Strony

niedziela, 20 marca 2016

Zabiegi kosmetyczne i niekosmetyczne, które mi się marzą. Wyniki konkursu z Alan Jey

 Zabiegi kosmetyczne i niekosmetyczne, które mi się marzą
Wyniki konkursu z Alan Jey

Większość zabiegów kosmetycznych jakoś nie bardzo mnie interesuje - albo są zbyt drogie, albo uważam je za zbędne, albo częściowo robię je samodzielnie w domu. Jest jednak kilka rzeczy, o których często myślę, że mogłabym je wykonać w profesjonalnym gabinecie. Nie do końca mam jednak zaufanie i nadal się waham. Wśród tych zabiegów są :


1. Makijaż permanentny brwi metodą piórkową - Od zawsze moje brwi są niemal niewidoczne. Zawsze muszę je malować i podkreślać ich kształt. Różnie to wychodzi. Czasami krzywo, czasami coś w ciągu dnia się zmaże, czasami są za mocno przerysowane, czasami za słabo. Makijaż permanentny metodą piórkową - ten dobrze wykonany, potrafi wyglądać naprawdę naturalnie i dzięki niemu zaoszczędziłabym sporo nerwów i czasu. Dodatkowo marzy mi się idealny ich kształt, ładne, pełne i idealne łuki :D Jedyne co mnie jeszcze powstrzymuje, przed wykonaniem makijażu permanentnego, to to, że mam obawy, czy ktoś tego nie zepsuje :)


2. Zabieg regenerujący włosy L'oréal Professionnel Absolut Repair Lipidium - Czytałam o tym zabiegu na kilku blogach. Efekty były naprawdę fantastyczne. Bardzo mi się marzy takowy, jednak nie znalazłam jeszcze żadnego salonu fryzjerskiego, który by to robił. Niedawno marzył mi się także zabieg Olaplex, ale po głębszej analizie i obserwacji tych nowych plexów wyrastających na rynku, jak grzyby po deszczu, aktualnie moje chęci na niego zostały zredukowane.


3. Laserowa korekcja wady wzroku - Od lat męczę się z wadą wzroku, która pogłębiła się ostatnimi czasy. Nie ma może tragedii, ale jestem skazana na soczewki i okulary. Laserowa korekcja wady wzroku marzy mi się od dawna, bo na zawsze naprawia wzrok. Boję się jednak tego zabiegu i boję się czasu rekonwalescencji po nim. Nie wiem także czy mogłabym się na niego zakwalifikować, z racji, że nie u każdej osoby można go przeprowadzić.


4. Poprawa owalu twarzy - Wśród zabiegów kosmetycznych jest kilka rodzajów takich, które poprawiają jędrność i elastyczność twarzy i choć może nie jest ze mną jeszcze najgorzej w tym zakresie, to jednak mogłabym któryś z takich zabiegów sprawdzić na sobie.
"Zgodnie z modelem „trójkąta młodości” piękna i młoda twarz charakteryzuje się wyraźnie zarysowanymi wypukłościami policzków oraz dobrze zaznaczoną linią żuchwy i podbródka. Taki kształt porównywany jest do trójkąta odwróconego wierzchołkiem do dołu i należy do typowych cech urody młodych osób. Pod wpływem upływu czasu włókna kolagenowe znajdujące się w naszej skórze tracą elastyczność i rozciągają się. Skutki tego procesu widoczne są w postaci zwiotczeń, opadających kącików ust, tzw. chomików czy drugiego podbródka. Kształt trójkąta radykalnie zmienia się pod wpływem grawitacji." (źródło) - ot tak zapobiegawczo wykonać :)

Generalnie to chyba wszystko. Nie można zmieniać wszystkiego na siłę, stąd też moja lista ogranicza się tylko do nieinwazyjnych zabiegów. Najważniejsze to akceptować siebie, takim jakim się jest i mieć świadomość, że nie ma osób idealnych. Ludzie robią wiele dla siebie, decydują się na operacje plastyczne itp. - nie krytykuję tego. Często jest tak, że z pewnymi rzeczami nie da się żyć a kosmetyka nie wystarcza. Gorzej jeśli wymyślamy i szukamy przysłowiowej "dziury w całym". Z tego co zauważyłam wiele z takich rzeczy uzależnia. Podobno tak działają tatuaże, piercingi, operacje plastyczne czy choćby zwykłe solarium. Trzeba po prostu ze wszystkim zachować umiar i zdrowy rozsądek.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? 
Macie jakiś wymarzony zabieg, który chodzi Wam po głowie?

