Eveline - Remodellująca maska antycellulitowa Slim Extreme 4D
- opinia o produkcie
Złote środki na cellulit nie istnieją, takie jest moje zdanie. Z reguły do tego typu produktów podchodzę z dużą rezerwą i nie oczekuję cudów. Kosmetyki antycellulitowe stosuję w celu ujędrnienia skóry, ale nigdy nie liczę na efekt "wow" w tej kwestii.
Remodellująca maska antycellulitowa Slim Extreme 4D Eveline już poprzez swoją etykietę krzyczy do nas skutecznością działania : 91 % wyszczupla i modeluje, 86 % ujędrnia skórę i wreszcie 79 % zwalcza uporczywy cellulit. To spore obiecanki!
Jak jest w rzeczywistości? Tak się składa, że kosmetyk ten został naprawdę wysoko oceniony zarówno na wizażu jak i w Internecie. U większości osób działa i przynosi faktyczne efekty.
Remodelująca maska antycellulitowa Eveline zamknięta została w wygodnym, plastikowym słoiczku zakręcanym nakrętką. Opakowanie jest ładne, błyszczące, rzuca się w oczy. Nie sposób przegapić tego produktu na półce drogerii.
Wewnątrz opakowania znajduje się maska o kremowej konsystencji i miętowym kolorze. Pachnie przyjemnie, jest lekko żelowa, galaretkowa w dotyku.
Maskę stosuję jak balsam do ciała - nakładam, wcieram w skórę i zapominam. Producent zachęca również aby dla wzmocnienia efektu, po aplikacji maski, owinąć ciało folią na czas 15-45 minut. Ja nie stosowałam tego sposobu z prostego względu : brak czasu.
Cena : 24 zł
Pojemność : 300 ml
Co obiecuje producent? :
Remodelująca maska antycellulitowa to silnie skoncentrowany preparat wyszczuplający, intensywnie ujędrniający i skutecznie likwidujący cellulit. Szczególnie polecany dla osób z nadwagą i odchudzających się, u których skóra jest mało elastyczna, przesuszona, ze skłonnością do wiotczenia.
Silnie skoncentrowane składniki aktywne :
HD BODYFIT™ to składnik aktywny nowej generacji nazywany „rzeźbiarzem” kształtów. Natychmiast usuwa nadmiar płynów i toksyny nagromadzone w komórkach, skutecznie zwalczając wszystkie typy cellulitu i intensywnie ujędrniając skórę.
PRO-SVELTYL zapobiega magazynowaniu tłuszczu w tkankach oraz skutecznie zmniejsza rozmiary komórek tłuszczowych, spektakularnie wysmukla sylwetkę i silnie ujędrnia skórę.
ALGI MORSKIE Corallina Officinalis przyspieszają regenerację komórek oraz zapobiegają wiotczeniu skóry.
PHYTOSONIC™ działa na komórki tłuszczowe z siłą ultradźwięków. Znacząco zmniejsza grubość tkanki tłuszczowej nawet w tak problematycznych okolicach jak uda, pośladki i brzuch.
WITAMINA B3 (NIACYNAMID) stymuluje syntezę kolagenu i ceramidów w skórze, przywracając skórze gładkość i elastyczność.
WYCIĄG Z CENTELLA ASIATICA, w połączeniu z chłodzącym MENTOLEM, poprawia mikrokrążenie, pomaga łagodzić obrzęki.
Skład :
Centella Asiatica Leaf Extract, Globularia Cordifolia Callus Culture Extract, Zingiber Zerumbet Extract, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Glaucium Flavum Leaf Extract, Nelumbo Nucifera Leaf Extract, Polyacrylamide, Menthol, Sodium Polyacrylate, C13-14 Isopara n, Tocopheryl Acetate, Butylene Glycol, C10-18 Triglycerides, Laureth-7, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Coco-Glucoside, Sodium Benzoate, Sodium Citrate, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Tocopherol, Glaucine, Sodium Sulfate, Euglena Gracilis Extract, CI19140, CI42090, CI19140.
W składzie znajdziemy sporo składników odżywczych takich jak ekstrakty z : Centella (odbudowuje kolagen), kulnika, z imbiru cytwarowego, z jaskra, z lilii wodnej oraz z alg, mentol a także witamina E. Większość tych komponentów znajduje zastosowanie w najdroższych kosmetykach odchudzających.
Moja opinia o produkcie :
Remodelująca maska antycellulitowa Eveline to dla mnie bardzo wygodny w obsłudze balsam do ciała. Ekstremalnie szybko się wchłania, niemal natychmiastowo. Dodatkowo jest bardzo wydajna - niewielka jej ilość wystarczy, by nakremować całe ciało - lub miejsca problematyczne. Maska ma sporą pojemność i naprawdę podczas codziennej aplikacji ubywa w bardzo wolnym tempie.
Maska ma przyjemne działanie chłodzące i relaksujące. Występuje ono od razu po aplikacji. Nie jest to taki efekt, że jest nam bardzo zimno (bo miałam już takie kosmetyki, których nie dało się używać - po prostu zamrażały :) ) - tutaj wszystko odbywa się w granicach rozsądku :) Miłe, delikatne uczucie chłodzenia.
Produkt stosuję systematycznie od maja. Nadal nie dobiłam denka. Z cellulitem mam problem na wewnętrznej stronie ud. Maska ta rzeczywiście niesamowicie fajnie ujędrnia i napina skórę. Bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem. Wygładza, zmiękcza naskórek, a problematyczna skóra dotknięta cellulitem rzeczywiście z dnia na dzień wygląda dużo lepiej. Według mnie maska działa, jest skuteczna a w połączeniu z aktywnością fizyczną może dać naprawdę fajne efekty w kwestii redukcji cellulitu. Warto ją poznać - działa bardziej skutecznie, niż się tego spodziewałam, sięgając po ten produkt.
Znacie maskę antycellulitową Eveline? Jak się u Was sprawdziła?
Zainteresowała Was?
Nie znam tej maski ale bardzo mnie zainteresowała :) chętnie ja wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz produkt godzien zainteresowania. Gdy patrzyłam jak wjechały nowości z Eveline na półkę, nie byłam przekonana do tego produktu
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nie wierzę aby jakakolwiek maska lub balsam same zwalczyły cellulit ;) ale tak jak piszesz w połączeniu z aktywnością fizyczną można spróbować :)
OdpowiedzUsuńja czasami owijam się folią zimą, lubię efekt chłodzenia
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski. Kochana, uważaj proszę na takie kosmetyko bo dostają się do krwioobiegu a ich składniki nie są dobre dla kobiet w ciąży. Polecam domowy peeling kawowy i oleje naturalne :-)
OdpowiedzUsuń