Marion - Olejek w kremie do włosów 7 efektów
- opinia o produkcie
Znacie Olejek w kremie Marion? Jak się u Was sprawdził?
Olejek w kremie Marion o bardzo obiecującej nazwie "7 efektów" brzmi kusząco i intrygująco. Siedem efektów wszak, zapowiada nam jakąś niewyobrażalną, perfekcyjną kurację dla włosów. Kto nie chciałby jej spróbować?
Olejek w kremie zamknięty jest w wygodnej, przezroczystej buteleczce z pompką. Dzięki przemyślanej aplikacji, produkt jest bardzo wydajny, a jedna porcja wystarcza na pełną pielęgnację. Olejek ma kremową konsystencję, jasno - pomarańczowy kolor i bardzo ładny, słodki zapach.
Cena : około 11 zł
Pojemność : 150 ml
Co obiecuje producent? :
Olejek w kremie odżywia włosy i ułatwia ich stylizację bez obciążania. Lekka i łagodna formuła bez spłukiwania. Olejek zawiera bogaty w glicerydy oraz witaminy olej arganowy, olej kokosowy i olej inca inchi, które pomagają zapewnić włosom 7 efektów:
– zmniejszają skutki oddziaływania UV
– przywracają piękny połysk
– wygładzają
– odżywiają i nawilżają
– nadają jedwabistą miękkość
– zapobiegają puszeniu się włosów
– ułatwiają rozczesywanie i układanie
– zmniejszają skutki oddziaływania UV
– przywracają piękny połysk
– wygładzają
– odżywiają i nawilżają
– nadają jedwabistą miękkość
– zapobiegają puszeniu się włosów
– ułatwiają rozczesywanie i układanie
Skład :
Aqua, Isoamyl Laurate, Cetearyl Alcohol, Plukenetia Volubilis Oil, Tocopherol, Glycerin, Cocos Nucifera Oil, Argana Spinosa Kernel Oil, Cetyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Isostearyl Isostearate, Polyquaternium-70, Behentrimonium Chloride, Quaternium-87, Polyglyceryl-3 PCA, Zea Mays Starch, Cystoseira Compressa Extract, Dipropylene Glycol, Propylene Glycol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, PEG-8, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Triethanolamine, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Benzyl Cinnamate, Isopropyl Alcohol, CI 15985, CI 19140.
W składzie znajdziemy olej inca inchi, arganowy i kokosowy. Oprócz tego witaminę E, witaminę C oraz glicerynę i alkohole tłuszczowe. Skład jest typowo emolientowy - wykańczający pielęgnację włosów, pokrywający je ochronnym filmem. Oprócz tych dobrych rzeczy, znajdziemy tu też niestety gorsze : benzyl alkohol i isopropyl alcohol oraz konserwanty. Oba złe alkohole umiejscowione są na końcu składu, zaraz po zapachu - więc teoretycznie jest ich niewielka ilość. Nie zmienia to jednak faktu, że są niepotrzebne. Tego rodzaju alkohole mogą wysuszać włosy.
PLUSY PRODUKTU :
+ Włosy są ujarzmione i wygładzone,
+ Bardzo ładnie pachną,
+ Olejek czasami potrafi podkreślić skręt włosów,
+ Dodaje im blasku i zdrowego wyglądu,
+ Jest produktem bardzo wydajnym,
+ Działa ochronnie, zabezpiecza włosy przed utratą nawilżenia oraz przed uszkodzeniami mechanicznymi i zmianami temperatur,
+ Włosy są po nim bardzo miękkie, miłe w dotyku, łatwo się rozczesują,
+ Zabezpiecza końcówki przed zniszczeniami.
Podsumowując : Obiecane siedem efektów Olejku w kremie Marion wydaje się być spełnione. Produkt niesamowicie wydajny, służący do wykończenia fryzury - coś w stylu odżywki bez spłukiwania. Osobiście preferuję nakładanie tego rodzaju produktów na suche już włosy. Jest mi wtedy łatwiej kontrolować ilość aplikowanego produktu. Na mokrych włosach zdarza się przesadzić.
Nie zmienia to jednak faktu, iż Olejek w kremie Marion często moje cienkie włosy po prostu obciąża i o ile nie widać tego pierwszego dnia po aplikacji, to już na drugi dzień włosy tracą zupełnie objętość i są lekko postrączkowane oraz niedociążone. Nie do końca więc sprawdzi się u posiadaczek włosów cienkich. Nie wiem również jak sprawdziłby się na włosach wysokoporowatych, ponieważ w jego składzie znajduje się olej kokosowy, który to może powodować puszenie się włosów, szczególnie tych bardziej zniszczonych. Nałożony w nadmiarze również potrafi włosy przetłuścić - więc trzeba bardzo ostrożnie kontrolować ilość nakładanego produktu.
Z jednej strony kosmetyk fajny, dający naprawdę niezły efekt na włosach, zaraz po jego użyciu. Z drugiej strony jednak, efekt ten niestety szybko przemija i nie jest długotrwały.
Olejek w kremie Marion to jeden z kilku włosowych kosmetyków,
znajdujących się w pudełku tematycznym
"Dookoła włosów" - ONLY YOU BOX.
Znacie Olejek w kremie Marion? Jak się u Was sprawdził?
Zainteresował Was?
to jeden z moich ulubionych kosmetyków z tego boxa.
OdpowiedzUsuńnie wiem czy do moich włosów by się sprawdził ....
OdpowiedzUsuńa ja mam do niego mieszane odczucia...
OdpowiedzUsuńŁadnie pachnie. Ja nakładam jedną porcję na mokre włosy i jest ok :)
OdpowiedzUsuńJa używam produkty z tej serii i je lubię, więc jestem ciekawa tego mazidła :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ciekawe czy by się u mnie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go jeszcze, zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tego typu odżywki bez spłukiwania są pozycją obowiązkową. Mam z tej serii serum na końcówki i bardzo lubię. Na tę też chętnie się skuszę:)
OdpowiedzUsuńMI obciąza włosy strasznie :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że moje pytanie nie jest na temat postu, jednak jest to dla mnie bardzo ważne. :) Kończę właśnie łykać opakowanie suplementu Vitapil (miałam jest pierwszy raz w życiu) - miałam duży problem z wypadaniem włosów, i ku mojemu zdziwieniu poprawa po tych tabletkach jest naprawdę spora, aż takiej się nie spodziewałam. Moje pytanie jest takie czy po skończeniu pierwszego opakowania mogę rozpocząć drugie (po jakim czasie przerwy?)? Czy ma to sens? A może lepiej by było, żebym dla odmiany łykała coś innego?
OdpowiedzUsuńByłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź. :)
Pozdrawiam
Kinga
Dzięki tej akcji okazało się, że ile włosów, tyle opinii:)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący produkt :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńgenialny wpis
OdpowiedzUsuń