Nie wiem jak to się stało, ale w ekspresowym tempie akcja "Zapuszczam wytrwale! Niechaj centymetry przybywają w chwale!" dobiegła końca. Dobiegła formalnie i teoretycznie, ponieważ nastał już czas na zebranie raportów.
Akcja trwała od 20.08. do 20.12. ( 4 miesiące). W akcji udział wzięło 165 blogerek, które przez ten czas intensywnie zapuszczały włosy i dbały o jak największy przyrost.
W moim przypadku zapuszczanie obejmowało w zasadzie włosy naturalne, które odrastają na mojej głowie. Jeśli chodzi o końce, niestety są w takiej marnej kondycji, że systematycznie muszę je podcinać. Odrost mój na dzień dzisiejszy ma aż 13 cm centymetrów. W czasie 4 miesięcy włosy urosły 6 centymetrów.
To co mogło mieć wpływ na szybszy przyrost to głównie suplementy i kosmetyki, których w tym czasie używałam.
Suplement : Priorin Extra, herbata pokrzywowa 2xdziennie
Szampon : Pharmaceris stymulujący odrastanie włosów.
Wcierki :Dermena żel stymulujący odrastanie włosów, lotiony Seboradin.
Szampon : Pharmaceris stymulujący odrastanie włosów.
Wcierki :Dermena żel stymulujący odrastanie włosów, lotiony Seboradin.
Inne, które używałam w czasie akcji (w rożnych miesiącach) : Biosil Plus, Tran, Seboradin balsam przeciw wypadaniu, Biovax maski do włosów, Joanna Rzepa, Serum łopianowe z aktywatorem wzrostu Elfa Pharm.
W miesiącu grudniu używam Bioxsine - szamponu i ampułek oraz suplementu RevitalHair. W tym miesiącu do 20.12. włosy urosły już 1 centymetr.
W poszczególnych miesiącach przyrost prezentował się tak:
wrzesień 1,5 cm
WYNIK :
W sumie + 6 centymetrów (w 4 miesiące).
(Standardowy mój przyrost włosów czyli 0,8 mm dałby 3,2 cm w tym czasie)
Od razu przepraszam Was za jakość zdjęć, jednak mój telefon nie robi ich zbyt dobrze.
Od razu przepraszam Was za jakość zdjęć, jednak mój telefon nie robi ich zbyt dobrze.
Zdjęcie porównawcze : odrosty sierpień - grudzień.
Odrosty z dnia 18.12.2014
Akcja "Zapuszczam wytrwale!" - dodała wytrwałości w zapuszczaniu włosów, sprawiła, że nie skusiłam się sięgnąć po farbę, która krążyła za mną od wakacji. Akcja umocniła mnie w postanowieniu o powrocie do naturalnych włosów oraz wyrobiła systematykę w stosowaniu wcierek. Taką pielęgnację, nastawioną na jak największy przyrost włosów, zamierzam kontynuować nadal. W styczniu nadal będę stosować Bioxsine, w lutym Seboradin FitoCell i tak do skutku, aż wreszcie włosy odrosną długie i zdrowe ;)
Was także zachęcam do zapuszczania włosów - takie akcje świetnie motywują i utrzymują w dyscyplinie pielęgnacyjnej. Dla mnie była to sama przyjemność i dobra zabawa : za co serdecznie dziękuję autorce akcji Eternity oraz innym blogerkom, które w niej wzięły udział ;)
Link do podsumowania akcji TUTAJ.
Dajcie znać jak u Was efekty w zapuszczaniu włosów? Wolicie długie czy krótkie włosy?
Gratuluję osiągnięć :) zdecydowanie stawiam na długie włosy :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) I tak trzymać :)
Usuń2 cm w październiku, nieźle :) Ja swoje mierzę pod koniec miesiąca, ciekawe, ile urosły. W tym miesiącu piję drożdże oraz skrzyp i pokrzywę, więc mam nadzieję, że chociaż odrobinę "przyspieszyły"...
OdpowiedzUsuńMuszę się do tych drożdży przekonać też :)
UsuńJa nie mogłam pić drożdży tak mi żołądkiem ruszało jak je robiłam :/
UsuńAle podziwiam dziewczyny,które dają radę :)
Właśnie jakoś mnie odrzuca też.
UsuńW aptece można kupić drożdze w tabletkach, polecam, idealne jak ktoś ma problemy żołądkowe lub nie cierpi ich smaku :)
UsuńTo prawda, ich smak mnie obrzydza, są takie mdłe! Ale dodaję do nich trochę naturalnego kakao i wystudzam, to pomaga :)
UsuńBędę musiała spróbować sposobu z kakałem, albo kupię te tabletki z drożdży :)
UsuńSzczerze mówiąc nie wierzę, żeby tabletki drożdżowe miały taką moc jak prawdziwe drożdże ;) Spróbuj zwykłych, może się przekonasz ;)
UsuńA, jest jeszcze 1 argument przemawiający za drożdżami... CENA. 1 paczuszka [mi starcza na 3 dni] kosztuje nieco ponad 1 zł :) Tabletki na pewno są droższe.
