Garnier Fructis Goodbye Damage oraz Oleo Repair – recenzja
Seria Garnier Goodbye Damage trafiła w moje ręce zupełnie przypadkowo, ale muszę przyznać, że gdzieś tam o niej słyszałam, bo ciągle reklamowana była w telewizji. Dodatkowo jej zdecydowanie ładne, kolorowe, rzucające się w oczy i przykuwające uwagę opakowanie krzyczało do mnie zachęcająco z półek drogerii i marketów ;)
Co obiecuje nam producent? :
Włosy narażone na agresywne
szczotkowanie, wysoką temperaturę oraz farbowanie mogą stać się zniszczone,
pozbawione życia i łamliwe. Podwójne działanie dla naprawy zniszczonych,
pozbawionych życia włosów:
- Od wewnątrz: aktywny koncentrat
z owoców wnika w głąb zniszczonych włosów, by wypełnić ich ubytki. Włosy są
wzmocnione od środka.
- Od zewnątrz: formuła uszczelnia
włosy, które stają się lśniące i gładkie na całej długości. Rezultat: niemal
rok uszkodzeń włosów naprawiony w tydzień, włosy mocniejsze od nasady aż po
same końce, 10x mocniejsze na całej długości, 4x mniej rozdwojonych końcówek
Moja opinia :
Bardzo, bardzo przesadzona reklama
produktu. Nie jest możliwa aż taka regeneracja włosów. Nie liczmy na coś
takiego, nie liczmy,że Fructis Goodbye Damage naprawi nam włosy i poskleja końcówki
jak dobry plaster opatrunkowy. Włosy bardzo zniszczone nie są w stanie
zregenerować się.
Z serii GOODBYE DAMAGE posiadam :
1) Szampon wzmacniający (jednak nie oceniam go tutaj, ponieważ użyłam go
tylko raz) Szampon jest typowo drogeryjny,silikonowy,zawiera SLS – a ja
zdecydowanie wolę szampony delikatne dla moich włosów. Jeśli jednak komuś nie
przeszkadza w pielęgnacji to wszystko to może być zadowolony z niego – ładnie pachnie,
dobrze się pieni ;) Używany dłuższy czas może obciążać włosy (nie będą się
układać, będą oklapnięte) – wtedy należy włosy umyć szamponem oczyszczającym.
2) Garnier Fructis, Goodbye Damage, Odżywka wzmacniająca
Do włosów bardzo zniszczonych, z
rozdwojonymi końcówkami. Cofnij czas dla zniszczonych włosów. Silnie działająca
formuła wzbogacona o Keraphyll i olejek z owoców amli naprawia zniszczone włosy
od wewnątrz i wypełnia ich ubytki.
Jest to bardzo fajna, emolientowa
odżywka.
+ Wydajna
+ Tania ((około 6zł w Kauflandzie)
+Przepięknie pachnie (jak wszystkie Fructisy) –zapach
utrzymuje się na włosach,
+Nawilża włosy
+Dobrze się rozczesują
+Włosy są sypkie, lśniące
+Odżywka ma dobry skład, jest delikatna i lekka –
idealna na lato
+Lepiej u
mnie sprawdzała się w roli maski, trzymana dłużej pod czepkiem oraz do
emuglowania oleju na włosach (w tym celu najczęściej ją stosowałam).
3) Garnier Fructis, Goodbye Damage, Ekspresowa kuracja
+Szybka w użytku (ekspresowa),
+ Czasami włosy były po niej piękne, nawilżone i
sypkie –a czasami oklapnięte i spuszone (nie potrafię odnaleźć przyczyny). Być
może używana nie za często, daje lepsze efekty.
- Minusy tej „Ekspresowej kuracji” to z pewnością
cena (od 14-20zł) Za tą cenę wolę kupić produkt, który naprawdę odżywki moje
włosy.
Kolejna seria nowości
Fructisowych, czyli Oleo Repair. Tutaj wypróbowałam tylko odżywkę wzmacniającą – zachwycona
efektami, które dała jej siostra.
Garnier Fructis, Oleo Repair,
Odżywka wzmacniająca
3 olejki : z oliwek, avokado i karite – do włosów suchych, przesuszonych
i zniszczonych odbudowuje, upiększa,
dogłębnie odżywia, włosy jedwabiste, pełne blasku, łatwe rozczesywanie.
Co
obiecuje nam producent? :
Garnier Fructis opracował formułę zawierającą ultra delikatne i ultra lekkie
olejki z owoców. Wnikają one do wnętrza włosa, aby naprawić wewnętrzne
mikroubytki. Rezultat: włosy są dogłębnie odbudowane i zregenerowane,
promienieją zdrowiem, zapewniają nieskończoną miękkość i naturalność.
Odżywka jest tak samo dobra i
przyjemna dla włosów jak jej pomarańczowa siostra ;) Polubiłam.
+ Bardzo miły, emolientowy skład –wpływający
na to, że odżywki nie da się „przedawkować” – jest zupełnie bezpieczna dla
naszych włosów,
+ Piękny, utrzymujący się na
włosach zapach,
+ Nawilżenie włosów,
+ Dobre rozczesywanie,
+ Włosy są sypkie, lśniące,
wygładzone,
+ Lekki skład sprawia, że nie obciąża
włosów i idealnie sprawdza się latem,
+ Jeszcze lepiej działa jako
maska, trzymana dłużej pod czepkiem lub do emuglowania oleju.
+ Cena niska i adekwatna do jakości
(około 6zł w Kauflandzie)
Znacie te produkty? Używałyście?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Z miłą chęcią zajrzę również do Was!
Jeśli obserwujesz mój blog-poinformuj mnie o tym, na pewno się odwdzięczę.
Serdecznie pozdrawiam!