Olejujecie włosy? Jeżeli Wasze włosy się puszą i musicie używać prostownicy,żeby je poskromić - spróbujcie olejowania!
To doskonale odżywi Wasze włosy i nie trzeba będzie ich już niszczyć niepotrzebnymi stylizatorami.
Ja aktualnie używam :
- Olejku z Rossmana macademia
- Olejku z Green Pharmacy łopianowego z czerwoną papryką,
- Olejku z pestek winogron (który przelałam do butelki po wykończonym niedawno indyjskim olejku Amla)
- Zakupiłam też olejek KHADI na przyspieszenie porostu włosów,ale
dopiero użyłam go 3 razy i nie wiem czy działa. Wiem jedno,ma tak
intensywny zapach,że boli mnie od niego głowa.
Używałam już
także olejku SESA (polecam!), olejku rycynowego (który niestety
przyciemnia mi jasne włosy), oraz olejku łopianowego ze skrzypem polnym z
Green Pharmacy.
piątek, 1 sierpnia 2014
Olejowanie włosów
Autor:
Długie Włosy
o
10:58
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
amla,
babydream fur mama,
green pharmacy olejek łopianowy z czerwoną papryką.,
olejek z rossmana,
olejowanie włosów,
włosy,
włosy muszą być długie,
włosy muszą być długie blog
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja polecilabym Ci olej z awokado, wyprobowalam wiele, jednak ten okazal sie najlepszy!
OdpowiedzUsuńWłaśnie aktualnie używam i bardzo fajnie służy włosom. Polubiłam się też z olejem ryżowym.
Usuńzapach intensywny, olejek dodatkowo zostaje na poduszce ale warto :). Czy włosy zaczęły rosnąc po nim szybciej nie wiem bo używam wielotorowo kilku produktów więc cięzko stwierdzić ale stały się na pewno bardziej lśniące i miękkie na końcach :)
OdpowiedzUsuńNowo przybyła czytelniczka Martyna :)
Witam po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńMoj problem dotyczy wlosow puszacych sie, czesciowo zniszczonych po zabiegu trwalej. Mial byc efekt uniesienia i nieladu, a w tymczasem musze wlosy ratowac. Zniszczone zostaly gorne, wycieniowane pasma, czesc dolna, dluzsza (do lopatek)zniosla zabieg dobrze. Wlosy olejuje od ponad miesiaca: jojoba (wysusza), lniany (lepszy, ale mogloby byc lepiej), do wyprobowania oliwa z oliwek. Trzymam 40´ pod czepkiem, potem maska Biovax argan-macadamia-kokos, plukanie i 1-2 krople olejku Alverde migdal-argan (uzywam tez w ciagu dnia na suche). I zachodzi takie zjawisko – wlosy sa najgorsze zaraz po wyschnieciu (unikam suszarki), pusza sie po bokach przy twarzy (czasem zwiazuje i wtedy gorna czesc „kitki” sterczy niemilosiernie), po nocy sa juz lepsze, bardziej wygladzone, po 3-4 dniach prostuja sie, ale wtedy trzeba juz myc Nie wiem, czy dobrze mysle, ale wlosom chyba brakuje nawilzenia...Maska z aloesem? Jaki olej moglabym jeszcze wyprobowac? Czy szampon nawilzajacy odgrywa w takiej pielegnacji jakas szczegolna role (uzywam delikatnego rozmarynowego Urtekram; SLS raczej u mnie odpadaja)? I jeszcze pytanie „urlopowe” – wybieram sie pod namiot do pld. Wloch, a wiec slonce, goraco, sol, wiatr. Warunki nie beda oczywiscie sprzyjaly olejowaniu, maskom, itp. Jaka polecilabys ochrone? Myslalam o masce/odzywce nawilzajacej i olejku Alverde.
Pozdrawiam
Koryna
Witam po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńMoj problem dotyczy wlosow puszacych sie, czesciowo zniszczonych po zabiegu trwalej. Mial byc efekt uniesienia i nieladu, a w tymczasem musze wlosy ratowac. Zniszczone zostaly gorne, wycieniowane pasma, czesc dolna, dluzsza (do lopatek)zniosla zabieg dobrze. Wlosy olejuje od ponad miesiaca: jojoba (wysusza), lniany (lepszy, ale mogloby byc lepiej), do wyprobowania oliwa z oliwek. Trzymam 40´ pod czepkiem, potem maska Biovax argan-macadamia-kokos, plukanie i 1-2 krople olejku Alverde migdal-argan (uzywam tez w ciagu dnia na suche). I zachodzi takie zjawisko – wlosy sa najgorsze zaraz po wyschnieciu (unikam suszarki), pusza sie po bokach przy twarzy (czasem zwiazuje i wtedy gorna czesc „kitki” sterczy niemilosiernie), po nocy sa juz lepsze, bardziej wygladzone, po 3-4 dniach prostuja sie, ale wtedy trzeba juz myc Nie wiem, czy dobrze mysle, ale wlosom chyba brakuje nawilzenia...Maska z aloesem? Jaki olej moglabym jeszcze wyprobowac? Czy szampon nawilzajacy odgrywa w takiej pielegnacji jakas szczegolna role (uzywam delikatnego rozmarynowego Urtekram; SLS raczej u mnie odpadaja)? I jeszcze pytanie „urlopowe” – wybieram sie pod namiot do pld. Wloch, a wiec slonce, goraco, sol, wiatr. Warunki nie beda oczywiscie sprzyjaly olejowaniu, maskom, itp. Jaka polecilabys ochrone? Myslalam o masce/odzywce nawilzajacej i olejku Alverde.
Pozdrawiam
Koryna
Witaj.
UsuńCo do puszenia polecam ten post : http://www.wlosymuszabycdlugie.blogspot.com/2015/04/jak-ograniczyc-puszenie-sie-wosow-10.html
Co do oleju - u mnie przy takich problemach najlepiej sprawdza się olej ryżowy i olej arganowy 100% oraz masło shea.
Co do maski polecam Biovax do suchych i zniszczonych - cudo nad cudami nawilżające.
Co do ochrony we Włoszech - zaopatrz się w silikonowe odżywki oraz takie spraye (odżywki bez spłukiwania, np. Pilomax Sun) - pomogą i ochronią włosy.
Dziekuje za odpowiedz. Chcialabym jeszcze zapytac o kwestie ochrony. Czy sa jakies preparaty silikonowe, ktore mozna stosowac w miare potrzeby na suche wlosy w ciagu dnia? Czy moze lepiej uzywac czegos na bazie olejkow?
Usuń