Gumki Invisibobble i ich podróbki - które lepsze dla cienkich, słabych włosów?
Gumki Invisibobble znane są wśród włosomaniaczek od lat. To właśnie one uchodzą za najlepsze, najmniej inwazyjne w strukturę włosa, najmniej niszczące kosmyki. Gumki Invisibobble nie należą do najtańszych. Za 3 sztuki trzeba zapłacić w Drogerii Hebe około 16-17 zł. Można je także kupić na sztuki. Głównym zadaniem tej gumki jest nieodkształcanie włosów...czyli teoretycznie po związaniu kucyka nie powinien nam zostać żaden odgniot ;)
W ostatnim czasie pojawiło się sporo podróbek, zamienników, które kształtem bardzo przypominają oryginały. Co je jednak różni?
Różowe - oryginalne
Niebieskie - podróbki
Różowe - oryginalne
Niebieskie - podróbki
* Tworzywo z którego są wykonane. Oryginalne gumki są bardzo miękkie i łatwo się odkształcają, plastik jest bardzo cieniutki i tworzy równe, delikatne skręty. Podróbki natomiast są dużo twardsze i mniej oporne na odkształcanie.
* Oryginalne Invisibobble nie wplątują się w cienkie włosy, no czasami się zdarza, ale nawet wtedy dużo łatwiej je wyplątać niż gumki podrabiane - przez które kilkukrotnie poważnie zaplątałam moje cienkie włosy,
* Oryginalne gumki Invisibobble rzeczywiście nie pozostawiają odkształceń i śladów na włosach, co podróbkom czasami się zdarzało.
* Utrzymywanie włosów w ryzach zarówno w przypadku podróbek jak i oryginalnych gumek jest na wysokim poziomie.
* Oryginalne gumki dodają kucykowi objętości - podróbki sobie z tym nie radzą.
* Zarówno oryginalne jak i podrabiane gumki ciągną włosy, przez co skóra głowy lekko boli, gdy nosimy je dłuższy czas.
Podsumowując : Jeśli kręci Was zakup gumek sprężynek bo macie dość odkształceń na włosach, a podobnie jak ja, jesteście właścicielkami cieniutkich, łatwo łamliwych włosów, sięgnijcie po oryginalne Invisibobble. Jeśli natomiast Wasze włosy są grube i gęste, podróbki sprawdzą się równie dobrze. Ja osobiście podróbki porozdawałam, a oryginalne stosuję raz na jakiś czas. Na co dzień używam miękkich, bawełnianych lub gumek z frotte :) Nawet oryginalne Invisibobble nie powaliły mnie na kolana, ponieważ średnio sprawdzają się na cienkich włosach. Polecam je do włosów zdrowych i grubych. Te cienkie i zniszczone czasami można dodatkowo pourywać od sprężynek. Moim zdaniem gumki nieco przereklamowane, dosyć drogie ale modne i ładne :) Całe moje zdanie o Invisibobble ;)
Używacie Invisibobble? Co o nich myślicie?
Przez pół roku miałam podróbki i nawet się nie zorientowałam... Ale kiedy wreszcie dorwałam oryginał zauważyłam różnicę- masz rację, podróby są o wiele sztywniejsze:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, 150obs i rusza naprawdę konkretne rozdanie :D KLIK :)
Oryginalne mimo wszystko lepsze, jednak polecam dziewczynom żeby kupiły po 1 sztuce i sprawdziły czy to dla nich czy nie, bo po co wydawać tyle kasy,jak potem się może okazać,że gumki się nie sprawdzają jak trzeba.
Usuńkiedyś chciałam je kupić ale zrezygnowałam :)
OdpowiedzUsuńJa chyba bym już nie kupiła :)
Usuńa tak mnie kusiły te gumeczki! niestety jestem posiadaczką bardzo cieniutkich włosków :(
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie lepiej zadziałają - mnie nie porwały :)
Usuńja mam oryginalne i nie ciągną mi włosów, a mam cienkie ;)
OdpowiedzUsuńNie ma reguły jak widać.
UsuńMnie od jakiegoś czasu bardzo ciekawią te gumki ale jeszcze ich nie kupiłam i nie wiem czy kupię :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej kupić 1 sztukę i sprawdzić.
UsuńJeśli mają być takie dobre i rewolucyjne, to 17 zł. nie jest wygórowaną ceną. Osobiście nigdy nie używałam ich, chociaż są popularne wśród moich koleżanek :)
OdpowiedzUsuń❤ blog
Są bardzo popularne, zgadzam się :)
UsuńDługo się opierałam - jak była okazja to zakupiłam podróbki, jestem zachwycona. Mocno trzymają włosy, ale nie ciągną, mniej plączą się niż zwykłe gumki, niestety odkształcają włosy. Jak tylko będę miała okazję, przy zakupach w sklepie posiadającym Invisibobble na 100% się na nie skuszę.
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale oryginalne wcale nie odkształcają - i to ich główne zadanie (obietnica) spełnione jest w 100%.
UsuńMam i oryginalne i podróbki jednak podróbki inne niż ty bo wyglądające identycznie jak oryginalne. Jestem z obu bardzo zadowolona, nie wyobrażam sobie już zrobić kucyka frotką:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGama kolorystyczna tych gumek jest naprawdę bardzo,bardzo duża.
OdpowiedzUsuńJa mam i bardzo je lubię :-) duży Plus ze noszę już jedną ponad 3 miesiące i nadal świetnie trzyma mi włosy
OdpowiedzUsuńDuży plus,że są trwałe!
UsuńMam orginał i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa mam oryginalne, a też mam cienkie włosy, i szczerze mówiąc mnie nie zachwyciły. Podróbek nie używałam, ale dużo dziewczyn pisze, że są dobre...
