Produkty,
których zużycie nastąpiło w czerwcu i krótka recenzja,
jakie wywarły na mnie
wrażenie.
• Kupię ponownie.
• Być może kupię.
• Nie kupię.
1. Biały Jeleń Płyn micelarny - Przypadkowo trafił w moje ręce, ponieważ był w którymś z pudełek Shinybox. Bardzo mi się spodobał, dobrze oczyszczał skórę, nie wysuszał i nie podrażniał, ładnie pachniał i był wydajny. Myślę,że jeszcze kiedyś się na niego skuszę.
2. RevitaBrow - Odżywka do brwi - cudo nad cudami. Dzięki tej odżywce wreszcie posiadam brwi :) Więcej na jej temat pisałam w TYM poście.
3. RevitalHair - pomadka ochronna do ust - Tą pomadkę dostałam w gratisie do zakupu suplementu diety na włosy RevitalHair. Pomadka spisała się bardzo dobrze, oparta była głównie na oleju migdałowym.
4. Rexona Black+white - Bardzo lubię Rexonę i jest to mój stały kosmetyk, którego używam. Jednakże wersja, która z założenia ma nie brudzić czarnych ubrań, brudzi je tak samo, jak każdy inny antyperspirant - dlatego też nie wiem czy akurat po tą wersję jeszcze kiedyś sięgnę.
5. Soraya Art Diamonds na noc - Krem wygrałam w konkursie. Był bardzo wydajny i dosyć dobrze nawilżał, a poza tym nic specjalnego, choć opakowanie bardzo przykuwa wzrok i trzeba przyznać,że jest śliczne.
6. Inglot 26 kredka niebieska do oczu - Używam jej od lat. Jest miękka, dobrze się nią maluje, nie rozmazuje się, zawsze mam ją przy sobie.
7. Seboradin FitoCell serum - O pełnej kuracji Seboradin FitoCell i uzyskanych efektach pisałam w TYM poście. Kuracja jest skuteczna, jednak serum bardzo drogie, stąd raczej nie skuszę się na nie ponownie.
8. Seboradin FitoCell szampon - Tutaj bardzo miłe zaskoczenie, ponieważ wszystkie szampony Seboradin, które do tej pory używałam były tragiczne. Po szamponie FitoCell moje włosy są gładkie, miłe w dotyku i nawilżone - pomimo iż szampon ma SLS w składzie. Bardzo fajny :) Właśnie kończę drugą jego buteleczkę.
9. Seboradin FitoCell maska - Maska FitoCell rozczarowała mnie, ponieważ włosy się po niej puszyły, nie były dociążone i nie wygładzone. Koniec końców używałam ją później tylko na skórę głowy. Dodatkowo była bardzo mało wydajna.
10. Planeta Organica Maska regenerująca Morze Martwe - Ta maska była w miarę ok, ale nie radziła sobie z dociążeniem moich zniszczonych końcówek, czasami je puszyła i śmierdziała męskimi perfumami. Na plus zasługuje jej wydajność - choć ja osobiście miałam jej już dość i chciałam wykończyć :) Pełna recenzja maski TUTAJ.
11. Biovax Silk jedwab w płynie - Bardzo fajne serum silikonowe z jedwabiem na zabezpieczenie końcówek i wygładzenie całości włosów. Wydajne i bardzo przyjemne.
12. Kulpol L-102 - wcierka do skóry głowy. Tania (7 zł), wydajna i skuteczna - przyspiesza wzrost włosów i powoduje wyrastanie nowych. Polecam, to już któraś z kolei moja buteleczka płynu L-102. Problem jest tylko z dostępnością stacjonarną, trzeba jej szukać po małych drogeriach i sklepikach kosmetycznych. O L-102 pisałam TUTAJ.
13. Biovax NutriQuick - Dwufazowa odżywka bez spłukiwania do włosów suchych i zniszczonych. Zdecydowanie produkt godny zainteresowania, mocno humektantowy, mający w składzie kwas hialuronowy, glicerynę - idealnie nawilża włosy. Odżywkę tą miałam ponad rok. Często używałam jej też do olejowania włosów - metodą olejowania na odżywkę. Więcej o niej pisałam TUTAJ.
