Strony

poniedziałek, 27 października 2014

Kremowanie włosów

Ostatnio moje włosowe spa to zabieg kremowania włosów. 

Kremowanie włosów polega na tym samym co olejowanie - tylko zamiast oleju nakładamy na włosy krem. Trzymamy ile chcemy, ja trzymam 30 minut, bo moje włosy po nasilonym wypadaniu są osłabione i nie lubię męczyć słabych cebulek zbyt długim przetrzymywaniem czegoś na głowie, w czepku itd. Zauważyłam, że u mnie trzymanie oleju na włosach dłużej niż godzinę wpływa źle : obciąża włosy i wzmaga wypadanie. Jestem zdania, że nie ma sensu pół dnia katować się w czepku, a już na pewno nie nałożyłabym czegoś na całą noc na włosy. Co do odżywek i masek : trzymam je z reguły tyle czasu ile zalecił producent. Gdy czytam na blogach,że dziewczyny trzymają Kallosa latte z proteinami na swoich głowach parę godzin, to naprawdę nie wiem czy to wynika z nieświadomości-bo nie jest to dobre dla włosów na pewno.
Wracając do tematu : kremowanie 30 minut lub więcej-ile chcecie, ale nie przesadzajmy, żeby włosów nie przeciążyć.

W jaki sposób kremować włosy?
Myję głowę szamponem, spłukuję włosy,odciskam nadmiar wody i nakładam krem. Zawijam nakremowane włosy w czepek i czekam.Następnie spłukuję wodą (po upływie odpowiedniego czasu) i nakładam maskę do włosów.

Efekt : włosy bardzo nawilżone,mięsiste, lśniące i odżywione.
Aplikacja kremu jest łatwiejsza i wygodniejsza niż aplikacja oleju.

Jaki krem wybrać?
Krem,który w składzie ma dużą ilość olei. 

Ja do kremowania używam Balea z olejkiem arganowym, maslem shea oraz oliwą z oliwek.

 

Inne kremy, które sprawdzają się na włosach to np. :
+ Isana Body Creme (Do wyboru trzy rodzaje : oliwkowy, granat i figa oraz masło shea i kakao)
+ Isana handcreme 5% urea, alo vera, oliwka
+ Alterra Bio granat i bio masło shea
+ Cztery Pory Roku - kremy zimowe
+ Rossman, Babydream (Krem do pielęgnacji twarzy i ciała oraz krem chroniący przed zimnem i wiatrem)

Raz na jakiś czas lubię kremowanie włosów i polecam Wam wypróbować -szczególnie o tej porze roku,gdy włosy lubią płatać nam figle i puszyć się niemiłosiernie. Kremowanie powinno pomoc. Pomoże również gdy macie suche włosy, a olejowanie z różnych względów Wam nie służy lub nie lubicie tego robić. Z kremem dużo trudniej przesadzić niż z olejem. Jest łatwiejszy w użytkowaniu i łatwiej się zmywa. Polecam ;)

Kremujecie włosy? Co o tym myślicie?

50 komentarzy:

  1. może bym się skusiła, popatrzę czy mam w domu odpowiedni krem

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka razy sie nad tym zastanawiałam, jednak nie mogę się za to zabrać. Aktualnie mam zaufanie do swoich odżywek i masek, ale może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Twoim włosom będzie brakowało nawilżenia, to to jest idealna recepta.

      Usuń
  3. Próbowałam raz, ale bardziej odpowiada mi olejowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Próbowałam kremem żurawinowym z Apis (zabrało mi go na Twojej 'liście') i Isaną kakaową. Efekty przyjemne jednak wolę oleje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleje zdecydowanie mają więcej zwolenniczek - jednak jak patrzę na moją koleżankę z pracy,która olejowania nie potrafi ogarnąć w żaden sposób (proporcje,zmycie) to chyba jej polecę krem :)

      Usuń
  5. Od czasu do czasu nakładam krem na włosy swoje i lubego, widać jakiś efekt, ale nie mogę się przemóc do regularnego stosowania :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z regularnością to ciężko ze wszystkim, głównie przez brak czasu.

