Czy szampon dziecięcy to szampon idealny? O pH w szamponach
Jak każdą początkującą włosomaniaczkę, i mnie na wstępie ogarnął szał na delikatne szampony, bez SLS (nadal uważam, że to ważna sprawa), jednak wtedy najlepiej było używać największy hit wśród hitów : szampon Babydream z Rossmanna.
Oczywiście też używałam szamponu Babydream. Nadal miło go wspominam, za jego piękny zapach, ładną buteleczkę z motylkiem, niezwykle niską cenę (3-4 zł) i ogromną wydajność. Wiem, że ten szampon będę kupowała mojemu dziecku, jak już się na nie zdecyduję :)
Dlaczego dziś nie używam szamponów dziecięcych?
Babydream'u zużyłam całą buteleczkę. Po każdym myciu nim włosów były one tępe, szorstkie, poplątane, bardzo niemiłe w dotyku. Ciężko było nałożyć na nie odżywkę, mnóstwo włosów wyrywałam podczas mycia. Nie możliwe byłoby rozczesanie włosów po samym szamponie, włosy były suche i przypominały stóg siana. Nie jest to wina Babydream - bo on ma naprawdę fajny, dobry skład. Jest to efekt tego, że szampony dziecięcy skonstruowany jest tak, że jego pH jest wysokie, mocno zasadowe - dostosowane do skóry głowy dziecka. Dorosły człowiek do mycia potrzebuje środka o niskim pH (kwaśnym). Skóra głowy osoby dorosłej szybciej się przetłuszcza niż u dziecka. Szampon o wysokim pH (zasadowym) - np. dziecięcy sprawia, że łuski włosa ulegają naturalnemu otwieraniu, rozchylaniu. Konieczne jest zatem po użyciu takiego szamponu zakwaszenie włosów, np. maską lub płukanką (np. malinową Marion lub z octu jabłkowego). Jeżeli nie zakwasimy włosów, będą one szorstkie, nie wygładzone i suche. Stąd też szampon dziecięcy, pomimo swej delikatności, nie jest idealny dla człowieka dorosłego.
Czym zatem myć głowę? Jaki wybrać szampon codzienny?
Szukajmy delikatnych szamponów, bez SLS, aczkolwiek dedykowanych dla osób dorosłych lub sprawdzajmy pH szamponu np. papierkiem lakmusowym. Wtedy będziemy wiedziały jak potraktować nasze włosy po umyciu ich i co na nie nałożyć, by domknąć łuski. Choć szczerze przyznam, że nie wiem czy chciałoby mi się pędzić po papierki lakmusowe by sprawdzić szampon :) To troszkę szalone już :) Mogą to być np. szampony Biovax, Equalibra, Alterra (choć te mają alkohol i nie każdemu on będzie pasował), Pilomax szampon codzienny, szampony rosyjskie.
Wiele osób chwali sobie mycie włosów płynem do higieny intymnej Facelle z Rossmanna. Jest tani, delikatny i ma odpowiednie, kwaśne, niskie pH.
Pamiętajmy, że raz w tygodniu lub co 2 tygodnie należy umyć włosy szamponem oczyszczającym z SLS. W tym celu najlepiej wybierać te, o najkrótszych składach, np. szampon Barwa. Jeśli jednak macie w zanadrzu inny szampon, który Wam odpowiada, to jak najbardziej, myjcie nim.
Co myślicie o szamponach dziecięcych? Stosujecie?
Jaki polecicie delikatny szampon, wolny od SLS?
Szampon Babydream miałam raz jedyny i nie sądzę,abym kupiła go ponownie. Miałam tak samo ja Ty po jego użyciu i mojemu Maleństwu również nie służył,więc poleciał do kosza na śmieci niż kosza na zakupy ;)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu jedna z blogerek go chwaliła,napisałam Jej,że dla mnie to bubel,a Ona mi odpisała,że źle myłam nim głowę :P Może faktycznie źle myłyśmy nim głowę ? :D
A tak serio to szukam i szukam jakiegoś fajnego szamponu bez SLS dostępnego u mnie i nie mogę znaleźć :/ Chyba będę musiała zamówić znów z Polski :)
Zdrowych i wesołych świąt kochana :*
Babydream ma całkowicie wysoki odczyn pH, zasadowy i stąd też maksymalnie rozchyla łuski włosów. Są one potem szorstkie,sztywne i ciężko doprowadzić włosy do normy. A jak u Ciebie sprawdził się szampon Biovaxu? Nigdy nie miałam szamponu tej firmy,ale widziałam,że one też są wolne od SLS-ów.
