuńja muszę zainwestować w tą szczotkę :P
OdpowiedzUsuńPo Twoim poście dochodzę do wniosku, że kiepska ze mnie włosomaniaczka :P
OdpowiedzUsuńAle i bez tego wszystkie moje włosy dochodzą "do siebie" także nie jest źle ;)
wcierkę z farmony używałam miesiąc, do tego przez myciem olejowałam włosy olejek z łopianu. Widzę, że włosy szybko rosną, na czole mam małe odstające włoski, kumpela widziała mnie miesiąc temu, mówiła że włosy rosną jak szalone, poza tym piję herbatę z czystka, nie wiem czy to ma wpływ ale coś jednak działa :)
OdpowiedzUsuńprzymierzam się do zakupu szczotki z dzika :) trzeba w końcu postawić na jakość
OdpowiedzUsuńCzy te cudne włoski na twoim zdjęciu profilowym są Twoje? Jeśli tak to wow, wow, wow! Mam od kogo czerpać inspiracje! :) Jesteś wielka
OdpowiedzUsuńZ Waxów zdecydowanie bardziej wolę Pilomax. Polecam zakup turbanu w Decathlonie jest miękki, chłonny i kosztuje nie za wiele.
OdpowiedzUsuńWażnym krokiem w mojej pielęgnacji była zmiana szczotki na szczotkę z dzika.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Wx Pilomax. To doskonała ochrona włosów przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Polecam. Taka niewielka zmiana ale za to bardzo ważna dla nas samych.
OdpowiedzUsuń