Goldwell - DualSenses Green, Pure Repair 60 Sec Treatment
Maska regenerująca do włosów zniszczonych i zmęczonych
Pierwszy raz mam do czynienia z produktami do włosów Goldwell. Są to kosmetyki typowo fryzjerskie, profesjonalne. Maska Goldwell - DualSenses Green zdziwiła mnie swoim składem, ponieważ mocno łamie schematy kosmetyków fryzjerskich - ale o tym zaraz. Maska zamknięta jest w plastikowym słoiczku. Jej kolor jest biały a konsystencja gęsta, woskowa. Dzięki temu nie spływa z włosów i jest bardzo wydajna. Maska ma piękny, kwiatowy zapach.
Co obiecuje producent? :
Organiczna maska regenerująca Goldwell Dualsenses Green Pure Repair zapewnia widoczny, jedwabisty połysk oraz zdrowe i gładkie odczucie dla włosów przeciążonych i zniszczonych. A to wszystko dzięki zawartości mleczka Shea, które otrzymywane jest z obfitych ilości masła shea. Mleczko bogate jest w nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe i znane jest ze swojego działania regenerującego, ochronnego i intensywnie pielęgnującego. Drugim aktywnym składnikiem jest ekstrakt z tropikalnego owocu Noni, należącego do grupy tzw. "super owoców". Od wieków używany był jako naturalny środek leczniczy i kosmetyk w wielu częściach świata. Ekstrakt z owocu noni jest szczególnie bogaty w przeciwutleniacze, znane z swoich właściwości ochronnych przed wolnymi rodnikami. Balsam regenerujący na bazie naturalnych składników do włosów zniszczonych. Ma głębokie działanie odbudowujące i rewitalizujące - widoczna regeneracja już w 60 sekund. Wszystkie składniki zawarte w balsamie pochodzą z naturalnych upraw, dzięki czemu wykazują delikatne działanie. Produkt nie zawiera syntetycznych aromatów, barwników, silikonów, olejów mineralnych i parabenów.
Rodzaj włosów : farbowane, osłabione, suche, zniszczone, matowe, po zabiegach chemicznych
Rodzaj włosów : farbowane, osłabione, suche, zniszczone, matowe, po zabiegach chemicznych
Skład :
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Palmitate, Biosaccharide Gum-1, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Panthenol, Isoquercetin, Glycoproteins, Morinda Citrifolia Fruit Extract, Ethylhexylglycerin, Hydroxypropyl Oxidized Starch PG Trimonium Chloride, Myristyl Myristate, Octyldodecyl PCA, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Dicocoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Lactic Acid, Behentrimonium Chloride, Salix Nigra (Willow) Bark Extract, Sodium Lactate, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Sodium PCA, Propylene Glycol, Isopropyl Alcohol, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, Fragrance/Parfum, Linalool, Limonene
Skład maski jest typowo emolientowy - raczej nie można jej przedawkować i sprawdzi się niemal na każdych włosach. W składzie znajdziemy kilka naturalnych składników, takich jak masło shea, ekstrakt z owoców morwy indyjskiej oraz wyciąg z kory wierzby. Znajdziemy tu także humektanty, takie jak widoczna już na samym początku gliceryna oraz pantelnol - czyli pochodna witaminy B5. Czasami tak wysoko ulokowana gliceryna, zamiast nawilżać włosy, puszy je. Tutaj jednak jest ona wystarczająco dobrze zbilansowana emolientami i nic takiego, przynajmniej na moich włosach, nie wystąpiło.
PLUSY PRODUKTU :
+ Włosy po tej masce wyglądają perfekcyjnie,
+ Znacząco poprawia się ich wizualny stan, wyglądają zdrowo,
+ Błyszczą i lśnią jak milion dolarów ;) ,
+ Są nawilżone po same końce,
+ Osiągają sporą objętość,
+ Nie puszą się,
+ Łuski włosa są domknięte, a włosy pięknie odbite od nasady,
+ Ładnie pachną,
+ Zachowują świeży wygląd na dłuższy czas - mogę nie myć włosów aż 3 dni po tej masce i wciąż wyglądają dobrze i co najważniejsze, wciąż są nawilżone. (Zazwyczaj myję włosy co drugi dzień, bo włosy tracą na objętości i wysuszają się),
+ Maska nie uczula i nie podrażnia.
Podsumowując : Maska Goldwell - DualSenses Green to perfekcyjna maska dająca niemal perfekcyjny wygląd naszych włosów. Nie mam większych wymagań w stosunku do włosowych kosmetyków. Efekt, który osiąga się przy pomocy Goldwell - DualSenses Green jest warty polecenia. Bardzo dobra, emolientowa maska. Powinna sprawdzić się niemal na każdego rodzaju włosach. Dodam jeszcze, że producent zaleca nakładać maskę na 60 sekund - osobiście nakładałam ją na około 20 minut, bo maska musi mieć czas aby zadziałać - takie jest moje zdanie :)
Znacie produkty Goldwell? Zainteresowała Was ta maska?
Nie znałam tej maski, ale z tego co piszesz to to jest małe cudo :D
OdpowiedzUsuńMałe cudo ;)
UsuńNie znam tej maski ale bardzo chętnie ją poznam :)W sumie cena nie jest zbyt wysoka, więc myślę, że warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej warto!
UsuńJak na produkt fryzjerski faktycznie ma fajny skład :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie
UsuńTrochę drogawa maska, żeby nakładać ją na 60 sekund, ale chętnie bym ją widziała u siebie :)
OdpowiedzUsuńJa nakładam na 20 minut
UsuńMam już od dawna ochotę na zakup czegoś z tej marki. Może w końcu skuszę się na tę maskę
OdpowiedzUsuńPolecam, warto
UsuńNie znam. Ciekawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ;)
UsuńZnam tą maseczkę i jestem nią pozytywnie zaskoczona.
OdpowiedzUsuńDużo lepsza od drogeryjnych chociaż niektóre mają cenę zbliżoną do tego cuda.
---------------------------
http://fashionelja.pl
Dokładnie!
UsuńMiałam kiedyś o nich jedną z masek, aczkolwiek dokładnie nie pamiętam nazwy, choć byłam z niej bardzo zadowolona :).
OdpowiedzUsuńBardzo dobre produkty
UsuńNie znam tej maski i nie znam producenta ale podoba mi się skład:)
OdpowiedzUsuńFajna jest
UsuńZnam ofertę firmy, ale niekoniecznie mnie zachwycają te kosmetyki ;/
OdpowiedzUsuńMasz doświadczenia złe?
UsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej marki
OdpowiedzUsuńWarto spróbować
UsuńNie znam maseczki, ale myślę że mogłaby się u mnie sprawdzić. Ostatnio moim włosom brakuje blasku, muszę chyba wrócić do regularnego olejowania i picia ziółek, bo ostatnio trochę się w tym opuściłam :(
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie wiosna, włosy odżyją
Usuńpierwszy raz słyszę o tych produktach.
OdpowiedzUsuńSandicious
;)
UsuńNie przekonała mnie jakoś ta maska mimo wszystko ;)
OdpowiedzUsuń