Strony

czwartek, 1 lutego 2018

GlySkinCare - Maska do włosów z organicznym olejem z opuncji figowej

GlySkinCare - Maska do włosów 
z organicznym olejem z opuncji figowej
- opinia o produkcie


Opuncja figowa to gatunek kaktusa, który rośnie na terenach Meksyku. Jest dla nas, Europejczyków trochę egzotyczna. Opuncja figowa jest źródłem witamin A, C,E, B1, B6, wapnia, magnezu, sodu, potasu, fosforu, żelaza i błonnika. Olej z opuncji stał się zatem drogocennym składnikiem także w kosmetykach i coraz częściej spotkać go można w tych przeznaczonych typowo do włosów.


Kiedy GlySkinCare wypuściło nową serię do włosów, zapragnęłam poznać maskę z organicznym olejem z opuncji figowej. Dzisiaj chciałabym ją Wam troszkę bardziej przybliżyć, bo według mnie warto ją poznać.
Maskę zamknięto w standardowym, wygodnym, plastikowym słoiczku. Pod wieczkiem znajduje się folia ochronna. Maska ma jasny kolor i  kremową konsystencję. Łatwo ją nałożyć na włosy, nie spływa z nich, ale w nie wnika. Łatwo ją również spłukać. Pachnie bardzo przyjemnie owocami, a zapach na włosach wyczuwalny jest dłuższy czas.

Cena : 34 zł
Pojemność : 300 ml
Dostępność : sklep medyczny admed24.pl / diagnosis.pl


Co obiecuje producent?:

Skoncentrowana formuła maski na bazie organicznego oleju z nasion opuncji figowej, wzbogacona o proteiny sojowe i kukurydziane, intensywnie nawilża i wzmacnia strukturę włosów cienkich i delikatnych. Witamina E dzięki silnym właściwościom antyoksydacyjnym chroni cebulki i macierz włosa przed toksycznymi wolnymi rodnikami. Maska przywraca włosom połysk i jedwabistą gładkość. Systematyczne stosowana zapewnia włosom zdrowy wygląd oraz sprawia, że stają się miękkie, błyszczące i podatne na układanie.

Sposób użycia :

Rozprowadź dokładnie maskę na umyte, wilgotne włosy. Załóż na głowę czepek i owiń ręcznikiem. Po upływie 15-20 minut spłucz letnią wodą. W celu uzyskania lepszego efektu nawilżenia, przed nałożeniem maski zastosuj Szampon  z organicznym olejem z opuncji figowej. Unikać kontaktu z oczami. Produkt testowany dermatologicznie.


Skład :

W składzie znajdziemy olej z opuncji figowej, hydrolizowane proteiny pszenicy, hydrolizowane proteiny soi, hydrolizowane proteiny kukurydzy oraz witaminę E. W masce znajduje się również lekki, łatwo zmywalny silikon, który zabezpiecza włosy przed uszkodzeniami zewnętrznymi a także przed wiatrem i mrozem. Chroni włosy także przed utratą nawilżenia i odparowywaniem wody z ich wnętrza. Skład jest miksem emolientów, protein i humektanta w postaci witaminy. 


Moja opinia o produkcie :

Maska ma sporą pojemność. Standardowo maski do włosów są najczęściej 100 ml lub 50 ml mniejsze. GlySkinCare wystarcza na około 2 miesiące regularnego stosowania. Jest wydajna - również przez kremową, zbitą konsystencję, dzięki której nie marnujemy niepotrzebnie większej ilości kosmetyku, a mała jego ilość wystarcza na dokładne pokrycie nią wszystkich włosów. 

Maska nie uczula, ani nie podrażnia skóry głowy. Często zdarzało mi się nałożyć ją nie tylko na włosy, ale właśnie również na skalp i nie miałam żadnych negatywnych reakcji. Zapach maski jest ładny, przyjemny i trwały. 


Kosmetyk bardzo fajnie działa na włosy. Bardzo dobrze je nawilża, aż po same końce. Dodaje włosom niespotykanej śliskości, gładkości i połysku. Lekko rozprostowuje falowane włosy. Delikatnie dodaje objętości. Włosy nie strączkują się, nie są obciążone, nie przetłuszczają się szybciej po użyciu tej maski. Wręcz przeciwnie - wyglądają dobrze i świeżo nawet przez trzy dni od umycia. Dzięki silikonowi w składzie włosy są odporne na uszkodzenia, łuski domknięte, wyglądają zdrowiej. 

Często szukamy maski, która dostarczy naszym włosom wszystkich potrzebnych składników, czyli humektanów - które je nawilżą, protein - które je odbudują i zregenerują, oraz emolientów - które stworzą na włosach ochronny płaszcz, zapobiegający wysuszeniu i łamliwości. Maska GlySkinCare to taki produkt 3w1 - bardzo fajnie zbilansowane składniki, dające gwarancję dobrze wyglądających włosów.

Znacie produkty GlySkinCare? Zainteresowała Was ta maska?

5 komentarzy:

  1. lubię kosmetyki w których zachowana jest równowaga PEHowa :D nie miałam jej jeszcze, ale kusi bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobrze się spisuje również i u mnie.
    Mam całą serię i faktycznie działa zbawiennie na włosy, chociaż nie spodziewałam takich fajnych efektów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej marki, ale maska mnie zaciekawiła. Fajnie że nie obciąża włosów i nie przyspiesza przetłuszczania.

    OdpowiedzUsuń
  4. zamówię sobie, ta wersja z opuncją to jakaś nowość

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie stosowałam maski z olejem. Miałabym opory. Czasem olej przed myciem nie chce mi się zmyć ;p
    Pozdrawiam! I zapraszam również do mnie. W końcu po miesięcznej przerwie powróciłam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!