Shinrin-yoku. Japońska sztuka czerpania mocy z przyrody
- Héctor García, Francesc Miralles
Shinrin yoku czyli inaczej mówiąc filozofia kąpieli leśnych lub sztuka obcowania z przyrodą. To jedna z pradawnych, japońskich filozofii, która do dziś zapewnia ludziom ją praktykującym długowieczność i zdrowie.
Książka "Shinrin yoku. Japońska sztuka czerpania mocy z przyrody" Wydawnictwo Znak jest piękna i prosta. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Dodatkowo opatrzona została ogromną liczbą ładnych fotografii przedstawiających naturę. Prawdziwy relaks dla oczu i umysłu.
W książce pojawia się spora dawka wiedzy o wpływie przyrody na zdrowie człowieka oraz naukowe dowody na to, że nawet godzinny spacer po lesie likwiduje komórki rakowe w organizmie. Mało tego : pozytywnie wpływa na inne obszary. Według przytoczonych w tekście wyników badań, jeden dzień spędzony na leśnej wędrówce zmniejsza poziom kortyzolu we krwi i zapewnia tygodniową ochronę przez rakiem. Redukuje stres, obniża ciśnienie tętnicze krwi, wycisza, uodparnia, zwiększa odporność organizmu na większość chorób,wzmacnia spokój ducha, pomaga, osiągnąć harmonie życiową i wewnętrzny spokój. Pozytywnie wpływa na emocje i poczucie spełnienia. Poprawia zdolność koncentracji, nawet u dzieci z ADHD. Przyspiesza powrót do zdrowia po operacji chirurgicznej. Sprzyja zasypianiu i dobremu snowi. Potęguje libido i wyzwala energię seksualną. Polepsza wzrok.
Autorzy podają przykłady wiosek, w których ludność żyjąc w zgodzie z naturą, dożywa ponad stu lat. Drzewa mają potężną moc. Cała natura tętniąca życiem jest dla nas lekarstwem. Jest energią świata, którą się z nami dzieli.
Autorzy książki podkreślają, jak ważny jest kontakt z przyrodą. To sprawdzone lekarstwo na bolączki współczesnego człowieka. Człowieka zestresowanego, zabieganego, żyjącego w ciągłym pędzie : praca, codzienność, wirtualny świat będący powierzchowną namiastką relaksu, rozrywki i odprężenia. To wszystko zniewoliło ludzi do tego stopnia, że w tym wszystkim zapomnieliśmy o najprostszych, przyziemnych sprawach, takich jak wyjście z domu. Po prostu wyjście przed siebie, pooddychanie świeżym powietrzem, spędzenie czasu wśród drzew, zieleni i śpiewu ptaków.
Dokąd tak biec? Ostatecznie wszyscy skończymy tak samo. Nie ważne wtedy będzie ile zer udało zgromadzić się na koncie, jakie awanse udało nam się zdobyć, ile fakultetów, jak daleko doszliśmy w swej drodze... Dokąd? Jakim kosztem?
Osiągnąć spokój ducha i spełnienie. Odnaleźć sens życia, który często naprawdę nie bywa zbyt skomplikowany. Osiągnąć szczęście... To wszystko w bardzo łatwy i przyjemny sposób można uzyskać dzięki powrocie na łono natury. Ot tak po prostu... By poczuć się wolnym człowiekiem. Nie dla fotki na Instagramie czy Facebooku otagowanym modnym hasztagiem #shinrinyoku. Absolutnie nie po to. Po prostu dla siebie. Dla własnej wolności, dla uspokojenia myśli.
