Alan Jey Gocce di Rugiada - Odżywcze serum Krople rosy
- opinia o produkcie
Alan Jey Serum "Krople rosy" zamknięte jest w szarej buteleczce z atomizerem. Jest to włoski kosmetyk fryzjerski do profesjonalnej pielęgnacji włosów. Serum działa na zasadzie odżywki bez spłukiwania. Serum pachnie typowo dla kosmetyków fryzjerskich, dość chemicznie. Zapach nie utrzymuje się jednak zbyt długo na włosach.
Co obiecuje producent ? :
Odżywcze serum Krople Rosy oparte jest na panthenolu i witaminie B5. Dzięki tym składnikom serum skutecznie regeneruje zniszczone włosy przywracając im witalność , blask i miękkość. Sposób użycia: Nakładać serum na włosy suche lub wilgotne dwa razy w tygodniu, w ilości około 10 ml i dokładnie wmasować we włosy. Nie spłukiwać.
Skład :
W składzie widzimy pantenol - czyli pochodną witaminy B5, znajdziemy tu również wyciąg z kory chinowca, wyciąg z mlecza, wyciąg z pokrzywy oraz wyciąg z krwawnika. Skład jest dosyć krótki - co jest zdecydowanym plusem tego produktu no i jest też mało typowy dla kosmetyków fryzjerskich, które zazwyczaj przepełnione są chemią z każdej możliwej strony. Myślę,że to serum równie dobrze sprawdziłoby się jako wcierka do skóry głowy, bo ma sporo odżywczych składników.
PLUSY PRODUKTU :
+ Serum nie obciąża włosów,
+ Nie strączkuje ich,
+ Wpływa pozytywnie na ich wygląd,
+ Wygładza łuski włosów,
+ Dodaje im blasku i zdrowego wyglądu,
+ Serum nie obciąża włosów,
+ Nie strączkuje ich,
+ Wpływa pozytywnie na ich wygląd,
+ Wygładza łuski włosów,
+ Dodaje im blasku i zdrowego wyglądu,
+ Ułatwia rozczesywanie.
Podsumowując : "Krople rosy" to ciekawa odżywka bez spłukiwania, która ułatwia rozczesywanie, wygładza i domyka łuski włosów oraz poprawia wizualny ich wygląd. Ja osobiście jakoś mało używam odżywek bez spłukiwania, bo zawsze obawiam się obciążenia lub strączkowania lub po prostu nie mam czasu i wcieram we włosy tylko olejek na końcówki i troszkę pianki nawilżającej żeby podbić skręt włosów. Czasami jednak warto popsikać po myciu włosy taką odżywką jak Krople rosy - zwłaszcza,że posiada ona w swym składzie kilka odżywczych substancji, które naszym włosom się przydadzą :) Warto mieć zawsze w zanadrzu przynajmniej jeden tego rodzaju kosmetyk do włosów.
Więcej informacji uzyskacie bezpośrednio na stronie
dystrybutora profesjonalnych produktów:
oraz na stronę producenta profesjonalnych artykułów fryzjerskich i kosmetycznych
Zainteresowała Was odżywka "Krople rosy"?
Jestem ciekawa czy u mnie by się sprawdziła : )
OdpowiedzUsuńTaki dodatek do pielęgnacji w sumie.
UsuńMiałam i faktycznie nie obciąża, a ja niestety mam cieniutkie włosy.
OdpowiedzUsuńJa też mam cienkie :(
UsuńAle uroczo się nazywa ta odżywka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna nazwa ;)
UsuńBardzo fajna nazwa i sprawiająca że jest się ciekawym produktu :)
OdpowiedzUsuńNo tak, krople rosy brzmią bardzo ładnie :)
UsuńNie używam odżywek bez spłukiwania, zdecydowanie wolę te, które się spłukuje :)
OdpowiedzUsuńJa też takie wolę :)
Usuńmiałam, fajna jest
OdpowiedzUsuńFajna!
Usuń:)))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie serum :O
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuń;)))
UsuńChyba trochę niepotrzebny gadżet ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Ja w sumie niezbyt często używam odżywek bez spłukiwania. Z reguły też mam problem z ich zużyciem do końca.
UsuńKolejny produkt który mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bez spłukiwania :/
OdpowiedzUsuń"Krople rosy" brzmi kusząco :) Może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTrochę drogie. Dobrze że mi wystarczają Gliss Kury ;)
OdpowiedzUsuń