Strony

piątek, 24 marca 2017

Maska intensywnie regenerująca Sessio

Maska intensywnie regenerująca Sessio 
- opinia o produkcie


Maski Sessio poznałam jakiś czas temu. Z trzech, które posiadam, dwie już zostały opisane na blogu. Dzisiaj zapraszam Was na post o trzeciej masce, zdecydowanie również wartej wypróbowania.

Maska intensywnie regenerująca Sessio zamknięta jest w plastikowym słoiczku z nakrętką i czerwoną etykietą. Kolor czerwony z pewnością nawiązuje do rozgrzewających właściwości maski. Nałożona na głowę, automatycznie zaczyna bardzo intensywnie ogrzewać nam włosy i skórę głowy. Uczucie jest ciekawe i całkiem miłe. Odczuwa się lekkie mrowienie i bardzo intensywne ciepło. Maska ma kolor biały, pachnie przyjemnie. Jej konsystencja jest kremowa, nie spływa z włosów, wnika w nie łatwo, dzięki czemu jest też wydajna.


Cena : 12 zł
Pojemność : 200 g
Dostępność : sklep.chantal.com.pl  / Drogeria Hebe


Co obiecuje producent? :
Przeznaczona do włosów zniszczonych zabiegami fryzjerskimi, suchych i matowych. Dzięki zastosowaniu innowacyjnego kompleksu rozgrzewającego składniki aktywne wnikają wgłąb włosa i odbudowują go od środka. Obecne w masce witaminy, keratyna oraz wyciąg z bambusa przywracają włosom naturalną siłę i witalność. Włosy stają się elastyczne, gładkie i łatwo się rozczesują. Filtr UV chroni włosy przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.

Skład :


W składzie maski znajdziemy parafinę, która wygładza włosy, następnie dwa lekkie silikony, mające za zadanie nadać włosom zdrowy, ładny wygląd, a także zabezpieczyć je przed utratą nawilżenia oraz uszkodzeniami mechanicznymi. Następnie w składzie znajduje się nawilżająca gliceryna, hydrolizowana keratyna, ekstrakt z liści bambusa, pantenol - prekursor witaminy B5 oraz witamina E. Reszta składników to konserwanty i parabeny.

Skład maski jest dobrze zbilansowany. Znajdują się w niej zarówno nawilżające humektanty, regenerujące proteiny a także natłuszczające emolienty.


PLUSY PRODUKTU :
+  Maska bardzo dobrze nawilża włosy,
+  Sprawia,  że są one sypkie,
+  Łuski włosów są lekko pogrubione -za sprawą keratyny,
+  Włosy dobrze się układają,
+  Łuski włosów są domknięte, wygładzone,
+ Maska ma działanie rozgrzewające - dzięki temu odżywcze składniki, pod wpływem ciepła, łatwiej wchłaniają się we włosy,
+ Maska jest tania i wydajna,
+ Polski kosmetyk.


Podsumowując :  Kolejna maska Sessio i kolejna, którą warto polecić i warto wypróbować. Wersja intensywnie regenerująca różni się od swoich poprzedniczek głównie tym, że ma działanie rozgrzewające i naprawdę intensywnie nagrzewa się na włosach :) Jest to nawet zabawne uczucie :)

Maska Sessio intensywnie regenerująca sprawdza się u mnie dobrze, jednak gdy są troszkę bardziej wilgotne dni i punkt rosy jest wysoki, to nauczyłam się ją omijać. Wysoko w składzie umiejscowiona gliceryna potrafi czasami spłatać figle - jak każdy humektant, reaguje na punkt rosy i potrafi spuszyć włosy. Tutaj również jest podobnie. Więcej na temat punktu rosy możecie przeczytać w tym poście : Punkt rosy w pielęgnacji włosów - czyli dlaczego nasze włosy czasami wariują i są nie do opanowania?

Maska Sessio regenerująca super sprawdza się w warunkach ustabilizowanej pogody :) Fajna, bardzo tania i wydajna maska do włosów. Polecam - warto ją sprawdzić. Mimo wszystko, moją ulubioną maską Sessio jest wersja miodowa, która stała się moim włosowym odkryciem i hitem tego roku <3

Znacie kosmetyki do włosów Sessio?
 Zainteresowały Was?

12 komentarzy:

  1. No właśnie nie znam tych kosmetyków. Pierwszy raz je w ogóle spotykam :) ale przyznam że bardzo jestem ciekawa czy u mnie by się sprawdziły, tym bardziej że recenzja pozytywna:) i tej miodowej też bym spróbowała💗

    OdpowiedzUsuń
  2. Kompletnie nie znam firmy, myślałam, żę będzie drogo a tutaj prosze bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się, że lekko pogrubia włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny produkt za przystępną cenę. Jeszcze nigdy nie stosowaliśmy na włosy produktu rozgrzewającego, więc to dla nas interesująca nowość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś mi się wydaje, że ta maska idealnie nadaje się do moich włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej bym jej nie użyła. Mam wrażliwa skórę głowy i bałabym się rozgrzewajacej maski.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie ze na Twoich włosach się sprawdziła, u mnie parafina obciąża włosy :-S

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam przyjemności poznać tej marki. Pewnie bym się nie skusiła, ponieważ taka pojemność jest u mnie niepraktyczna ;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz słyszę o tych kosmetykach. ja jestem wierna Kallosowi ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej maski ale zainteresowała mnie tymi właściwościami rozgrzewającymi 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. No no takiej rozgrzewającej to ja jeszcze nie miałam ;) Ciekawa maska, no i plusik bo polska ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!