"Drzewa mają moc. Wiedza ta od stuleci stanowi fundament filozofii i medycyny japońskiej, ale dopiero niedawno sztuka shinrin-yoku, poparta naukowymi dowodami, zaczęła fascynować ludzi Zachodu. Shinrin-yoku to dosłownie „sztuka kąpieli leśnych” lub inaczej „sztuka zanurzenia się w zieleni”.W naturze znajduje się wszystko, czego człowiek potrzebuje do osiągnięcia stanu równowagi i spokoju. Shinrin-yoku uczy, jak obcować z przyrodą tak, by wyciszyć myśli, wzmóc koncentrację, poprawić kondycję fizyczną, a przede wszystkim odzyskać radość i witalność.
Dzięki tej książce dowiesz się:
- jakie miejsca wybrać, by znaleźć ukojenie i spokój, a jakie by odzyskać energię i witalność;
- dlaczego warto spacerować bez celu i zgubić się w lesie;
- jak uwolnić się od myśli, które „zachmurzają” nasz umysł,
- co zrobić, aby wracając do normalnego życia, utrzymać stan „leśnej duchowości”;
- jakie rośliny doniczkowe nadają się najlepiej do domowego shinrin-yoku.
Autorzy bestsellerowego IKIGAI tym razem zabierają nas w niezwykłą podróż w głąb lasu. Wyprawę, z której wrócimy pełni siły i wewnętrznej mocy."
Dzięki tej książce dowiesz się:
- jakie miejsca wybrać, by znaleźć ukojenie i spokój, a jakie by odzyskać energię i witalność;
- dlaczego warto spacerować bez celu i zgubić się w lesie;
- jak uwolnić się od myśli, które „zachmurzają” nasz umysł,
- co zrobić, aby wracając do normalnego życia, utrzymać stan „leśnej duchowości”;
- jakie rośliny doniczkowe nadają się najlepiej do domowego shinrin-yoku.
Autorzy bestsellerowego IKIGAI tym razem zabierają nas w niezwykłą podróż w głąb lasu. Wyprawę, z której wrócimy pełni siły i wewnętrznej mocy."
Shinrin – yoku to także umiejętność korzystania z darów przyrody nawet wtedy, gdy mieszkamy w dużym mieście lub nie mamy możliwości wyjść z domu. Z tej książki dowiadujemy się które rośliny warto hodować w domu, jakie są lecznicze właściwości kwiatów doniczkowych, oparte nawet o badania NASA.
Ja dzięki tej książce zaopatrzyłam się w takie kwiaty jak "Skrzydłokwiat" oraz "Język teściowej", które oczyszczają powietrze ze szkodliwych pyłów, nawilżają, likwidują zawiązki pleśni i grzybów, a, nawet działają antyalergiczne.
Shinrin-yoku. Japońska sztuka czerpania mocy z przyrody - Héctor García, Francesc Miralles to książka obowiązkowa dla każdego człowieka, który próbuje odnaleźć spokój ducha i zdrowie. Dzięki leczniczej mocy drzew wytwarza się więcej hormonów szczęścia, stajemy się spokojniejsi, nie mamy huśtawek nastrojów, a nasze uszkodzone tkanki lepiej się regenerują. Tętno spowalnia. Co więcej, skutki leśnych kąpieli minimum raz w tygodniu, dla organizmu człowieka są odczuwalne przez następne kilka dni. Książkę czyta się w trybie ekspresowym. Docierając do jej końca nasuwa się prosty, przewidywalny wniosek - w naturze znajduje się wszystko, czego człowiek potrzebuje do osiągnięcia stanu równowagi i spokoju. Ludzie od wieków wypoczywali w towarzystwie przyrody i odzyskiwali zdrowie. Dlatego wstań i po prostu pójdź do lasu - jak wrócisz do domu to zrozumiesz cały sens tej małej, niepozornej książeczki.
Jak u Was jest z obcowaniem z przyrodą? Lubicie? Korzystacie czy unikacie?
Zainteresowała Was filozofia Shinrin-yoku?
O tak, coś jest w tych wycieczkach do lasu :) Człowiek wraca spokojniejszy i taki lżejszy...
OdpowiedzUsuń