UsuńSzampony biovax są idealne. Zwłaszcza naturalne oleje i Orchid.
Usuńz delikatnych produktow to lubie wlasnie facelle, a jak mam wiecej funduszy to wybieram jakis biowax ;) babydream mialam z 3razy i to była trzykrotna katastrofa :p
OdpowiedzUsuńJa właśnie chcę spróbować Facelle i Biovax - ale najpierw muszę się pozbyć moich szamponowych zbytków. Już troszkę ubyło :P A Babydream jest tak zachwalany w blogosferze : cudo nad cudami wręcz... tylko nikt nie wspomina,że ok - można go używać,ale potem bardzo mocno trzeba zakwasić włosy,żeby doszły do normy :)
UsuńNigdy nie patrzyłam na ten szampon pod kątem PH. Świetny artykuł - dzięki.
OdpowiedzUsuńTrzeba jednak,żeby nie narobić sobie kuku :) Przy zdrowych włosach to ten szampon będzie bardzo ok - ale przy zniszczonych jeszcze bardziej porozpycha ich łuski.
UsuńNie miałam tego szamponu, ostatnio zastanawiałam się nad kupnem, ale chyba zrezygnuję
OdpowiedzUsuńW zależności jaką masz kondycję włosów. Jeśli zniszczone, to lepiej sobie odpuścić go.
UsuńU mnie właśnie bavydream się sprawdza, a po facelle mam gniazdo na głowie :D
OdpowiedzUsuńja facelle nie używałam jeszcze, niem mam punktu odniesienia. Kiedyś na pewno spróbuję.
UsuńJak na razie znalazłam tylko jeden delikatny szampon z którym się polubiłam,Love2mix z papryczką,ale rozglądam się dalej :)
OdpowiedzUsuńTen na porost, kiedyś na pewno go wypróbuję.
UsuńA moje włosy lubią się z BD :)
OdpowiedzUsuńWidocznie są bardzo zdrowe :)
UsuńJa polecam balea, trzy ziola, barwa :)
OdpowiedzUsuńOne chyba mają SLS.
UsuńJa całe szczęście nie miałam przypadku platamia sie wlosow po babydream, jednak nie używam go cały czas, bo w sumie dorosłe szampony bywaja lepsze :)
OdpowiedzUsuńSą lepsze, ale też bardziej nafaszerowane chemią :(
UsuńO widzisz, dobrze wiedzieć :) Ja to w sumie dość często używam mieszanki wody z octem jabłkowym do zakwaszania - ostanie płukanie.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Bardzo dobrze :) Wesołych Świąt!!!
UsuńJa już nigdy nie użyję tego szamponu do moich włosów. Nie lubię go, bo faktycznie sprawia, że włosy stają się szorstkie. Pędzle po nim również nie są miłe w dotyku.
OdpowiedzUsuńSkład ma naprawdę fajny, a działanie, to w zależności na czyich włosach, jak widać.
UsuńA u mnie szampon Babydream świetnie się sprawdza :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, skądś te pochwały muszą płynąć :)
UsuńBardzo fajny post. Mi Babydream pasuje, zawsze po nim używam odżywki. Chociaż lubię testować też inne - zmieniam szampon co jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńJa też zmieniam szampony - muszę, bo włosy przestają współpracować po dłuższym czasie.
UsuńNigdy nie używałam tego z Rossmana ;) mi najbardziej odpowiadają te z Garniera xD
OdpowiedzUsuńhttp://truskawkowymotyl.blogspot.com/
One pięknie pachną. Są troszkę delikatniejsze, jednak mają SLS w składzie - gdzieś tam przy jego końcu, ale mają.
UsuńStąd potem szczególnie przy zniszczonych włosach robi się masakra na głowie:)
OdpowiedzUsuńU BD w ogóle się nie sprawdził. Szampony bez SLS wywołują straszny łupież u mnie. :)
OdpowiedzUsuńWidocznie skóra głowy potrzebuje większego oczyszczania.