OdpowiedzUsuńU mnie też bez zachwytów.
UsuńKupiłam te oryginalne córce o była z nich nawet zadowolona ale bez szału :-)
OdpowiedzUsuńBez szału :)
UsuńJa miałam te gumki do włosów i byłam z nich zadowolona (oryginalne). Ciekawa jestem zamienników z innych firm, może sobie kupię i wypróbuję. :-)
OdpowiedzUsuńNiektórzy sobie chwalą.
UsuńMam jakieś podróbki z Rossmanna i jestem z nich zadowolona. Nie wplątują mi się we włosy i nie odkształcają włosów. Ale mam dość grube włosy ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, przy zdrowych i grubych włoskach te gumki muszą być cudowne!
Usuńfajne są jednak m isie nie przydadzą ;p
OdpowiedzUsuńTrudno się nie zgodzić :)
Usuńnigdy ich nie widzialam :(
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtrochę o nich słyszałam, ale jakoś nie kuszą mnie :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńta błękitna gumka jest całkiem ładna!
OdpowiedzUsuńAle ta różowa przypomina mi kabel od telefonu stacjonarnego! :D wcale nie rozumiem ich fenomenu...
:)))
UsuńMiałam gumki Invisibooble i nie dość, że w ogóle nie trzymały (kucyk zrobiony na czubku głowy chwilę później był o jakieś 5 cm niżej) to ciężko je było wyplątać. Osobiście polecam gumki, które można kupić właściwie wszędzie, takie tkaninowe: są mięciutkie i nie mają nie tylko metalowych ani plastikowych elementów,ale nawet nie są klejone. Super trzymają moje cienkie,ale gęste włosy! Juliet
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam takich tkaninowych, zupełnie nie inwazyjnych.
Usuńja mam cienkie włsoy z których gumki zjeżdżają ale na razie mam za krótkie do testów;) ale spokojnie zapuszczam i bede testowac;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak u Ciebie się sprawdzą:)
UsuńMoże kiedyś wypróbuję bo mam już dosyć odgnieceń po kucyku na moich włosach ;p
OdpowiedzUsuńZ tym sobie radzą idealnie!
UsuńSłyszałam kiedyś o nich i szczerze jestem ciekawa jak będą działać na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńhttp://jullia2452.blogspot.com/
:)
Usuńoo może kiedyś się zdecyduję na ich zakup. tak dla przetestowania :)
OdpowiedzUsuńblog: optymistka. | fanpage
Ja tak samo uczyniłam :)
UsuńKiedyś chciałam je kupić ale tak wyszło że ich nie kupiłam jeszcze :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzyli dla mnie jednak oryginał, muszę w końcu kupić :p
OdpowiedzUsuńOryginał chyba lepszy!
UsuńOd jakiegoś czasu mnie intrygują. Mam dość odkształceń! Muszę kupić!
OdpowiedzUsuńwritten-by-life.blogspot.com
:)
UsuńNie miałam okazji używać podróbek, ale oryginały okazały się dla mnie strzałem w 10 i nie chcę już innych :)
OdpowiedzUsuńPrzy takich włoskach jak Twoje Aniu muszą spisywać się rewelacyjnie.
UsuńJa mam kilka podróbek i świetnie się sprawdzają na moich włosach,a też wcale nie są grube ;) U mojej córci też dobrze się spisują,więc nie czuję potrzeby inwestycji w oryginał.
OdpowiedzUsuńMoże trafiłaś na dobre podróbki - ja swoje kupiłam w Pepco i są dziwne :) Choć oddałam przyjaciółce kilka i sobie chwaliła je.
UsuńDobre i tanie ;) za 5 szt.zapłaciłam €1.
UsuńMam kilkanaście wersji kolorystycznych i fajt, że kilka pękło, ale po tym co z nimi wyprawiamy i jak długo je mam to się nie dziwię ;)
Oryginał najlepszy ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńJa mam wyłącznie oryginalne gumki i na moich włosach sprawdzają się świetnie.
OdpowiedzUsuńCo prawda, gdy mam cały dzień splątane nią włosy, gdy nadejdzie czas ściągnięcia gumki włosy u nasady zaczynają boleć.
Super 'recenzja' gumek :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
Mój blog - klik :)
Najbardziej nie lubię momentu ściągania ich :)
Usuńmi one jakoś wcale nie służą, chociaż miała oryginalne
OdpowiedzUsuńTak jak mi, zero rewelacji.
Usuń:)) Przez to, że mam za gęste włosy gumeczki mi ich nie trzymają. Niestety. A jak ściągam to strasznie szarpią włosy. ://
OdpowiedzUsuńMiałam podróbki jeszcze cieńsze niż oryginalne i nie widzę żadnej różnicy. Odgnioty na włosach jak były, tak są. Przy oryginalnych może trochę delikatniejsze, ze względu na to, że nie ściskają aż tak mocno włosów jak tradycyjne gumki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Są na mojej liście :) do kupienia :)
OdpowiedzUsuńU mnie zdecydowanie lepiej sprawdza się oryginalna wersja :)
OdpowiedzUsuńOj drogie;/ a szkoda bo uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńja muszę je spróbować, ale to ciągnięcie za włosy trochę mi się nie podoba ;(
OdpowiedzUsuńJa wciąż zwlekam z zakupem :P Ale chyba najpierw wypróbuję podróbki zeby sprawdzić, czy mi to w ogole odpowiada :D
OdpowiedzUsuńMyślałam o zakupie, widziałam jednak podróbki w H&M za jakieś grosze, pakowane osobno i bodajże po 3 sztuki :) Muszę się za nimi rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.ordinarybeautybykinga.blogspot.com, pozdrawiam :D
Te z Rossmanna też są spoko:>
OdpowiedzUsuń