Strony

sobota, 16 kwietnia 2016

Marcowe denko

Produkty, których zużycie nastąpiło w marcu i krótka recenzja, 
jakie wywarły na mnie wrażenie.

• Kupię ponownie.
• Być może kupię.
• Nie kupię.


1. L'biotica Serum wzmacniające A+E - Moje ulubione silikonowe serum do końcówek. To już kolejne, zużyte opakowanie tego produktu. Bardzo dobre - nie obciąża włosów, nie skleja ich a końcówki dzięki niemu nie rozdwajają się ani nie kruszą. Serum jest bardzo wydajne i posiada wygodną, małą buteleczkę z pompką. Można mieć je zawsze przy sobie, w torebce. Pisałam o nim tutaj.

2. L'biotica Professional Therapy Repair Mask do włosów zniszczonych, ze skłonnością do wypadania "Keratyna + Ceramidy"- Bardzo dobra, ekspresowa odżywka do włosów z silikonami. Włosy wyglądają dzięki niej naprawdę dobrze : są nawilżone, lśnią, pięknie pachną. Polecam. Pełna recenzja tutaj.


3. Naturativ - Relaksujący, cukrowy peeling o zapachu trawy cytrynowej i kokosa - cudowny, przepięknie pachnący peeling cukrowy. Bardzo wydajny, niesamowicie nawilżał skórę. Peeling jest niesamowicie wydajny. Pełna recenzja tutaj.

4.  Balea Black Secret żel pod prysznic - Bardzo fajny i przyjemny żel pod prysznic o zapachu wanilii i pomarańczy. Limitowana edycja z zeszłorocznej zimy, już pewnie nie do zdobycia. Lubię żele Balea między innymi też dlatego, że podobają mi się ich kolorowe, rzucające się w oczy opakowania.


5. Oeparol - pomadka ochronna - Całkiem fajna i bardzo wydajna pomadka ochronna. Takich produktów nigdy dość. Miałam chyba wersję malinową - niekoniecznie było to czuć, czy to w smaku , czy w zapachu - taki mały minusik :)

6. Rexona Antyperspirant - Od bardzo dawna jest to mój ulubiony antyperspirant i raczej nigdy się to nie zmieni. Jest niezawodny. Od jakiegoś czasu kupuję te w formie sztyftu i muszę przyznać,że są o wiele wydajniejsze, niż w standardowym aerozolu a nawet w kulce.

7. Maybelline Affinitone - Mój ulubiony podkład. Jestem mu wierna od dłuższego czasu :) Pisałam o nim tutaj. Lubię go ponieważ zawsze wygląda naturalnie i ładnie dopasowuje się do mojej cery. Dodatkowo jego trwałość też jest według mnie zadowalająca. Nie zapycha porów i nie powoduje świecenia się strefy T. Bardzo go lubię.

Tym razem kosmetyczne denko wyjątkowo udane - do każdej rzeczy chętni powrócę ponownie :)

Znacie któryś z tych produktów? Jak się u Was sprawdził?

13 komentarzy:

  1. Ale super - mieć (no i skończyć) takie kosmetyki, które się lubi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Afinitone był kiedyś i moim ulubieńcem, ale teraz jest nim Pierre Rene Skin Balance :D

    http://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Oprócz żelu Balea znów nic nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tego podkładu z Maybelline bardzo nie lubię i drugi raz go nie kupię. Grunt, że Tobie odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też lubię żele pod prysznic balea :) ale juz powoli mija na nie takie bum :D

    OdpowiedzUsuń
  6. podklad maybelline moja milosc tez

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie bardzo udane denko :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O widzę zużyłąś mój ulubiony podkłąd z Maybelline :)) Ja mam w odcieniu 03 i uwielbiam :)
    Obserwuuuje!! :* Zapraszam do mnie :) Mam nadzieje ze moj blog spodoba Ci sie tak jak mi Twój i dodasz mnie do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też lubię serum Biovaxa, innych kosmetyków nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Spore denko. Nie kojarzę większości...
    Zapraszam do siebie na rozdanie! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiła mnie ta odżywka L'biotica, moje włosy ostatnio lubią keratynę :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!