Eveline BodyCaremed -
Intensywnie odżywczy balsam do ciała Malina nordycka
- opinia o produkcie
O tej porze roku dobry balsam do ciała to dla mnie podstawa. Skóra narażona na działanie słońca ma znacznie większą tendencję do wysuszania się. Na przykład działałam ostatnio trochę w ogrodzie, a słoneczko dopadło mnie tak, że teraz skóra schodzi mi z łydek :) Peeling i balsam cały czas mam w użyciu.
Dzisiaj chcę napisać Wam parę słów o balsamie, który aktualnie używam, mianowicie Eveline BodyCaremed, intensywnie odżywczy balsam do ciała, malina nordycka. Balsam zamknięto w sporym, czerwonym opakowaniu z pompką. Balsam ma biały kolor, delikatnie owocowy zapach i dosyć gęstą, zbitą mocno konsystencję. Cała seria kosmetyków Eveline BodyCaremed opracowana została specjalnie na potrzeby skóry wymagającej, w konsultacji z dermatologami. Brzmi to bardzo obiecująco.
Co obiecuje producent? :
BodyCare Med.+ to zaawansowana seria kosmetyków do pielęgnacji ciała, opracowana w ścisłej współpracy z dermatologiem. Wyróżnia ją wysoka zawartość składników aktywnych i optymalna tolerancja nawet w przypadku najbardziej wrażliwej skóry.
Wysoka skuteczność: receptura bogata w zaawansowane składniki aktywne: malinę nordycką, bioHyaluron 4D™ i czerwoną algę natychmiast dogłębnie odżywia i regeneruje skórę. Długotrwale wzmacnia barierę ochronną, przeciwdziała szorstkości i przesuszeniom.
Delikatność dla skóry: łagodna formuła, oparta na naturalnych składnikach, takich jak masło shea, olejek Inca Inch, olejek makadamia i gliceryna, zapewnia ulgę skórze wrażliwej i reaktywnej-wystarczy jedna aplikacja, by jej miękkość i komfort zostały błyskawicznie przywrócone.
Unikalna kompozycja odżywcza:
Ekstrakt z maliny nordyckiej, unikalnej rośliny o niezwykłych właściwościach, zwanej „skandynawskim złotem”, wykazuje silne działanie odżywcze, antyoksydacyjne i ochronne.
Masło shea intensywnie odżywia i poprawia elastyczność skóry, pozostawiając na niej ochronny płaszcz lipidowy.
Olej makadamia natychmiast zmiękcza i wygładza, przywracając skórze aksamitną gładkość.Odżywcza formuła balsamu szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustej warstwy.
Skład :
Aqua (Water), Glycerin, Cetyl Alcohol, Helianthus Annuus Seed Oil, Glyceryl Stearate SE, Propylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Corallina Officinalis Extract, Tocopheryl Acetate, Butyrospermum Parkii Butter, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Panthenol, Tocopherol, Plukenetia Volubilis Seed Oil, , Sodium Hyaluronate, Olus Oil, Dimethicone, Parfum (Fragrance) Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, DMDM Hydantoin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Disodium EDTA, Citric Acid, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, CI 16255.
W skladzie znajdziemy olej z nasion słonecznika , ekstrakt z czerwonej algi, maliny nordyckiej, witaminę E, masło shea, olej macadamia, pantenol (witamina B5), olej Sacha, olej roślinny, kwas hialuronowy. Reszta to konserwanty, parabeny i silikon.
Moja opinia o produkcie :
Balsam do ciała Eveline BodyCaremed Malina nordycka już od samego początku przykuł moją uwagę ze względu na ogromną pojemność i stosunkowo niską cenę. Uwagę przykuwa także opakowanie z pompką. Zdecydowanie jest to łatwy i higieniczny sposób aplikacji produktu, jednak w przypadku tego balsamu nieco ciężko go wydobyć, ponieważ jego konsystencja jest ogromnie gęsta i zbita. Przydałby się większy otwór dozujący.
Balsam Eveline pachnie bardzo delikatnie, subtelnie, prawie niewyczuwalnie. Pozbawiony jest większości substancji zapachowych, które najczęściej bywają przyczyną uczuleń i podrażnień.
Przechodząc do działania, balsam Eveline BodyCaremed Malina nordycka bardzo intensywnie nawilża skórę. Systematyczne jego stosowanie potrafi wyrównać poziom nawilżenia nawet najbardziej przesuszonych partii. Balsam szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy, dzięki czemu można ubrać się od razu po aplikacji. Skład balsamu jest bogaty w sporo emolientów, olejów, masło shea a także odżywczych ekstraktów. Wygładza skórę, sprawia, że jest ona miła w dotyku, aksamitna. Balsam eliminuje szorstkość, łagodzi podrażnienia fajnie sprawdza się także po depilacji.
Konsystencja tego kosmetyku jest mocno zbita, gęsta, budyniowa, co sprawia, że balsam gładko sunie po skórze, a samo nakładanie go jest bardzo przyjemnym uczuciem. Fajny, dobry produkt dla każdego. To już mój kilkunasty balsam do ciała z Eveline, który jak poprzednie, okazał się bardzo dobrym. Balsamy od Eveline mogłabym kupować w ciemno, zawsze jestem z nich zadowolona.
Znacie ten balsam do ciała? Zainteresował Was?
Jak się u Was sprawdził?
Jak się u Was sprawdził?
mojej mamie ten balsam na pewno by się spodobał, kiedyś bardzo często sama sięgałam po kosmetyki do pielęgnacji ciała z eveline
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię balsamy z pompką, więc ten już ma u mnie plusa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go, u mnie już drugie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńNie znam. Plus za pompkę, chociaż z drugiej strony szkoda, że konsystencja jest zbyt gęsta.
OdpowiedzUsuń