***********************************************
 Konkurs z Alan Jey wygrywają :

Madness
 Gosia Woźniak
Malwina Malwina


Serdecznie gratuluję i czekam na Wasze maile z adresami do wysyłki :)

41 komentarzy:

  1. Na pierwsze trzy zabiegi również bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi również się marzą brwi, ale nie wiem czy jest sens przy moich gęstych i ciemnych :P Bardziej chyba bym musiała się na jakieś konturowanie ich wybrać, żeby były regularnych kształtów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze zazdrościłam takich brwi jak Twoje, można z nich wyczarować wszystko.

      Usuń
  3. Skusiłabym się na kazdy zabieg :D


    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Laserowa korekta wzroku i mnie by kręciła gdyby nie strach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie strach jest, długi czas rekonwalescencji no i nie każdy się kwalifikuje do zabiegu. Dodatkowo wciąż są to jednak ogromne koszty :(

      Usuń
  5. Też coraz częściej myślę o makijażu permanentnym brwi, może w końcu się skuszę. A na razie jeszcze nie dowierzam wygranej hehe dziękuję, mail już poszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. też mam wadę wzroku, która postępuje :( ale kocham swoje okulary, a jakiejkolwiek interwencji lekarskiej w oko bardzo się boję :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Zabieg regenerujący włosy też bym się skusiła na niego - Ja ostatnio coraz częściej myślę o kreatynowym prostowaniu włosów ale obecnie nie wiem czy robić - analizuje wszystkie za i przeciw :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robiłam w domu na swojej grzywce, pisałam o tym na blogu

      Usuń
  8. Takie brewki i ja bym sobie sprawiła. Ogólnie nie mam aż tak bladych brwi,ale nie musiałabym ich malować. A nie zawsze wychodzi mi to tak jak bym chciała

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja siostra ma makijaż permanentny brwi, teraz nic nie musi robić po za regulacją a zawsze wyglądają super, może tez się kiedyś na niego zdecyduję. Ja też mam wadę wzroku – i astygmatyzm.

    OdpowiedzUsuń
  10. Makijaż brwi i zabieg na włosy to świetny pomysł i z chęcią sama mogłabym się na nie wybrać! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja siostra miała tak robione brwi, bo też miała zbyt rzadkie. Robiła gdzieś w Krakowie i efekt wyszedł bardzo fajny, więc poleca :)

    http://agataweranika.blogspot.com/2016/03/new-cosmetics-new-book.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zdecydowałabym się na zabieg regenerujący włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na jakiś zabieg regenerujący włosy mogłabym się wybrać. Co do brwi to myślę tylko o wybraniu się na ich regulację, ale cały czas się boję, że wyjdę ze zbyt cienkimi...
    Dziękuję i gratuluję pozostałym zwyciężyniom:) już piszę maila

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam zrobione brwi metodą piórkową i jestem bardzo bardzo zadowolona! Ostatnio spełniłam drugie marzenie, powiększenie ust kwasem hialuronowym :D Marzy mi się jakiś zabieg na włosy :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bym musiała się mocno zastanowić, bo już raz miałam robioną lipolizę iniekcyjną na brzuchu i nie wiem czy na coś bolesnego jeszcze kiedyś się zdecyduję :D

    OdpowiedzUsuń
  16. korekcję wzroku też chcę zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zabieg na włosy Loreal też chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Na permanentny makijaż brwi sama mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Drugi zabieg na niego bym się zdecydowała;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Makijaż permanentny brwi to i ja bym sobie zrobiła, ale mam podobne do Twoich obawy...

    OdpowiedzUsuń
  21. Drugi i trzeci punkt bardzo chętnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!