BioSilk Hydrating Therapy - Pianka nawilżająca
Pianka nawilżająca firmy Biosilk to pierwszy tego typu produkt do włosów jaki mam okazję używać. Do tej pory nie miałam styczności z podobnymi kosmetykami. Owszem, gdzieś obiło mi się o uszy, ze istnieją, ale nigdy bezpośrednio nie trafiałam na nie. Pianka Biosilk zamknięta jest w dużej, metalowej butelce z atomizerem. Wyglądem przypomina piankę utrwalającą do stylizacji, jednak to nie jest to samo. Pianka jak pianka - wygląda standardowo ;) Ma biały kolor i bardzo ładny, przyjemny zapach, który długo utrzymuje się na włosach.
Cena : 45 zł
Pojemność : 360g
Pojemność : 360g
Dostępność: bosco-design.com
Co obiecuje producent? :
BioSilk Hydrating Therapy Rich Moisture Mousse Kuracja pianką nawilżającą intensywnie nawilża włosy nadając im wrażenie lekkości. Komosa ryżowa oraz jedwab nadają włosom połysk i ułatwiają ich ułożenie. Jeśli Twoje włosy są suche, trudne do ułożenia i poskromienia, zastosuj rewelacyjną, inną niż wszystkie silnie nawilżającą odżywkę w piance Biosilk Hydrating Therapy, która nie wymaga spłukiwania. Oprócz właściwości silnie nawilżających i odżywczych sprawia, ze włosy są posłuszne i bardziej podatne na układanie, a ponadto nie tracą swojej naturalnej objętości. To doskonałe rozwiązanie dla suchych włosów mających tendencję do opadania oraz dla cienkich i delikatnych włosów.
Sposób użycia: Nałożyć na dłoń i wetrzeć równo we włosy. Ułożyć według uznania.
W składzie znajdziemy proteiny jedwabiu, panthenol czyli witaminę B5 oraz nawilżający silikon. Jest tu też nafta kosmetyczna.
PLUSY PRODUKTU :
+ Bardzo dobrze nawilża włosy,
+ Nie skleja włosów,
+ Pomaga w ułożeniu loków i fal,
+ Ma bezpieczny skład,
+ Jest wolna od wysuszających alkoholi,
+ Poprawia objętość włosów, odbija je od nasady,
+ Włosy po niej ładnie pachną.
+ Bardzo dobrze nawilża włosy,
+ Nie skleja włosów,
+ Pomaga w ułożeniu loków i fal,
+ Ma bezpieczny skład,
+ Jest wolna od wysuszających alkoholi,
+ Poprawia objętość włosów, odbija je od nasady,
+ Włosy po niej ładnie pachną.
Podsumowując : Bardzo fajny produkt wykańczający fryzurę zaraz po umyciu włosów. Może pomagać w stylizacji loków i fal, jednak jej nadrzędnym celem jest nawilżenie włosów i z tym radzi sobie całkiem fajnie. Zdecydowanie punkt obowiązkowy w pielęgnacji włosów suchych i tracącycych nawilżenie. Przydatny kosmetyk i bardzo wydajny - ze względu na swoją ogromną pojemność oraz sposób dozowania produktu. Polecam - warto wypróbować.
Produkty Biosilk oraz inne, włosowe kosmetyki znajdziecie na stronie ich dystrybutora
oraz na profilu facebookowym Bosco Design
Znacie tą piankę? Używałyście pianek nawilżających?
ja musze zaczac uzywac jakis nawilzaczy moje wlosy po lecie to kupa siana :)
OdpowiedzUsuńMoje też są przesuszone jakieś.
UsuńNie stosuje pianek ale na tą mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńBo to nietypowa pianka do stylizacji a pianka nawilżająca włosy. Fajna sprawa.
Usuńnie słyszałam o tym produkcie ale opis brzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńDla mnie produkt super ;)
UsuńLubię efekt na włosach po zastosowaniu "zwykłej" pianki. Fajnie, że takie produkty są urozmaicane, ulepszane ; )
OdpowiedzUsuńMi się wydaje, że tej piance daleko do takch stylizujących - nie ma alkoholu w składzie.
UsuńBardzo lubię tą firmę :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę, może pomoże mi z nadmiernym puszeniem się włosów ;)
OdpowiedzUsuńMożliwe.
UsuńI love the packaging of this product! ^-^
OdpowiedzUsuńHave a great day dear!
www.milleunrossetto.blogspot.it
Have you too.
UsuńGreat post dear!
OdpowiedzUsuńhttp://helderschicplace.blogspot.com/2015/10/army-green.html
;)
UsuńNie jestem przekonana do takich produktów, moje włosy nie za bardzo się z nimi lubią. Wiadomo, każdy jest inny. :) Fajnie, że u Ciebie się sprawdziła. :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJejku muszę kupić coś podobnego, bo moje włosy są strasznie przesuszone :/
OdpowiedzUsuńolkoz.blogspot.com
Myślę, że to pomoże.
UsuńNie przepadam za wcieraniem takich produktów w swoje kapryśne włosy, ale zainteresowałaś mnie.
OdpowiedzUsuńTajemnica Twoich wspaniałych fali rozwiązana ;) Jak zobaczę gdzieś to z pewnością kupię,bo przyda się na moje suche piórka :D
OdpowiedzUsuńUwierz Madziu, że moje włosy tylko kilka dni w miesiącu potrafią wyglądać w miarę dobrze - często nawet pofalowanie zbytnio im nie pomaga :P
UsuńNie slyszalam wczesniej, ale wydaje sie byc ciekawa. Chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńTej pianki nie znałam, ale kusi :)
OdpowiedzUsuńU mnie również recenzja ciekawostki od Bosco, zapraszam :)
Buziaki :*
Najważniejsze, że nie skleja włosów!
OdpowiedzUsuń