Siła manicure tkwi w kolorze
czyli kolejna odsłona lakierów Orly
Orly to marka, która zasłużyła na miano jakości z najwyższej półki. To profesjonalne produkty do stylizacji i pielęgnacji paznokci znane na całym świecie. Przewagą w stosunku do innych tego rodzaju produktów jest ogromnie bogata gama kolorystyczna, multum odcieni i kolekcji lakierów oraz innowacyjność profesjonalnych preparatów.
Orly nie zawierają niebezpiecznych dla zdrowia substancji toksycznych. Lakiery te są całkowicie bezpieczne. Formuła 12 free nie zawiera: DBP (ftalan dibutylu), Toulenu, Formaldehydu, kamfory, MEHQ, żywicy formaldehydowej, parabenów, glutenu, składników pochodzenia zwierzęcego, Ethyl Tosylamide, Ksylenu i MIT (metyloizotiazolinon). Wszystkie kolory ORLY są wegańskie.
Dzisiaj chcę Wam pokazać trzy nowe kolory, które trafiły do mojej kolekcji : róż, fiolet i srebrny holograficzny.
Oh Cabana Boy 20466 to opalizujący, neonowy róż. Kolor pięknie mieni się w słońcu. Idealny na wakacje lub jako mocny akcent stonowanego stroju. Lakiery Orly posiadają opatentowaną ergonomiczną nakrętkę Gripper Cap, która gwarantuje łatwe otwieranie oraz optymalne działanie lakieru.
Mirrorball 20827 to srebrzysty, lekko brokatowy kolor z opalizującymi, holograficznymi drobinkami. Pięknie mieni się w słońcu lub w sztucznym świetle.
Celebruj świąteczny czas na wszystkie migoczące sposoby. Holograficzne drobinki tworzące srebrną kompozycję, odbijają światło niczym szklana kula. Ta mieszanka skrzy niczym pierwszy śnieg w mroźną, księżycową noc.
For the first time 20931 to uroczy, mocno napigmentowany, lekko neonowy fiolet. Kolor idealny w wakacyjną porę.
Dla wierzących w odrobinę lekkiej letniej magii idealnie sprawdzi się mistyczny fiolet, z którym można przeżyć ten magiczny pierwszy raz kiedy usta zakochanej w sobie pary zbliżają się do siebie.
Jak zwykle lakiery Orly zaskakują bardzo dobrą trwałością
- utrzymują się na mojej płytce w nienagannym stanie
do tygodnia czasu. Uważam, że jest to świetny wynik, jeśli chodzi o
zwykłe lakiery. Dodatkowo kryją całkiem dobrze już przy pierwszej warstwie, a po pomalowaniu drugiej, efekt krycia jest idealny. Wysychają błyskawicznie, nie trzeba czekać nie wiadomo jak długo, dmuchać i chuchać :)
Pędzelek w lakierach Orly zaprojektowany jest w sposób bardzo przemyślany, jest dosyć długi, dlatego nie robi smug,
nakłada się jednym ruchem, a jego gumową, wyprofilowaną (opatentowaną) nakrętkę dobrze
trzyma się w dłoni. Dodatkowo nakrętka "nie przykleja" się do
buteleczki z lakierem, na jej brzegach nie zbierają się pozostałości
lakieru i nic nie zasycha. Dzięki temu lakierem Orly można cieszyć się dużo dłużej, niż zwykłym, standardowym.
Cała gama prześlicznych kolorów jakie w swojej palecie posiada Orly,
oraz to, że odcieni i barw tych przybywa z każdym sezonem, bardzo
zachęca by poznawać je nadal... ale uwaga : to uzależnia :) Orly to moje ulubione lakiery do paznokci. Nie znam lepszych. Jestem również ciekawa profesjonalnych preparatów do pielęgnacji paznokci, które w ofercie Orly pojawiają się coraz częściej. Będę musiała kilka z nich wypróbować.
Dajcie znać czy lubicie takie kolory?
Znacie lakiery Orly?
ale ładne kolorki - lubię lakiery Orly :)
OdpowiedzUsuńładne kolory
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kolor różowy na paznokciach w różnych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńpiękny manicure, a kolory lakierów super!
OdpowiedzUsuńNeonowy fiolet jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńOrly to moja ulubiona marka w zakresie lakierów do paznokci. Kiedy kupuję kombinezony od Eva Trends, muszę kupić lakier do paznokci w kolorze pasującym do koloru moich kombinezonów. formal jumpsuits
OdpowiedzUsuń