      Usuń
  6. Ja chyba jednak zostanę przy olejach.Mam ich tyle,że trochę czasu minie zanim je wszystkie zużyję:)
    Ale nie wątpię,po kremowaniu efekty muszą być ciekawe.
    Co do trzymania Kallosa przez dłuższy czas na włosach,to ja kiedyś potrzymałam 1,5 godz.i nigdy więcej.Po 20 min piękny efekt a po ponad godzinie puch,puch i jeszcze raz puch.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puch oznaka przeproteinowania. Słabe,cienkie włosy można całkowicie uszkodzić przeproteinowaniem (spalić) - efekt zniszczeń nieodwracalny. Spróbuj kiedyś zmieszać krem z olejem :) lub do olejowania dorzucić kapkę kremu i w ten sposób sprawdź jaki efekt wyjdzie. Sama jestem ciekawa jak na Twoich pięknych włosach to zadziała! :)

      Usuń
    2. Przy najbliższej okazji spróbuję tak jak napisałaś,dodam troszkę kremu do oleju,zobaczymy co wyjdzie na włosach:)

      Usuń
  7. ooo :) na pewno spróbuję ;) a nie można nakremować włosów przed myciem? no i może posłużyć do tego balsam-jak myślisz? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że można na spokojnie. Ja po prostu olejowanie też zawsze robię po umyciu szamponem. Balsam jak najbardziej , podobno bardzo dobrze sprawdza się Garnier czerwony, opatrunek na skórę :)

      Usuń
  8. Ja kremowałam włosy tym kremem do ciała z Isany, wersja kakaowa :)

    Masz śliczny szablon tak wgl :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie kremowałam, ale wydaje mi się, że taki kosmetyk obciążył by moje cienkie włosy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam bardzo cienkie włosy i moim przypadku dał efekt idealny. Polecam z czystym sumieniem. Potem i tak krem zmywasz szamponem ,maską bądź odżywką.

      Usuń
  10. Uwielbiam kremowanie! Używam balsamu do ciała, który jest za słaby na moją skórę, za to na włosy działa magicznie *.* i rozpowiadam komu mogę o czarowaniu kremowaniem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja po kremowaniu widzę lepsze efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę pochopnie oceniać,ale po kilku użyciach kremu mam podobne wrażenie. Jednak muszę jeszcze trochę potestować kremowanie by wydać sąd ostateczny :) Miło mi;*

      Usuń
  12. Muszę wypróbować, mieć długie, piękne włosy, och marzenie :( obserwuję.
    zapraszam na mojego bloga, a szczególnie na nowego posta http://krowokwiat.blogspot.com/2014/10/halloween.html, może Tobie spodoba się mój blog tak samo jak Twój mi ;3

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za kremowaniem, wole tradycjne olejowanie ;) Ta emulsja do rak Balea ma calkiem niezly sklad, musze sie za nia rozejrzec :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawe, tylko na pewno nie mam żandego odpowiedniego kremu w domu.Może poszukam czegos w Rossmannie.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie próbowałam kremowania, moje włosy są bardzo cienkie i bardzo łatwo można je obciążyć. ale może kiedyś zaryzykuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje też są bardzo,bardzo cienkie - chyba bardziej obciąża je olejowanie niż krem.

      Usuń
  16. muszę w końcu kiedyś spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Już kiedyś miałam zacząć kremować moje włosy, jednak teraz mnie jeszcze bardziej zachęciłam :) Może niedługo zacznę takie kremowanie!
    +Obserwuję.

    Zapraszam do siebie, miło będzie jak zostawisz komentarz z opinią.
    Ja jestem już dorosła, a Ty? więcej na ten temat w nowym poście!
    http://olivee-blog.blogspot.com/2014/10/jestem-juz-dorosa_27.html

    OdpowiedzUsuń
  18. do tej pory tylko olejowałam, ale chętnie wypróbuję kremowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Może się skuszę na kremowanie bo olejowanie uwielbiam. Co do trzymania oleju na noc to są oleje które trzyma się cała noc bo inaczej nie spełnia swojego zadania. Ale nakłada się je na skórę głowy nie na włosy. Także włosy wysokoporowate źle reagują na długie olejowanie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaciekawiła mnie ta metoda. Musze wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  21. A Neutrogena głęboko nawilżająca emulsja do ciała? można takim czymś czy jednak nie? Z góry dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo - nie ma w składzie żadnych olejków a prawie same silikony i parafinę. Polecam Isanę oliwkową z Rossmana.

      Usuń
  22. A czy krem odżywczo regenerujący Anida z olejkiem arganowym nada się do kremowania włosów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, może być :) Ma w składzie dużo nawilżaczy, olejek arganowy i masło shea.

      Usuń
    2. dziękuje za odpowiedź :)

      Usuń
  23. Super, Prosto i na temat, Balea i juz do mnie leci. Mam nadzieje ze sie sprawdzi bo własnie zaczełam wioseną regeneracje ;)

    katiname.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Słyszałam już trochę o kremowaniu qłosów ale jeszcze się na to nie zdecydowałam ;) Na razie stawiam na oleje ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. jeszcze nie słyszałam o kremowaniu włosów zwykłymi kremami :) raczej decyduje się na kremy typowo przeznaczone do pielęgnacji włosów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!