Soraya, Ideal Body, Beauty Effect Body Make up,
Balsam korygujący wyrównujący koloryt skóry - czyli coś na zasadzie fluidu do ciała
- opinia o produkcie
Jest to pierwszy tego typu kosmetyk, jaki wypróbowałam. Fluid do ciała do tej pory wydawał mi się mocną abstrakcją. Soraya Beauty Effect Body Make up czyli Balsam korygujący wyrównujący koloryt skóry zamknięty został w miękkiej, plastikowej tubie zamykanej na klik. Opakowanie jest ładne i bardzo dobrze prezentuje się na półkach drogerii. Fluid ma konsystencję balsamu do ciała o brązowym kolorze. Ładny, bardzo przyjemny zapach.
Cena : 24 zł
Pojemność : 150 ml
Dostępność : Większość drogerii
Co obiecuje producent? :
Produkt, który doskonale łączy funkcję korygującego make-upu, wyrównującego natychmiast koloryt skóry oraz pielęgnacyjnego nawilżającego balsamu, dzięki temu skóra od pierwszego użycia wygląda atrakcyjniej. Hydrolipid Silk complex - proteiny jedwabiu, emolient oraz kwas hialuronowy idealne wygładzają, pozostawiając na skórze jedwabiste wykończenie, jednocześnie zapewniając jej długotrwałe nawilżenie. Rozświetlający pigment - dodaje skórze blasku podkreślając efekt „delikatnego muśnięcia słońcem”. Dzięki lekkiej i nietłustej konsystencji produkt równomiernie się rozprowadza, szybko wchłania i nie pozostawia smug. Już od pierwszego użycia: poprawia wygląd skóry, wyrównuje jej koloryt i dodaje satynowego blasku, retuszuje niedoskonałości tj. pajączki, naczynka, podrażnienia, zaczerwienienia w okolicy przymieszkowej, przebarwienia, odbarwienia, drobne siniaki i blizny, intensywnie nawilża. Wzrost nawilżenia potwierdzony w badaniach instrumentalnych: +68% po 1h od aplikacji, +40 % po 24h od aplikacji. Polecany do karnacji średniej i ciemnej. Testowany dermatologicznie.
Dostępny w 2 wersjach:
- dal jasnej karnacji,
- dla średniej i ciemnej karnacji.
Dostępny w 2 wersjach:
- dal jasnej karnacji,
- dla średniej i ciemnej karnacji.
Skład :
W składzie znajdziemy nawilżającą glicerynę, silikon, olej z orzechów macadamia, witaminę E, hydrolizowany jedwab oraz kwas hialuronowy. Reszta to konserwanty i parabeny.
Moja opinia o produkcie :
Balsam korygujący wyrównujący koloryt skóry Soraya Beauty Effect Body Make up ciężko wchłania się w skórę. Można smarować i smarować po ciele, a on nadal do końca nie jest wchłonięty. Pozostaje tłustą, kremową warstwę, która dodatkowo lubi tworzyć na skórze smugi ciemniejszego koloru.
Kolejna kwestia to okropne brudzenie ubrań. Niestety - nawet po kilku godzinach balsam jest w stanie wysmarować ubranie :(
Używany latem na takie części ciała, których nie trzeba przykrywać np. nogi, brudził nawet krzesło, gdy się na nim usiadło. Gwarantowany obciach w wielu sytuacjach. Przykładowo poszłam do lekarza wysmarowana nim po kąpieli - t-shirt brudny a po położeniu się na lekarski tapczan brudne pozostały po mnie nawet papierowe ręczniki (czy co zwykle tam leży). Kolejny obciach :)
Właściwości nawilżających skórę również jakoś szczególnie nie zauważyłam, pomimo sporej ilości odżywczych substancji, które w balsamie się znajdują.
Właściwości nawilżających skórę również jakoś szczególnie nie zauważyłam, pomimo sporej ilości odżywczych substancji, które w balsamie się znajdują.
Ciężko
mi cokolwiek powiedzieć o wydajności, ponieważ nie udało mi się tego
balsamu zużyć. Skutecznie mnie do siebie zniechęcił głównie tym
barwieniem wszystkiego wkoło.
Jeżeli chodzi o wyrównywanie kolorytu skóry - rzeczywiście daje na skórze ładny, brązowawy odcień, lekko przypominający opaleniznę. Co z tego, jeżeli kolor schodzi automatycznie po przejechaniu po skórze ręką :) Balsam działa jak fluid do twarzy - dedykowany jest jednak do ciała. Podkłady utrzymują się jednak i nie schodzą po dotknięciu twarzy dłonią.
Jeśli nieumiejętnie wysmarujemy się balsamem Soraya, brązowe smugi na skórze są praktycznie pewne. Według mnie szkoda nerwów i pieniędzy na tego typu kosmetyk - szczególnie, że do najtańszych nie należy.
Jeżeli chodzi o wyrównywanie kolorytu skóry - rzeczywiście daje na skórze ładny, brązowawy odcień, lekko przypominający opaleniznę. Co z tego, jeżeli kolor schodzi automatycznie po przejechaniu po skórze ręką :) Balsam działa jak fluid do twarzy - dedykowany jest jednak do ciała. Podkłady utrzymują się jednak i nie schodzą po dotknięciu twarzy dłonią.
Jeśli nieumiejętnie wysmarujemy się balsamem Soraya, brązowe smugi na skórze są praktycznie pewne. Według mnie szkoda nerwów i pieniędzy na tego typu kosmetyk - szczególnie, że do najtańszych nie należy.
Znacie ten kosmetyk? Jak się u Was sprawdził?
Zainteresował Was?
Szkoda, że brudzi ubrania - to opcja nie dla mnie. A szkoda, bo lubię takie kremy w dni, w które nie stosuję makijażu.
OdpowiedzUsuńTakie balsamy są super o ile nie barwią. Szkoda że ten się pod tym względem nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś coś podobnego i też raczej omijam takie produkty z daleka, bo brudzą niestety
OdpowiedzUsuń