Bell- Kremowe pomadki do ust Velvet Story
- opinia o produktach
Velvet Story brzmi jakoś tak przyjemnie... Velvet Story to seria pomadek do ust firmy Bell z linii klasycznej. Dostać je można w Biedronce, gdzie znajdziecie szafę nazwaną Strefą Piękna.
Pomadki Bell Velvet Story występują w pięknej gamie kolorystycznej składającej się na sześć odcieni : dwa dosyć ciepłe, w odcieniach nude, jeden klasyczny w czerwieni, dwa pozostałe to odcienie różu i czerwonego wina.
Kolorki kolejno na ustach :
Zamknięte w klasycznym opakowaniu ze sztyftem. Zamykają się na klik. Opakowanie i jego zamknięcie dobrze się trzyma - nie otwiera się w torebce, jak to czasami bywa przy źle skonstruowanych sztyftach. Tutaj wszystko działa idealnie. Wygodne w użyciu, łatwo można je zapakować nawet do najmniejszej torebki.
Kolorki kolejno na ustach. Zdecydowanie kocham odcienie nude <3 Wyglądają bardzo delikatnie i subtelnie. Z pewnością dla osób o jasnych włosach i jasnej karnacji będą idealne.
Cena : około 7 - 9 zł
Dostępność : Biedronka , bell.com.pl
Dostępność : Biedronka , bell.com.pl
Co obiecuje producent? :
Kolekcja pomadek o aksamitnie kremowej konsystencji, w stylowych, intensywnych kolorach. W serii Velvet Story znajdziesz eleganckie odcienie nude, wyraziste odcienie różu i czerwieni oraz odważny kolor czerwonego wina. Dzięki zawartości emolientów, pomadka nawilża, wygładza usta i nadaje im elastyczności. Dodatek specjalnego polimeru przedłuża trwałość pomadki i sprawia, że nie wypływa ona poza kontur ust.
Pomadki Bell Velvet Store to przede wszystkim bardzo ładne, nietuzinkowe kolory i odcienie. Uniwersalne, pasujące na każdą okazję. Same pomadki są całkiem trwałe (wytrzymują około 3-4 godzin) a ich największym plusem jest to, że nie zbierają się w kącikach ust oraz nie zasychają nieestetycznie.
Usta po użyciu pomadki Velvet Store nie są wysuszone ani spierzchnięte. Same pomadki mają bardzo ciekawą konsystencję - są kremowe, dzięki czemu rozprowadzają się łatwo, jak masełko i w bardzo prosty,szybki sposób możemy idealnie pomalować nasze usta.
Uzyskane odcienie nie są do końca matowe, wyglądają naturalnie z lekko satynowym kryciem. Mi ten efekt dużo bardziej odpowiada niż tępy i suchy mat. Usta wyglądają dużo bardziej atrakcyjnie i zdrowo.
Pomadki Velvet Story są mocno napigmentowane, kolory są żywe i intensywne, już po pierwszym pomalowaniu ust. Generalnie odcienie przecudne a sama jakość pomadek Velvet Story, ich trwałość, to, w jaki sposób działają na usta, zachęca by się z nimi zaprzyjaźnić na dłużej. W niskiej cenie otrzymujemy naprawdę fajne, dobre pomadki do ust, o bardzo modnych w tym sezonie kolorach i matowo - satynowym kryciu. Pomadki Bell Velvet Story można spokojnie porównać z tymi o wiele droższymi, dostępnymi w drogeriach. Nie widzę różnicy, dlatego nie ma sensu przepłacać. Bell Velvet Story to klasyczny hit makijażowy na każdą kieszeń.
Znacie pomadki Bell Velvet Story? Jak się u Was sprawdzają?
Jak Wam się podobają kolorki?
w sumie Ci łądnie i w różu i w czerwnieni i w tym ciemniejszym nudziaku
OdpowiedzUsuńMam numerek 03 i strasznie lubię tą szminkę :D 01 też jest piękna :)
OdpowiedzUsuńKolory cudne! <3 Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJakie ładniutkie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory. Patrzyłam je już u konsystencja jest przyjemna. Jednak mam tyle pomadek ze już nie dokupowalam.
OdpowiedzUsuńFajnie że jest taki wybór kolorów, każda może znaleźć coś dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńMam najciemniejszy odcień - nr 1, ale mam co do niego kilka zastrzeżeń.
OdpowiedzUsuńSuper kolorki tych pomadek. 👍 😃 Cena zachęca do wypróbowania. 😉
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia, najbardziej podobają mi się ta mocne, intensywne kolory
OdpowiedzUsuńprezentują się super ;)
OdpowiedzUsuńMnie się zdecydowanie najbardziej podoba ten najjaśniejszy nude, ale jeśli chodzi o niższą półkę cenową to sama jestem zakochana w matach Wibo ostatnio, kompletnie nie po drodze mi ze świecidełkami i błyszczykami xD
OdpowiedzUsuń