UsuńNieźle :) włosy widocznie urosły :)
OdpowiedzUsuńByleby się pozbyć czym prędzej tych farbowanych :/
UsuńCo miesiąc jak czytam Twoje podsumowanie to się zastanawiam kiedy zacznę w końcu mierzyć włosy ? :P
OdpowiedzUsuńA za Ciebie trzymam mocno kciuki,żeby rosły piękne i zdrowe <3
Dziękować :)
UsuńGratuluje wynikow Kochana, super przyrost :) 3mam mocno kciuki za Twoje dalsze zapuszczanie naturalek :*
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję ;***
UsuńBardzo ładny przyrost :)
OdpowiedzUsuńJak ta tendencja by się utrzymywała, to potrzebuję jakiś rok i może mi włosy odrosną całkowicie. Kiedyś wracałam już do naturalnych i zajęło mi to 4 lata - ale wtedy nie stosowałam przyspieszaczy żadnych.
UsuńWow, świetny wynik. Brawo! :))
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne!
UsuńTeż muszę się zabrać za podsumowanie. Gratuluję osiągnięć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,dziękuję - teraz oczekuję na raport podsumowujący akcję. Ale będzie ciekawie czytać wyniki dziewczyn :)
UsuńPolecam, mi bardzo odpowiadał. Nie przetłuszczał włosów, dużo bejbików po nim miałam, włosy mniej wypadały i ogólnie tani jest dość. To chyba moja ulubiona wcierka. Pisałam o nim tutaj :
OdpowiedzUsuńhttp://wlosymuszabycdlugie.blogspot.com/2014/09/dermena-zel-hamujacy-wypadanie.html
zapuszczam zapuszczam tylko końcówki podcinam i grzywke żeby lepiej rosły :)
OdpowiedzUsuńFajno ;) Powodzenia życzę i jak najdłuższych włosków oraz zdrowych oczywiście ;)
UsuńPolecam, jest fajny, przyjemny i skuteczny :)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt, zazdroszcze :) ja nie brałam udziału w tej akcji bi jeszcze wtedy nie miałam bloga :P ale zazsadniczo od dawna juz zapuszczam i wcześniej właśnie musiałam ścinać konce, teraz juz w zasadzie wszystko ścięłam więc walcze o zagęszczenie i przyrost :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się ściąć czym prędzej końce, to tak blokuje człowieka! Gratulacje zatem i życzę coraz dłuższych, gęstszych i zdrowych włosków!
UsuńSpory przyrost, gratulacje ^ . ^
OdpowiedzUsuńMi tez ostatnio urosly sporo;)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
UsuńGratuluję takiego osiągnięcia! Nie słyszałam o tej akcji, a chętnie wzięłabym w takiej udział.
OdpowiedzUsuńMoje włosy akurat bardzo szybko rosną, bez specjalnych produktów bo niecałe 2cm na miesiąc :)
Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę!
http://stayy-positivee.blogspot.com
Masz naprawdę duże szczęście,że szybko rosną!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWłaśnie sama nie wiem. Chciałabym jak najszybciej mieć zdrowe, naturalne włosy, więc pewnie będzie kusiło ściąć, ale nigdy nie miałam takich krótkich więc ciężko mi sobie to wyobrazić teraz. Nie wiem czy zdobędę odwagę :)
UsuńSpoko ;) Fajne są takie akcje, a długie włosy tez uwielbiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, wspólna motywacja :)
Usuńja narazie zapuszczam ,ale muszę jakiś kolor wrzucić na kłaczki
OdpowiedzUsuńale koncepcji nie mam,może po nowym roku
bo teraz gary itp, potem za koleżankę kilka dni w kwiaciarni będę pracowała :)
Ciężko się zdecydować jak już przychodzi wybrać jakiś kolor.
UsuńGratuluję efektów i bardzo się cieszę, że wzięłaś udział! :) Wesołych Świąt Kochana :*
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne, wspaniała akcja i zabawa! Wesołych Świąt!!!
UsuńWłosy mam mniej więcej takie jak Twoje, farbowane tylko farbą bez rozjaśniacza, ale w niezbyt dobrym stanie... chciałam zrezygnować z farbowania ale mój kolor jest taki nijaki - mysi...więc trudno mi się zdecydować. Poza tym boję się że niedługo zaczną pojawiać się srebrne niteczki i tak czy siak będę musiała włosy farbować. Dziś zaczęłam podglądać Twój blog i postaram się skorzystać z kilku Twoich doświadczeń.
OdpowiedzUsuńTobie życzę wytrwałości :-D
Mam nadzieję,że blog będzie Ci służył pomocą. Ja właśnie wczoraj ścięłam 6 cm - te które zapuściłam,ale były najbardziej przerzedzone. Powoli, za to z wielkim uporem i systematyką dążę do zdrowych kosmyków. Powodzenia i Tobie życzę!
Usuń