Bionigree - Serum oczyszczające do skóry głowy
- czyli kosmetyk, który wyleczy każdy problem
Są kosmetyki, które przez dłuższy czas nie jestem w stanie opisać. Długo zajęło mi również testowanie Serum Bionigree. Z prostego względu - pierwsze jego użycie nie należało do najmilszych. Później jednak było tylko lepiej.
Serum oczyszczające do skóry głowy Bionigree to kosmetyk w 100 procentach naturalny. Znajdziemy w nim multum odżywczych substancji a wszystko w specjalnej recepturze, mającej na celu wyleczyć skórę głowy z problemami.
Bionigree zamknięto w estetycznej, szklanej buteleczce z pipetą. Dodatkowo zabezpieczono ją kartonikiem. Serum ma kolor złoty i mocny zapach. Konsystencja jest lekka, nietłusta a produkt bardzo wydajny. Podczas jednej aplikacji nakłada się kilka kropel płynu. Trzymamy go na głowie 30 minut przed myciem włosów.
Co obiecuje producent? :
Serum oczyszczające marki Bionigree to specjalistyczny produkt kosmetyczny polecany zarówno profilaktycznie, jak i wspomagająco przy leczeniu łupieżu, łuszczycy, świądu skóry głowy, grzybicy skóry głowy, łojotokowego zapalenia skóry, atopowego zapalenia skóry i egzemy.
Serum oczyszczające do skóry głowy Bionigree to pierwsze na polskim rynku kosmetycznym naturalne serum oczyszczające do skóry głowy, z dodatkiem olejku z czarnej porzeczki, o niepowtarzalnej recepturze, potwierdzonej skuteczności i najwyższej jakości składników. Serum jest praktycznie w pełni polskie (polska marka, polski producent, 90% składników pochodzi od polskich dostawców, produkcja w Polsce).
To kosmetyk trychologiczny (specjalistyczny kosmetyk do pielęgnacji skóry głowy i włosów) o działaniu oczyszczająco-ochronnym, przeznaczony do użytku zewnętrznego, do wszystkich rodzajów skóry.
To preparat o działaniu złuszczającym, przeciwłupieżowym, antybakteryjnym i przeciwwirusowym.
- Łagodzi podrażnienia skóry głowy,
- oczyszcza ją z nadmiaru zrogowaciałego naskórka,
- rozpuszcza łój zalegający w mieszkach włosowych,
- reguluje pracę gruczołów łojowych, ułatwiając wchłanianie substancji odżywczych.
Już po pierwszej aplikacji serum, włosy unoszą się u nasady, zwiększając swoją objętość i dając niepowtarzalne uczucie odświeżenia.
Sposób użycia :
Zaaplikować maksymalnie dwie pipety na skórę głowy, równomiernie wmasować i pozostawić do wchłonięcia na minimum 30 minut, następnie umyć szamponem.
Skład :
Aqua, potassium oleate, potassium cocate, glycerin, potassium citrate, citric acid, ethyl linolenate, ethyl linoleate, ethyl oleate, ethyl palmitate, ethyl stearate, ethyl alcohol, menthol, bilberry fruit extract, sugar cane extract, orange fruit extract, lemon fruit extract, sugar maple extract, rosmarinus officinalis oil, parfum.
Do najważniejszych składników serum należą: mydło kastylijskie, kwasy AHA oraz estry oleju z czarnej porzeczki, wiesiołka, ogórecznika i lnu.
Moja opinia o produkcie :
Pierwsze użycie serum, tak jak wspomniałam, nie należało do najprzyjemniejszych. Zaraz po nałożeniu produktu skóra głowy zaczęła mnie masakrycznie piec. Pieczenie i mrowienie było bardzo intensywne i nie przechodziło, aż do umycia włosów.
Kolejne zastosowania nie były już takie straszne. Mrowienie ustąpiło i produkt całkiem dobrze znosiło się na głowie. Jakie uzyskałam efekty?
Serum Bionigree okazało się
NAJBARDZIEJ SKUTECZNYM PRODUKTEM LECZĄCYM SKÓRĘ GŁOWY.
Moje wszelkie problemy znikły. Po kilku aplikacjach na zawsze pożegnałam łupież, pieczenie i swędzenie skóry głowy a także jej suchość. Nie mam w tej chwili żadnych podrażnień skóry głowy. Serum unormowało zupełnie jej stan. Włosy przestały się przetłuszczać u nasady. Są ładnie odbite, nie przyklapnięte. Nie muszę już codziennie myć włosów, bo wyglądają one dobrze nawet przez dwa, trzy dni.
Na ten moment serum nie używam wcale, bo nie mam najmniejszych nawet problemów. Myślę jednak, że profilaktycznie raz na jakiś czas można je zaaplikować. Z pewnością skóra głowy będzie nam wdzięczna.
Serum Bionigree sprawdziło się idealnie. Działa jak lekarstwo, nie jak kosmetyk. Wiem, że wiele z Was je chwali i wielu osobom bardzo pomogło. Warto pamiętać, że zdrowa skóra głowy to zdrowe włosy. Zdecydowanie jest to produkt warty uwagi - na każde problemy ze skórą głowy - produkt trychologiczny, leczniczy, oparty o bogactwo naturalnych ziół i ekstraktów, skuteczny w 100 procentach.
Znacie serum Bionigree ? Jak się u Was sprawdziło?
Zainteresowało Was?
Lubię peelingi do skóry głowy więc nabrałam ochoty i na to serum :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to serum :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych produktów, ale bardzo mnie zaciekawiły
OdpowiedzUsuńTo serum zapowiada się bardzo ciekawie! :) moja skóra głowy ostatnio coraz częściej zaczyna mnie swędzieć więc chyba się na niego skusze. Można dostać go gdzieś stacjonarnie? ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam to serum, fantastycznie działa na mój skalp
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdził się idealnie :)
OdpowiedzUsuńmi za to pierwsze spotkanie podobało się niesamowicie
OdpowiedzUsuńnawet trzymałam serum dłużej niz zalecane
taki fajny chłodek i mrowienie czulam, a włosy faktycznie uniesione i nawet za puchate
Ciekawie to brzmi środek na wszystkie problemy skóry głowy!? Warto by przetestować.
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :-)
OdpowiedzUsuńTotalnie nie znam tego serum, ale Twoje wrażenia jak i opis bardzo mnie zainteresował, bo z chęcią oczyściłabym skórę głowy. Myślisz, że po takiej kuracji włoski będą lepiej wchłaniać nawilżacze i mam szansę na to, by moje włosy przestały się w końcu tak elektryzować ? :)
OdpowiedzUsuńJa również od niedawna je stosuję, pozytywnie odbieram na razie i nie spotkało mnie to pieczenie na szczęście :) zobaczymy jak dalej będzie się spisywać.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze okazji testować zadnego serum, ma jakąś gęstszą konsystencję?? mam problem z atopową i wrazliwą skórą głowy i stosuje wyłącznie seboradin sensitive z kompleksem odżywczych aminokwasów. Ta kuracja bardzo fajnie łagodzi wszelkie podrażnienia i przede wszystkim przynosi ukojenie mojej skorze. Włosy są dodatkowo wzmocnione i mają ładny połysk :)
OdpowiedzUsuń