Strony

czwartek, 24 maja 2018

Novaclear Atopis - Pianka do mycia twarzy i ciała

Novaclear Atopis - Pianka do mycia twarzy i ciała
- opinia o produkcie


Dzisiaj chcę Wam przedstawić kosmetyk, który dla wielu osób będzie czymś niezbędnym w codziennej pielęgnacji, dla innych natomiast może okazać się zupełnie niepotrzebnym produktem. Wszystko zależy od tego, jak podchodzicie do codziennego oczyszczania skóry. Wiem, że wiele osób używa tylko i wyłącznie płynów micelarnych oraz wody. Niektórzy szukają jednak czegoś, co w codziennej pielęgnacji zastąpi po prostu zwykłe mydło, a okaże się czymś bardziej odpowiednim i delikatnym dla twarzy.


Takim kosmetykiem jest Pianka do mycia twarzy i ciała Novaclear Atopis. Kosmetyk dedykowany przede wszystkim dla cery suchej, wrażliwej, atopowej i skłonnej do podrażnień. Ta pianka jest produktem bardzo delikatnym i u osób, które podrażnia mydło lub większość kosmetyków, z pewnością zda egzamin.

Piankę zamknięto w formie ciekłego płynu, w przezroczystej buteleczce z atomizerem. Po naciśnięciu pompki płyn zamienia się w białą, kremową, subtelną pianę. Nie posiada zapachu. Opakowanie jest bardzo wygodne, nic się nie zacina. Dozowanie produktu następuje w odpowiedniej,  sensownej ilości.

Cena : 16 zł - 23 zł
Pojemność : 150 ml
Dostępność : diagnosis.pl / Apteki


Co obiecuje producent? :
  Pianka do mycia twarzy i ciała przeznaczona do pielęgnacji cery suchej, wrażliwej, atopowej, skłonnej do podrażnień. Delikatna formuła zgodna z fizjologicznym ph skóry 5,5 skutecznie oczyszcza, nie naruszając naturalnej lipidowej bariery ochronnej skóry. Ekstrakt z lukrecji ma działanie antybakteryjnie i przeciwzapalnie, zmniejsza podrażnienia i zaczerwienienia. W połączeniu z organicznym olejem konopnym o właściwościach natłuszczających pianka pozostawia skórę nawilżoną, gładką i miękką w dotyku. Pianka nie zawiera mydła.

Sposób użycia :
 
Stosować na wilgotną skórę, masować delikatnie kolistymi ruchami. Spłukać obficie letnią wodą . Produkt bardzo łagodny, może być stosowany wielokrotnie w ciągu dnia. Nie zawiera kompozycji zapachowej. Testowany dermatologicznie.


Skład :

 Aqua, Cocamidopropyl Betaine, PEG-150 Distearate, Propylene Glycol, Glycerin, Glycyrrhiza Glabra Rhizome/Root Extract, Cannabis Sativa Seed Oil, Panthenol, Linoleamidopropyl PG-Dimonium Chloride Phosphate, Tocopheryl Acetate, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.

W składzie znajdziemy nawilżającą glicerynę, ekstrakt z korzenia lukrecji gładkiej, olej z konopi, pantenol (witaminę B5) oraz witaminę E.


Moja opinia o produkcie :

Używanie tej pianki weszło mi w codzienny nawyk, szczególnie rano. Według mnie kosmetyk bardzo fajnie odświeża i oczyszcza skórę twarzy po całej nocy. Użyta na noc również sprawdza się fajnie. Usuwa resztki makijażu, które nie zostały usunięte płynem micelarnym. Dobrze myje i oczyszcza skórę twarzy, nie wywołując przy tym żadnych podrażnień. Nie powoduje szczypania oczu, nie podrażnia ich również. Jest całkowicie neutralna i delikatna dla twarzy. Jeżeli chodzi o ciało - nie mam nawyku używania jej. Producent jednak zapewnia, że kosmetyk nadaje się nie tylko do twarzy.
 

Opakowanie pianki jest wygodne, aplikacja szybka i bezproblemowa. Kosmetyk ze względu na piankową konsystencję jest bardzo wydajny i wystarcza na bardzo długo. Aby dokładnie umyć nią twarz, wystarczy jedno naciśnięcie pompki, przy czym w butelce praktycznie wcale nie ubywa płynu. 
Niestety po użyciu pianki czasami występuje delikatne uczucie ściągnięcia skóry. Może nie jest jakieś duże, ale warto użyć po niej kremu nawilżającego. Używana systematycznie pozytywnie wpływa na problemy z trądzikiem, działa antybakteryjnie, normuje cerę, sprawia, że jest ona dużo mniej problematyczna. Fajny dermokosmetyk, warty wypróbowania, a przy okazji niedrogi. 

Znacie tą piankę? Zainteresowała Was?
Używacie podobnych kosmetyków czy raczej uważacie je za zbędne?

3 komentarze:

  1. Prawdę pisząc znam markę z blogów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Atopis'u mam krem do twarzy oraz żel myjący. Świetnie się u mnie sprawdzają. Pianki do mycia nie posiadam. Generalnie cała idea tej formuły jest mi wciąż nie znana ;)
    Zapraszam również do mnie. Ostatnio po dość sporej przerwie wracam do blogowania. Pozdrawiam :)
    Mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie pianki, choć tej nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!