Joico - Style & Finish Power Whip - Mocno utrwalająca pianka
- opinia o produkcie
Pianka mocno utrwalająca Joico Style & Finish Power Whip zamknięta jest w standardowej dla tego typu produktów, butelce pod ciśnieniem. Butelka ma kolor srebrny i posiada oryginalne hologramy, świadczące o oryginalności produktów. Joico jest firmą produkującą profesjonalne produkty do włosów bardzo wysokiej jakości. Ta pianka również taka jest. Standardowo jej kolor jest biały, natomiast zapach ciężko przyrównać do czegoś konkretnego. Pianka pachnie pięknie - zapach jest obłędny, jak jakieś drogie perfumy i otula włosy na długi czas.
Co obiecuje producent? :
Luksusowa, kremowa pianka z kompleksem AquaLastikTM, który przedłuża działanie produktu na włosach do 72 godzin od zastosowania. Zapewnia nadzwyczajną objętość i ultra-mocne utrwalenie.
Poziom utrwalenia 10
Sposób użycia : Przed użyciem dokładnie wstrząsnąć. Nanieść na dłonie i rozprowadzić na umytych, wilgotnych włosach. Stylizować wedle uznania.
Poziom utrwalenia 10
Sposób użycia : Przed użyciem dokładnie wstrząsnąć. Nanieść na dłonie i rozprowadzić na umytych, wilgotnych włosach. Stylizować wedle uznania.
Skład :
W składzie widzimy hydrolizowaną keratynę oraz olej z ziaren owoców śliwki. Dodatkowo sporo aminokwasów i nawilżającą glicerynę. W składzie nie ma wysuszających włosy alkoholi!
W składzie widzimy hydrolizowaną keratynę oraz olej z ziaren owoców śliwki. Dodatkowo sporo aminokwasów i nawilżającą glicerynę. W składzie nie ma wysuszających włosy alkoholi!
PLUSY PRODUKTU :
+ Idealne, perfekcyjne utrwalenie fryzury na długi czas,
+ Pianka nie skleja włosów,
+ Dodaje włosom objętości,
+ Podkreśla skręt falowanych włosów,
+ Włosy cudownie pachną przez długi czas,
+ Pianka nie wysusza włosów - jej skład jest wolny od wysuszających alkoholi - co jest rzadko spotykane w produktach do stylizacji,
+ Jest bardzo wydajna.
Podsumowując : W pielęgnacji swoich włosów odstawiłam w daleki kąt kosmetyki stylizujące. Nie używam ich wcale, oprócz pianek. Mam dwie ulubione pianki - jedna jest nawilżająca i pisałam o niej już na blogu kiedyś, druga utrwalająca Joico. Pianki używam głównie wtedy, gdy chcę podkreślić skręt moich fal w szybkim czasie. Czasami w tym celu używam też żelu. Ważne by takie produkty nie były wysuszające, zawsze więc dokładnie sprawdzam ich składy. Zdziwiłam się, gdy nawet w gumie do stylizacji włosów Joanny znalazłam Alkohol Denat. na samym początku, zaraz po wodzie. Wszystkie tańsze, drogeryjne pianki również go mają - zaczynając nawet od tych najbardziej popularnych : Taft, Nivea - nie używajcie tego. Włosy w moment stają się suche jak miotła i przerażająco łamliwe. Jeśli używacie kosmetyków stylizujących, zainwestujcie w coś dobrego, co nie zaszkodzi Waszym włosom. Idealnym rozwiązaniem będzie pianka Joico - która da Wam idealne utrwalenie na długie godziny, cudowny zapach włosów i pięknie podkreślony skręt.
Po więcej informacji zajrzyjcie na stronę producenta
Zainteresowała Was ta pianka? Używacie takich kosmetyków?
Ja nie korzystam teraz, ale kiedy będę potrzebowała, to na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPrzydałaby się do kręconych włosów ta pianka :)
OdpowiedzUsuńDo kręconych włosów polecamy piankę z linii JOICO Curl - o wiele silniej nawilża suche, kręcone włosy i blokuje dostawanie się wilgoci z powietrza, co hamuje puszenie :)
UsuńTa fajnie sprawdza się na falowanych :)
UsuńJa nie używam pianek :)
OdpowiedzUsuńJa do podbicia fali czasami używam
UsuńJa w życiu przerobiłam mnóstwo pianek - od fryzjerskich po drogeryjne. Do moich kręconych włosów najlepiej jednak sprawdza się pianka z Nivea właśnie do kręconych włosów. Nie wysusza, ma elastyczne utrwalenie, podkreśla skręt i nie jest zbyt mocna. Dla mnie ideał. Najgorzej wspominam Taft :/
OdpowiedzUsuńSpróbuj pianki z linii JOICO Curl dla włosów kręconych https://www.youtube.com/watch?v=G73nodg8pkg zobacz jak działa :) Może akurat Ci się spodoba
UsuńTaft ja też źle wspominam, Nivea pięknie mi podkreślała skręt, jednak wysuszała.
UsuńNigdy nie umiałam używać pianek eh. Moje włosy zawsze wyglądają wtedy na tłuste i obciążone. http://nekoworlds.blogspot.com/2016/02/back-to-basics_28.html
OdpowiedzUsuńPewnie nie każde włosy lubią takie specyfiki
UsuńMam tą piankę i chętnie z niej korzystam :) Mój mąż nawet mi ją czasem podkrada :)
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie!
UsuńDla mnie idealną piankę do włosów ma ta z Biosilk
OdpowiedzUsuńWłaśnie o tej wspominam też w poście - Biosilk Hydrating Therapy - bardzo dobra!
UsuńNie używam :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńjesli już sięgam po jakies kosmetyki do stylizacji, to są to właśnie pianki do włosów
OdpowiedzUsuńJa to samo :)
UsuńKiedyś stosowałam pianki ale zrezygnowałam bo nie byłam zadowolona!
OdpowiedzUsuńprodukt zachęca :) tym bardziej, że tych okropnych alkoholi nie ma w składzie.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńJa akurat rzadko używam pianek, zdecydowanie częściej sięgam po lakiery :)
OdpowiedzUsuńU mnie lakiery, przy cienkich włosach średnio się sprawdzają
UsuńNie znam kosmetyków tej firmy, a pianek nie używam. Za to słyszałam, że mają świetne szampony.
OdpowiedzUsuńChwalę tą firmę, bo ich zabieg rekonstrucyjny i maska hydrator to najlepsze kosmetyki, jakie do tej pory dane było mi nakładać na włosy :)
UsuńJa też raczej ich nie stosuję,ale mam na głowie blond sianko, które falujemi we wszystkie strony.Może warto je wygładzić?
Usuń