14. Biovax Caviar - maska do włosów. Bardzo, bardzo lubię tą maseczkę i myślę,że z serii Glamour jest dla mnie numerem 1. Idealnie nawilża włosy, dodaje im objętości, powoduje ,że są sypkie i ładnie pachną. Więcej o niej pisałam TUTAJ.
15. Duschdas Fruit&Creamy - Bardzo fajny, kremowy żel pod prysznic o cudownym zapachu owoców egzotycznych. Nie wysuszał skóry, świetny.
16. Balea wiśniowa - żel pod prysznic - Standardowo Balea zawsze gości w moim domu, ponieważ ładnie pachnie, całkiem fajnie myje i jest tania. Bardzo lubię.
17. Evree balsam regenerujący - Balsam bardzo dobrze nawilża skórę, jednak jego pojemność 400 ml i zapach, który nie do końca mi pasował, sprawiły, że miałam już tego balsamu dość. Po prostu się znudził. Pełna recenzja balsamu TUTAJ.
Znacie któryś z wymienionych kosmetyków? Jakie macie zdanie o nim?
Ale duże to denko. Co ciekawe nie miałam kompletnie nic z tych produktów :p Mam ochotę na odżywkę RevitaBrow :>
OdpowiedzUsuńJest bardzo skuteczna! Aż żal ,że się skończyła :(
UsuńŚwietne denko :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńŁadnie poszło :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetne denko
OdpowiedzUsuńja z maską biowaxu też się polubiłam ;-)
Maska Biovax jest rewelacyjna!
UsuńDużo tego wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńZużywam zapasy!
UsuńFajne denko,nie miałam żadnego produktu ale chętnie wypróbowałabym całą serię Seboradinu i serum z Biowaxu :)
OdpowiedzUsuńDobry wybór :)
Usuńno no, spore denko
OdpowiedzUsuńWykańczam wszystko jak leci!
UsuńTyle kosmetyków, a ja żadnego z nich nie miałam :P Ładnie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńrównież zaobserwowałam ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kamila-mazur.blogspot.com/
Buziaki :)
UsuńSeboradin mam w zapasach, ciekawe jak się sprawdzi na mojej cieniźnie :)
OdpowiedzUsuńJa szczerze go polecam:)
UsuńMicel od Białego Jelenia jest świetny. Reszty nie znam, ale skusiłabym się na coś z włosowych produktów na pewno ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajny ten micel!
Usuń:)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńużywam antyperspirantów Rexona , tej wersji jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńNiczym się nie różni od innych.
UsuńLubię Biovax Caviar, ale moim nr 1 jest Gold :)
OdpowiedzUsuńU mnie lepszy kawior :)
UsuńMuszę się rozejrzeć za tymi produktami Biały Jeleń :).
OdpowiedzUsuńFajne są!
UsuńSlyszalam, ze ten micel i serum z Biovaxu sa rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam.
UsuńChętnie spróbowałabym balsamu Evree. Miałam krem i był boski.
OdpowiedzUsuńKrem jest super, balsam taki sobie :)
UsuńUwielbiam Rexonę i żele z Balea ;)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńCałkiem spore to denko :)
OdpowiedzUsuńMuszę mieć te Biovaxy, i revitabrow :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
Usuńhu, hu hu, duże zużycia ;) zaciekawiłaś mnie tą Rexoną ;)
OdpowiedzUsuńE nie warto jej kupować - niczym się nie różni od zwykłych Rexon.
UsuńWłaśnie kupiłam jedwab z Biovax i nie wiem dlaczego dopiero teraz?! Najlepszy jaki miałam do tej pory.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie i co ważne, ma ten jedwab w składzie :)
UsuńBiały Jeleń Płyn micelarny - hmm chyba dzisiaj się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńWeszłam sobie z ciekawości na Twój post o RevitaBrow i oniemiałam. Muszę się koniecznie w to cudo zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńW sumie niewiele z tych kosmetyków nawet widziałam wcześniej, a co mówić o ich posiadaniu ;) Ta odżywka do brwi mnie zainteresowała, ja mam gęste, ale przydałaby się mojej mamie ;)
OdpowiedzUsuńNooo, niezłe denko! Moje jest ciut mniejsze ;)
OdpowiedzUsuńAntyperspirant z rexony to dla mnie totalny bubel... :(
OdpowiedzUsuń