UsuńKupiłam ten szampon bo polecały go różne włosomaniaczki jednak też źle mi się myło nim włosy. Teraz używam go do mycia pędzli do makijażu ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie to chyba zależy od stanu naszych włosów.
UsuńMam szampon ale nie potrafię go ocenić, raz jest ok a drugi raz masakryczny dla moich włosów dlatego ciągle jest jako testowanie w łazience
OdpowiedzUsuńCiekawe jak ostatecznie się sprawdzi. U mnie było tak samo.
UsuńJeśli chodzi o Babydream to mi nie plątał włosów, a Hipp z kolei zostawia je miękkie i błyszczące;)
OdpowiedzUsuńHipp to kolejny, który chcę wypróbować.
UsuńCiekawy post. Bardzo lubię BD i muszę czym prędzej zaopatrzyć się w koleją butelkę, bo ostatnio wydusiłam ostatki szamponu, a nie wyobrażam sobie, żebym go nie miała przez dłuższy czas :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy Aniu są zdrowiutkie i dodatkowo nakładasz na nie później maski, odżywki - stąd pewnie sprawdza się idealnie a przy okazji nie niszczy włosów jak te z Slsami.
UsuńWłaśnie kilka dni temu zakupiłam BD, ale jeszcze nie używałam. Mam cichą nadzieję, że moje włosy się z nim polubią :D
OdpowiedzUsuńOby )
Usuńja od sls mam łupiez
OdpowiedzUsuńCo głowa to inaczej )
UsuńTakże używałam Babydream, bo bym na ten szampon taki szał że każda musiała spróbować :) Moje włosy po nim były straszne... Szorstkie i bardzo niemiłe w dotyku:(
OdpowiedzUsuńWłaśnie otóż to :)
UsuńJa polecam Biovax - szczególnie ten do włosów farbowanych lub z linii naturalne oleje. Fajny też jest szampon Agafii na kwiatowym propolisie :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała Biovax kiedyś wypróbować.
UsuńJa używam go po olejowaniu włosów, ale zawsze wtedy też nakładam maskę, więc nie są ani szorstkie ani takie matowe :P
OdpowiedzUsuńMaska zakwasza włosy i zmniejsza pH szamponu.
UsuńNie mogę używać tzw. "delikatnych" szamponów ponieważ zawierają głównie Cocamidopropyl Betaine, który mnie podrażnia ;) Dlatego o ile nie potrzebuję mocniejszego oczyszczenia, myję włosy odżywką :)
OdpowiedzUsuńDziecięce szampony u mnie się nie sprawdzają. Sls i sles nie unikam i chyba każdy szampon jako m je zawiera. Jednak przy olejowaniu włosy Muszą być dobrze oczyszczone no i patrząc na to jak stan moich włosów się poprawia sls zdecydowanie im nie szkodzi. Jednak myślę że na to przekłada się cała pielęgnacja. Gdybym używala samego szamponu z sls i nie dbała o włosy olejowaniem, maskami itp przyniosłoby to odwrotny skutek
OdpowiedzUsuńDobrze, że o tym piszesz :) Większość osób patrzy tylko na obecność SLS i SLES, nie zastanawiając się nad odczynem i innymi czynnikami. Ja bardzo polubiłam się z szamponem aloesowym - jest naturalny i moje włosy dobrze na niego reagują - są oczyszczone, ale i nawilżone :) Tutaj jest jego recenzja: http://n-b-h.blogspot.com/2015/03/recenzja-szampon-aloesowy-999-bio-aloesu.html . Obecnie zaczynam używać szamponu z BingoSpa. Pierwsze wrażenie dobre, ale więcej będę mogła o nim powiedzieć za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńNie zwracałam do tej pory uwagi na pH, babydream rzeczywiście plącze mi włosy i nie służy. Wypróbuję tą piankę facelle.
OdpowiedzUsuńJa niestety mam tragiczną skórę głowy,a do tego wysoko porowate włosy. Gdy w składzie jest sls, zaraz wypadają mi włosy, a kiedy nie ma-robi się łupież. Nigdy nie próbowałam babydream. Dzisiaj go kupiłam i użylam pierwszy raz, jednak od razu po użyciu naniosłam odżywkę, więc włosy są póki co bardzo miękkie :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń