Strony

czwartek, 5 stycznia 2017

Najlepsze kosmetyki do włosów 2016 roku - czyli moje kosmetyczno-włosowe hity

Najlepsze kosmetyki do włosów 2016 roku 
- czyli moje kosmetyczno-włosowe hity

W zeszłym roku poznałam sporo nowych, włosowych kosmetyków. Bywało różnie : czasami klapa, czasami rewelacja a czasami prawdziwe kosmetyczne odkrycia. Dzisiaj przygotowałam dla Was małe podsumowanie z tymi najlepszymi, według mnie perełkami.
Jeśli Wasze włosy są podobne do moich, czyli : wysokoporowate, średnioporowate, cienkie, suche z natury, skłonne do puszenia się, falowane, to z dużym prawdopodobieństwem, te kosmetyki również sprawdzą się u Was.


1.  Petal Fresh - Organics Grapeseed & Olive Oil - Odmładzająca odżywka i szampon do włosów - pełna recenzja TUTAJ. Bardzo fajny zestaw do włosów na bazie naturalnych składników. Kosmetyki te znajdziecie między innymi w Rossmannie i Naturze. Szampon jest bardzo delikatny, nie wysusza włosów ani ich nie plącze. Nie posiada SLS w swoim składzie. Kosmetyki pięknie pachną. Odżywka sprawia, że włosy są bardzo sypkie, pełne objętości, wyglądają bardzo ładnie i zdrowo. W obu produktach nie ma parabenów, nie ma wysuszających alkoholi. Ceny wahają się w okolicach 16 zł - myślę, że warto jak najbardziej je poznać!


2. Joico Co+Wash Color Pianka do pielęgnacji włosów farbowanych  - produkt 2 w 1  (szampon i odżywka) - pełna recenzja TUTAJ.
Jest to odżywka do włosów w formie białej pianki, która dodatkowo oczyszcza włosy - więc może zastąpić nam również szampon. Jest to taki produkt 2w1. Bardzo fajna innowacja w pielęgnacji włosów. Wygodna, wydajna i szybka forma aplikacji a przy tym bardzo dobre działanie na włosy. Dzięki sporej ilości składników odżywczych odbudowuje i regeneruje włosy oraz ekstremalnie je nawilża. Służyć może również do delikatnego mycia włosów. Idealnie zastąpi szampon codzienny. Produkt 2w1 - fajny także podczas podróży - jeden kosmetyk zastąpi w zasadzie pełną pielęgnację włosów.


3. Suche szampony L’biotica ProfessionalTherapy - pełna recenzja TUTAJ.
Używałam już różnych suchych szamponów. Odkąd poznałam tego rodzaju produkt L'biotica, wiem, że nie ma lepszego. Przede wszystkim suche szampony L'biotica nie wysuszają włosów, jak większość podobnych kosmetyków i nie pozostawiają białych śladów na włosach. Łatwo je wyczesać, włosy są po nich nawilżone, gładkie, miłe w dotyku i doskonale odświeżone. Dodatkowo pięknie pachną. Dzięki suchemu szamponowi możemy w błyskawiczny sposób odświeżyć wygląd włosów, bez konieczności ich mycia, poprawić ich objętość i odbicie od nasady. Pamiętać jednak należy, że suchy szampon to pomoc doraźna, nie zastępuje ona jednak tradycyjnego mycia włosów.


4.  Sleek Line Stapiz Repair - maska regenerująca do włosów do włosów suchych i po zabiegach chemicznych - pełna recenzja TUTAJ.
Jest to mój absolutny hit tego roku! Moje włosy są po tej masce ZAWSZE ładne. Wyglądają dużo zdrowiej, łuski włosów są domknięte a same włosy nie puszą się wcale. Używałam tą maskę w wakacje, podczas urlopu, gdzie temperatury przekraczały niemal codziennie 30 stopni  (mało który kosmetyk radzi sobie w takich warunkach), używam teraz : jesienią i zimą. Zawsze po niej włosy dobrze wyglądają. Bardzo fajna maska - słusznie nazywana hitem przez wiele osób.


5. System regeneracji włosów ULTRAPLEX Joanna - pełna recenzja TUTAJ.
Ultraplex to innowacyjny system regeneracji włosów, który został opracowany z myślą o pielęgnacji włosów rozjaśnianych i farbowanych w domu już w trakcie zabiegów. To przełomowy produkt, który odbudowuje mostki dwusiarczkowe wewnątrz włosów odpowiedzialne za ich siłę i sprężystość. Pozwala na utrzymanie znacznie lepszej kondycji włosów. Ultraplex nie kosztuje dużo, jest łatwo dostępny (w marketach, drogeriach) i zawsze powoduje dobry wygląd włosów. Zabieg regeneracji włosów Ultaplex od Joanny to całkiem ciekawe doświadczenie, które możecie wykonać w domowych warunkach. Jest łatwy w obsłudze i szybko się go wykonuje.Włosy są po nim zawsze mięsiste, pełne objętości, zdyscyplinowane, bardzo dobrze nawilżone - wyglądają zdrowo.


6.  Biovax Glamour - Oleo - Kremy - pełna recenzja TUTAJ.
Oleo - krem to fajna sprawa dla każdego typu włosów. Doskonale uzupełnia codzienną pielęgnację, sprawia, że włosy wyglądają zdrowo i dobrze, są nawilżone i zabezpieczone przed uszkodzeniami. Mi oleo krem bardzo fajnie podbija skręt falowanych włosów - za co też bardzo go kocham. W odstawkę mogą pójść wszelkie pianki czy stylizatory, po które i tak staram się nie sięgać za często. Oleo krem odżywi a przy okazji doda włosom blasku i wygładzi niesforne, odstające włoski. Oleo-kremy Biovax to wygodna forma produktu, coś w stylu odżywki bez spłukiwania a także silikonowego serum do zabezpieczania końcówek.


7. Framesi Morphosis - Chronoprogram Anti-Age - maska odnawiająca do włosów zniszczonych i suchych - pełna recenzja TUTAJ.
Bardzo fajna, emolientowa maska fryzjerska, na bazie oleju arganowego. Moje włosy bardzo ją polubiły, głównie dlatego, że świetnie radzi sobie z ich nawilżeniem. Maska Framesi jest produktem fryzjerskim, jednak nie ocieka chemią z każdej możliwej strony. Dzięki temu idealnie radzi sobie z włosami wysokoporowatymi, zniszczonymi, puszącymi się, suchymi i cienkimi. Dogłębnie nawilża, poprawia wygląd, dodaje zdrowego wyglądu, objętości i blasku.


8.  Cece of Sweden - Odżywka Hello Nature z olejkiem kokosowym - pełna recenzja TUTAJ.
Odżywka, którą niedawno poznałam, za sprawą kosmetycznego pudełka "Only You Dookoła włosów". Wiem, że zbierała ona różne opinie w blogosferze. Niektóre z Was pisały, że się nie sprawdziła. Może za sprawą obecnego w jej składzie oleju kokosowego, który może niektóre włosy puszyć. U mnie sprawdziła się bardzo dobrze. Włosy zawsze wyglądają po niej dobrze : lśnią, są pełne objętości, sypkie, dogłębnie nawilżone i wyglądają zdrowo. Odżywka nie jest też droga, dlatego warto ją poznać i samemu się przekonać jak działa.


9. Snazil (nowa nazwa :Water Ice Levin) - esencja przyspieszająca wzrost włosów - pełna recenzja TUTAJ.
Jest to odżywka, którą wciera się w skórę głowy. Po tym produkcie moje włosy urosły 4 centymetry w 28 dni!!! Dodatkowo pojawiło się sporo nowych, małych włosków. Esencja opiera się na chińskiej medycynie naturalnej, a w jej składzie znajduje się między innymi imbir.


10. Nioxin - Night Density Rescue - Kuracja redukująca wypadanie włosów, zwiększająca ich gęstość - pełna recenzja TUTAJ.
To także odżywka do wcierania w skórę głowy, również oparta między innymi o imbir w składzie. Również daje fenomenalne właściwości pod względem przyspieszenia wzrostu włosów. Mój miesięczny przyrost włosów po codziennym stosowaniu tej wcierki to 4 centymetry.

                                  Znacie powyższe kosmetyki? Jak się u Was sprawdziły?
                               Macie jakieś swoje włosowo-kosmetyczne hity ubiegłego roku? 
                                                      Koniecznie dajcie znać jakie!

16 komentarzy:

  1. Dużo ciekawych produktów. Fajnie, że zebrałaś je w jedną całość, bo dzięki temu moja włosowa wishlista znacznie wzrosła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki tobie kupilam Snazii i jest fajny, tyle ze musze go uzywac przed myciem, bo uzytu po sprawia ze wlosy sa jakies takie dziwne :p Licze na rownie inponujacy przyrost jak twoj:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie produkty choć jeszcze nie miałam żądnego z nich ale Biovax już czeka na wypróbowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam dwa produkty. Suchy szampon i odżywkę Hello Nature. Oleo-krem czeka na przetestowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tych produktów, ale zaraz zapiszę sobie je na mojej liście ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nioxin bardzo mnie ciekawi i chcialabym wypróbwac :) Kremy z Biovax są świetne, a odżywkę kokosową Cece też polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na ten system regenracjii ULTRAPLEX chyba sama się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od jakiegoś czasu poluję nad kosmetykami JOICE i jakoś nie mogę ich nigdzie dorwać. Chyba muszę odwiedzić dobry, fryzjerski sklep :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie stosowałam tych kosmetyków ale z tej listy najchętniej przetestowałabym 2,5,6. A więc poszukam ich np. w Rossmannie 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę zaopatrzyć się w kremy Biovaxa:)

    OdpowiedzUsuń
  11. oleokremy to zdecydowanie mój hicior. nabyłam swoją tubkę z 2 miesiące temu i nie ma dna! bardzo wydajne i cudownie pachną<3

    OdpowiedzUsuń
  12. Oleokremy Biovax to i mój hit ostatnich miesięcy. Nie wyobrażam sobie nie mieć ich na stałe w swojej pielęgnacji. Da moich zniszczonych włosów są wręcz idealne.

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie 2016 rok wygrały szampony i odzywki z insight <3 żałuje, że tak pozno trafiłam na organicznewlosy.pl i odkryłam te cuda, które uratowały mi włosy!

    OdpowiedzUsuń
  14. Akurat moich ulubionych Pilomaxów tu nie ma. A szkoda bo są suuuper.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!