Organic Shop - Maska do włosów zwiększająca ich objętość
- Indyjski jaśmin
- Indyjski jaśmin
- opinia o produkcie
No to stało się faktem :) Miło mi przywitać Was w Nowym Roku : 2017 :) Mam nadzieję, że będzie on lepszy niż poprzednie, że spełnią się Wasze marzenia i plany a każdy dzień przepełniony będzie szczęściem i spokojem. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! To już 2,5 roku tego bloga - za co serdecznie dziękuję również Wam! Gdyby nie Wy - nie byłoby tej strony, bo nie byłoby motywacji do tej prowadzenia. Dziękuję serdecznie!
Dzisiaj chcę Wam przedstawić drugą maskę Organic Shop, jaką w ostatnim czasie stosuję. Jest to maska do włosów zwiększająca ich objętość "Indyjski jaśmin". Zamknięta została w wygodnym, plastikowym słoiczku z zamykaną nakrętką. Konsystencja maski jest kremowa, nie spływa z włosów, ani z dłoni. Zapach jej jest przyjemny, lekko kwiatowy. Kolor budyniowy.
Co obiecuje producent? :
Indyjski jaśmin – ekspresowa maska do włosów zwiększająca ich objętość : Podaruj swoim włosom niesamowitą objętość dzięki tej wyjątkowej masce stworzonej na bazie organicznego ekstraktu z jaśminu i organicznego olejku jojoba. Nie zawiera SLS, parabenów i silikonów. Sposób użycia: nanieść maskę na wilgotne włosy, pozostawić na 2-3 minuty, spłukać wodą.
Ja maski zawsze trzymam na włosach minimum 20 minut - to optymalny czas, by produkt mógł zadziałać w odżywczy sposób.
Skład :
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Distearoylethyl Dimonium Chloride, Cocos Nucifera Oil, Butyrospermum Parkii Butter*, Nuphar Luteum Root Extract*, Hydrolyzed Wheat Protein, Tocopherol, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Parfum, Limonene, Linalool, Geraniol.
W składzie nie znajdziemy silikonów. Maska zaraz na początku składu zawiera nawilżającą glicerynę (ale uwaga - gliceryna potrafi puszyć włosy, szczególnie te bardziej porowate). W masce znajduje się także olej kokosowy (który też casami może puszyć), masło shea, organiczny ekstrakt z lilii wodnej, hydrolizowane proteiny pszenicy oraz witaminę E.
Dziwi mnie opis produktu na opakowaniu - ponieważ jest mylny. W masce nie znajdziemy oleju jojoba - zamiast niego jest olej kokosowy. Nie ma też ekstraktu z jaśminu - zamiast tego jest ekstrakt z lilii wodnej. Szkoda, bo moje włosy bardzo lubią olej jojoba :)
Skład maski jest humektantowo - emolientowo - proteinowy - z przewagą humektanów i emolientów. Bardzo cieszy mnie obecność masła shea - moje włosy je uwielbiają.
Dziwi mnie opis produktu na opakowaniu - ponieważ jest mylny. W masce nie znajdziemy oleju jojoba - zamiast niego jest olej kokosowy. Nie ma też ekstraktu z jaśminu - zamiast tego jest ekstrakt z lilii wodnej. Szkoda, bo moje włosy bardzo lubią olej jojoba :)
Skład maski jest humektantowo - emolientowo - proteinowy - z przewagą humektanów i emolientów. Bardzo cieszy mnie obecność masła shea - moje włosy je uwielbiają.
PLUSY PRODUKTU :
+ Włosy są sypkie - jak to z reguły bywa przy produktach bezsilikonowych,
+ Dobrze nawilżone,
+ Są śliskie, pokryte jakby delikatnym filmem,
+ Ładnie pachną,
+ Nie są spuszone (jednak końcówki nie do końca są wygładzone i brakuje im wystarczającego dociążenia),
+ Maska jest bardzo tania i wydajna,
+ Dobrze sprawdza się jako baza do komponowania własnych masek odżywczych.
Podsumowując : Maska Organic Shop Jaśmin i jojoba - lub inaczej : Indyjski jaśmin, to maska, która z jaśminem i olejem jojoba ma niestety nie wiele wspólnego. Mimo wszystko fajnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji włosów, sprawia, że są one dobrze nawilżone, sypkie i pełne objętości. Maska jest bardzo delikatna, jak przystało na produkty zbliżone składem do naturalnego. Na bardziej wymagających włosach może okazać się za słaba, ponieważ nie do końca potrafi dociążyć włosy a końcówki po niej często bywają spuszone. Stanowi jednak fajną, konkretną bazę do wzbogacenia o inne maski lub półprodukty. Ładnie pachnie, przyjemnie się ją nakłada, jest bardzo wydajna i naprawdę tania. Myślę, że warto ją poznać.
Znacie maskę Organic Shop? Zainteresowała Was?
Szkoda, że producent nieprecyzyjnie podaje informacje. Też mam maskę tej firmy i zacieram ręce, żeby jej już użyć.
OdpowiedzUsuńJa mam takie włosy, które wymagają raczej solidniejszych w działaniu produktów, ale muszę przyznać, że ta maska mnie zaciekawiła. Tym bardziej, że droga nie jest. Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę firmę! W szczególności ich peelingi. Maski jeszcze nie miałam okazji przetestować, ale na pewno to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
DZIEWCZĘCO.PL
Z tej firmy znam tylko peeling, który był bardzo dobry :) Za maską na pewno się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńTroszkę spóźnione, ale....
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Mój blog ♥
wczoraj w netto ją ogldałam, ale że masek u mnie za dużo to się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę ☺
OdpowiedzUsuńZa taką cenę warto się skusić ;)
OdpowiedzUsuńZ Organic Shop mam jedynie produkty do pielęgnacji skóry, a do włosów jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post z produktów możliwe, że skorzystam:)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Fajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńZajrzę na biogo.pl i poszukam maski dla moich suchych włosów.Moje włosy lubią kosmetyki z olejkami.🙂
OdpowiedzUsuńTania ale pewnie dla moich zniszczonych i rozjaśnianych włosów byłaby zbyt delikatna.
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym tę maskę, szkoda tylko że producent mylnie podał skład :/
OdpowiedzUsuń