Matylda Kozakiewicz "Złe matki są najlepsze. Poradnik szczęśliwej mamy" - KONKURS - Niespodzianka dla Was - dwa egzemplarze książki do wygrania

Matylda Kozakiewicz "Złe matki są najlepsze. Poradnik szczęśliwej mamy" 

- KONKURS - Niespodzianka dla Was -

 dwa egzemplarze książki do wygrania

Długo zwlekałam z oficjalną informacją tutaj - na blogu - ale wiele z Was jest tu ze mną od początku i z wieloma z Was mam naprawdę świetny i stały kontakt. Blog to moje drugie życie, dlatego myślę, że czas podzielić się z Wami tą nowiną :) W moim życiu w sumie niedługo pojawi się Dzidziuś :) 

Nie planowałam jeszcze zostać matką. W sumie spadło to na mnie całkowicie niespodziewanie. Ciężko było oswoić się z tą myślą, jeśli można powiedzieć, że w ogóle się oswoiłam. Póki co nie wyobrażam sobie jak będzie wyglądało moje życie i jak to wszystko się poukłada. Nie wiem. Odczuwam ogromny strach i lęk, pomimo iż mam kochającego męża, który czasami nawet wspiera.

Wcale nie kręcą mnie fora dla kobiet w ciąży. Nie chce mi się już setny raz czytać, że nie mogę jeść surowego mięsa, że nie mogę jeść marchewki, że nie mogę ćwiczyć, nie mogę nosić jeansów, nie mogę nic! Nie chce mi się nawet na to patrzeć. Stąd też myślę, że tytułowa książeczka spadła mi z nieba w idealnym momencie mojego życia. 

"Złe matki są najlepsze. Poradnik szczęśliwej mamy" to książka Matyldy Kozakiewicz, znanej blogerki, która prowadzi również fanpage "Zła Matka". 

Książka to nietypowe, dość kontrowersyjne podejście do tematu macierzyństwa, mówiące wprost jak jest, jak może być, bez żadnych tematów tabu. To nie ćwierkanie jak bardzo jestem szczęśliwa, jak to jest super wspaniale mieć dziecko i że każdy powinien odczuwać ten błogi stan od pierwszego dnia swojej świadomości o zaistniałym fakcie. 

To książka świetnie pokazująca jak człowiek "dorasta" do tego tematu i jak wszystko przychodzi powoli i naturalnie. Mi owy poradnik bardzo pomógł pozbyć się wyrzutów sumienia, że np. nie odczuwam instynktu :) , trochę poukładał mi pewne fakty w głowie, pomógł usunąć ogólnie przyjęte przez nasze społeczeństwo zabobony i wszystkie inne, zwariowane fanaberie związane z posiadaniem dziecka.

Książka napisana lekkim, przyjemnym stylem. Bardzo szybko się ją czyta. Poradnik z bardzo dużą dozą humoru a także sarkazmu :) To co lubię najbardziej. Poniżej znajdziecie kilka cytatów :

"Na samą myśl o ciąży przeszedł mnie dreszcz grozy. Zostałam wychowana w przeświadczeniu, że do dziecka trzeba dorosnąć, a więc najpierw się wykształcić, zdobyć etat, dobre źródło dochodu..."

"W mojej głowie kłębiły się mrożące krew w żyłach opowieści o porodzie i macierzyństwie, które zmienią moje życie na zawsze i okażą się ogromnym wyzwaniem. Media, filmy, książki, a przede wszystkim inne kobiety demonizują macierzyństwo. Do tego dodajmy jeszcze cały okołorodzicielski przemysł i machinę marketingową, która próbuje nam wcisnąć, że aby być dobrym rodzicem, potrzebujemy mnóstwo leków, zabawek, ubranek, piosenek, książek, zajęć, kursów ..."

"Zapachy. Otóż w pierwszym trymestrze wszystko śmierdzi. Najbardziej jedzenie, potem ludzie (zwłaszcza mężczyźni, włącznie z własnym), pościel, perfumy, ubrania, no wszystko."

"Libido na poziomie zero. Jak ludzie w ogóle mogą się całować? Przecież to ohydne. Dotyk stał się wstrętny. W nocy kopię Sebę i krzyczę żeby się odsunął, bo uparcie chce się przytulać, a to przecież takie obrzydliwe."

"Jest kilka rzeczy, których nie potrzebujesz. Muzyczny pas na brzuch i głośniki do puszczania muzyki płodowi. No to już jest jakieś szaleństwo. Naprawdę nie musisz w ten sposób stymulować swojego dziecka. Dla jego rozwoju dużo ważniejsze jest samopoczucie matki i jej spokój, niż to, czy puszczasz brzuchowi jakiegoś Mozarta."

"Będziesz karmić piersią? Powiedzą, że za długo, że wariatka, że to upośledzi dziecko, że to dziwne i chore. Nie będziesz karmić? Powiedzą,że jesteś egoistyczna i samolubna, że nie myślisz o zdrowiu dziecka, że w ogóle nie powinnaś być matką. Naprawdę bez różnicy, którą drogę wybierzesz, zawsze znajdzie się ktoś, kto uzna cię za złą matkę."

"Myślałam, że to przyjdzie z czasem. A przyszło w momencie, gdy go po raz pierwszy usłyszałam. Myślałam, że nie da się kochać mocniej, niż kochałam do tej pory. A jednak można. Teraz siedzę z nim w domu jak wariatka, ceniąc patrzenie na niego ponad każdą inną rozrywkę."

