Dzisiaj mam dla Was coś wyjątkowego. Mianowicie naturalny dezodorant w kremie o pięknym zapachu mandarynek. Jestem ciekawa czy już próbowaliście tego typu kosmetyków? W dzisiejszym poście przybliżę Wam ten produkt i napiszę o jego największych atutach.
Na początku zaznaczę, że kosmetyki z Mydlarni 4 Szpaki to produkty polskie, tworzone z pasją i starannością zarówno pod względem wyglądu zewnętrznego, jak i przede wszystkim bezpiecznego składu oraz substancji odżywczych.
Dezodorant w kremie zamknięty został w małym słoiczku zamykanym metalowym wieczkiem. Jego kolor jest żółty, konsystencja kremowo woskowa, delikatnie nabiera się na palec i wsmarowuje w skórę. Dzięki takiej formie kosmetyk jest mocno wydajny. Do pełnej aplikacji nie trzeba użyć dużej ilości kremu. Opakowanie prezentuje się bardzo gustownie.
Zapach kosmetyku jest bardzo przyjemny, cytrusowy z istotnie wyczuwalną nutą mandarynek. Zapach utrzymuje się kilka godzin na skórze. Myślę, że to całkiem niezły wynik.
Cena : 44,90 zł
Pojemność : 60 ml
Dostępność : eranatura.pl
Co obiecuje producent? :
Naturą gruczołów potowych jest pocenie. Oczywiście wiemy, że to truizm, ale taki niesamowicie ważny. Skóra pod pachami naturalnie wydziela pot i jest to zdrowy znak, który daje nam nasze ciało. Poprzez ten naturalny proces jakim jest pocenie, nasze ciała regulują temperaturę, odprowadzają zbędne toksyny i nadmiar substancji takich jak aminokwasy, chlorki wapnia, mocznik, sód, czy potas. Między innymi dlatego stworzyliśmy naturalny dezodorant w kremie, który nie blokuje tego naturalnego procesu. Na wstępie warto więc zaznaczyć, że nie jest to antyperspirant. Dezodoranty i antyperspiranty to nie są takie same produkty. Antyperspirant to kosmetyk BLOKUJĄCY! Mechanicznie blokuje pracę gruczołów potowych i przeszkadza w poceniu, a tym samym nie pozwala organizmowi naturalnie usuwać zbędnych substancji. Niefajnie i nienaturalnie.
4 Szpaki jako firma produkująca ekologiczne kosmetyki stworzyliśmy coś niesamowitego. Dezodoranty naturalne w kremie, których zadaniem jest pokonać skutek uboczny procesu pocenia - przykry zapach potu, szanując przy tym skórę pod pachami. Nasz ekologiczny dezodorant absorbuje nieprzyjemny zapach, wchłania nadmiar potu, działa bakteriobójczo, łagodzi podrażnienia (np. powstałe podczas golenia pach) i pozostawia długotrwałe uczucie świeżości. Wiemy, że nasze naturalne dezodoranty pod pachy sprawdzają się w różnych warunkach - zarówno zimą, jak i latem; podczas uprawiania sportu; na wakacjach w ciepłych krajach; w górach czy nad morzem - otrzymaliśmy mnóstwo pozytywnych recenzji w kwestii ich działania. Należy jedynie pamiętać o tym, że żeby dezodorant zadziałał zgodnie z przeznaczeniem, wystarczy zastosować zaledwie odrobinę - dzięki temu ma szansę dobrze się wchłonąć i jest bardzo wydajny.
To wspaniały naturalny kosmetyk, który w składzie ma między innymi ziemię okrzemkową, której głównym zadaniem jest pochłanianie potu i łagodzenie podrażnień, a przy okazji dobrze też wpływa na wygląd i kondycję skóry - wyrównuje jej koloryt, zmiękcza ją, pochłania nadmiar sebum i łagodzi podrażnienia. W składzie znajdziemy też skrobię ziemniaczaną, która pochłania wilgoć, zagęszcza kosmetyki i koi skórę. Nie jest to oczywiście cały skład. Dodatkowe składniki to np. skrobia z maranty trzcinowej, gliceryna roślinna czy masło shea, ale nie znajdziemy w nim soli, parabenów i innych składników chemicznych. Dobrze skomponowane ze sobą produkty powodują, że naturalny dezodorant na prawdę dobrze działa.
Ten dezodorant nie blokuje wydzielania potu, a zamiast tego skutecznie absorbuje przykry zapach i wilgoć. Jego głównym zadaniem jest zniwelowanie niepożądanych efektów pocenia i utrzymanie wrażliwej skóry pod pachami suchej i świeżej nawet przez cały dzień. Warto jednak pamiętać, że skuteczność działania deo jest zależna od indywidualnych predyspozycji organizmu do wydzielania potu.
Mandarynkowa wersja zapachowa na pewno spodoba się wielbicielom i wielbicielkom słodkich, świeżych zapachów. Jest wyczuwalny w trakcie aplikacji i jakiś czas po, jednak jednocześnie na tyle neutralny, żeby nie wchodzić w paradę perfumom, bo z czasem stopniowo się ulatnia.
Skład :
W składzie znajdziemy masło shea, skrobię ziemniaczaną, olej kokosowy, wodorotlenek magnezu, marantę trzcinową, ziemię okrzemkową oraz glicerynę roślinną. Dezodorant wolny jest od sody, dzięki czemu nie powoduje podrażnień i alergii.
Moja opinia o produkcie :
Konsystencja dezodorantu jest bardzo gładka i kremowa. Dobrze się rozprowadza i wchłania. Już niewielka ilość produktu wystarczy na pełną aplikację, dzięki czemu produkt jest bardzo wydajny. Producent obiecuje, że słoiczek powinien wystarczyć nawet na 4-5 miesięcy codziennego stosowania. Dezodorant jest bardzo łagodny dla skóry, nie powoduje podrażnień. Skład został pozbawiony sody, która najczęściej uczula, stąd też nawet alergicy mogą spokojnie sięgnąć po ten produkt. Nie muszę pisać o walorach zdrowotnych stosowania tego typu dezodorantu, ponieważ są one nieocenione w porównaniu z antyperspirantami. Niestety nie dają aż takiego komfortu jak tradycyjne blokery potu. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by dla naszego dobra i zdrowia stosować dezodorant kilkukrotnie , tak aby zachować komfort przez cały dzień.
Dezodorant istotnie odświeża skórę, absorbując wilgoć i przykry zapach. Jednak jego działanie nie może być porównywalne z antyperspirantem i nie jest tak długotrwałe. Coś za coś. Jest to produkt wegański o dobrym, odżywczym składzie. Nie szkodzi, nie uczula i nie podrażnia - przy czym pozwala skórze oddychać, regulować temperaturę ciała oraz naturalnie pozbywać się z organizmu toksyn.
Zapach mandarynkowy jest bardzo przyjemny. Lekka nuta cytrusów, świeży i orzeźwiający aromat. Zapach utrzymuje się jakiś czas na skórze, jednak z biegiem dnia, staje się coraz mniej wyczuwalny.
Generalnie taki naturalny dezodorant warto mieć. Warto stosować go choćby raz na jakiś czas, by organizm odpoczął nieco od tradycyjnych, antyperspirantowych blokerów. Osobiście polubiłam się z tym kosmetykiem i myślę, że zagości u mnie na stałe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!