"Niektóre dzieci błyskawicznie zasypiają przy ...włączonym odkurzaczu, okapie kuchennym, suszarce do włosów"

"To Ty jesteś najważniejsza. Tak. Ty. Nie twoje dziecko, nie dzieci twojego dziecka, nie twój mąż. Umów się z partnerem, żeby dwie godziny dziennie zajmował się dzieckiem. W tym czasie umów się na manicure, poczytaj książkę lub spotkaj się w kawiarni z przyjaciółką. Dziel się z partnerem obowiązkami."

"Za każdym razem, gdy kupujesz nową zabawkę dziecku, kup też coś sobie. Jesteś dorosłym człowiekiem, na litość boską, i możesz już sobie kupować to, co chcesz. Nie czekaj z tym do emerytury."

"Świat będzie cię próbował nauczyć macierzyństwa, ale nie daj się. Tylko ty wiesz, jak być matką twojego dziecka. Gdzie to dziecko ma czapeczkę? Jeszcze go karmisz piersią? Przecież to sama woda! Wychodzisz sama na miasto wieczorem? Nie boisz się zostawić dziecka z tatą?! Tak, słyszałaś już te pytania. I wiele innych. Setki razy. I wiesz dobrze, że nawet gdybyś nie wiadomo jak się starała, i tak zawsze ktoś uzna cię za złą matkę. Może czas to zaakceptować i dołączyć do grona Złych Matek, które odkryły, że macierzyństwo tak naprawdę jest całkiem… proste.

Niektórzy chcieliby nam wmówić, że po porodzie należy zmienić imię na „Mama” i wyzbyć się tożsamości. Poznaj historię kobiety, która odkryła sposób na szczęśliwe, instynktowne macierzyństwo. Dzięki tej książce dowiesz się wszystkiego, co trzeba wiedzieć o przetrwaniu pierwszego roku z dzieckiem. Oraz odkryjesz, na czym polega sekret matek, które nawet po urodzeniu dziecka potrafią bez wyrzutów sumienia myśleć o sobie."

"Złe matki są najlepsze. Poradnik szczęśliwej mamy" to książka ukazująca jak to jest być w pierwszej ciąży, zostać matką a następnie wychowywać roczne, dwuletnie dziecko. Znajdziecie tu wiele ciekawych porad związanych z małymi dzieciakami oraz ich wychowaniem. To książka obalająca wszelkie mity i głupoty namnożone przez wiele lat wokół macierzyństwa. To wreszcie zabawna i śmieszna pozycja, którą każda kobieta powinna poznać :) - nie ważne czy jest w ciąży, czy jest mamą, czy planuje lub nie kiedyś nią zostać. To wreszcie książka mówiąca o tym, jak zostać matką i jednocześnie nie zrezygnować z samej siebie - nie zaniedbać się, nie wycofać z życia towarzyskiego. Zachować swoją niezależność. 

*****************************

Z okazji premiery poradnika, mam dla Was w prezencie dwa egzemplarze książki. Pomyślałam, że zrobię mały i krótki konkurs. Niech trwa 1 tydzień. 

KONKURS

WYGRYWAJĄ 2 OSOBY 

Zasady konkursu są banalnie proste :

1. Będzie mi miło, jak będziesz na nami: Wydawnictwo Znak i Włosy muszą być długie na facebooku
2. Będziesz ze mną na blogu, bo cieszy mnie Wasza obecność! ♥ (zaobserwujesz blog)
3. Odpowiesz na krótkie pytanie : Jakie według Ciebie jest najładniejsze imię dla dziewczynki i chłopca? :)

Regulamin :

Konkurs trwa od 03.06.2017 do 10.06.2017 (7 dni). Ostateczny termin zgłaszania się w konkursie mija 10.06.2017 roku, o godzinie 23.59. Wyniki ogłoszę na blogu do dnia 12.06.2017. Organizatorem konkursu jest blog "Włosy muszą być długie". Pokrywam również koszty wysyłki nagród do zwycięzców. Fundatorem nagród jest Wydawnictwo Znak. Konkurs realizowany jest na podstawie niniejszego regulaminu i zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. Nagrody to : 2 egzemplarze książki  "Złe matki są najlepsze. Poradnik szczęśliwej mamy" - po 1 sztuce dla zwycięzcy.  Wygrywają 2 osoby. Uczestnicy zostawiają w komentarzu odpowiedź na postawione pytanie i niezbędne dane oraz spełniają wymienione wyżej warunki. Zamieszczając komentarz, Uczestnik zgadza się z warunkami Regulaminu i wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie danych osobowych (Dz. U. Nr 133 poz. 883). Regulamin obowiązuje od momentu rozpoczęcia konkursu do jego zakończenia.

Wzór zgłoszenia :

1. Lubię Wydawnictwo Znak FB i Google oraz W.m.b.d. jako (imię i pierwsza litera nazwiska) : ..

2. Obserwuję blog jako : .......
3. Najładniejsze imię dla dziewczynki i chłopca według mnie to ... (odpowiedź)
4. E-mail : ...  (jeśli nie chcecie, nie musicie go podawać)

Zapraszam do zabawy :)

Aby zaobserwować blog należy kliknąć 

"Dołącz się do tej witryny" z prawej strony --- >