Nivea Long Repair - odżywka odbudowująca do włosów
Nivea Long Repair to odżywka bardzo chwalona w blogosferze.Fala zachwytów płynąca o niej w Internecie jest rzeczywiście bardzo, bardzo duża.
Odżywka Nivea zamknięta jest w niebieskiej buteleczce zamykanej na klik. Kolor odżywki jest biały, konsystencja dość gęsta a zapach bardzo przyjemny i delikatny. Odżywkę nakłada się dobrze, jest wydajna i nie spływa z włosów.
Co obiecuje producent? :
Pielęgnuje i odbudowuje włosy od nasady aż po końcówki dzięki płynnej keratynie i olejkowi z babassu.
Odżywka Long Repair natychmiastowo ułatwia rozczesywanie, zapewnia potrójną regenerację i ochronę:
- wzmacnia włosy od nasady,
- odbudowuje strukturę włosów na całej długości, zapewniając im blask i elastyczność,
- chroni końcówki włosów.
Skład :
Aqua, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Dimethicone, Hydrolyzed Keratin, Orbignya Oleifera Seed Oil, Oryzanol, Silicone Quaternium-18, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Trideceth-6, Trideceth-12, C12-15 Pareth-3, Coco Betaine, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Lactic Acid, Citric Acid, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, Ethylhexylglycerin, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Benzyl Alcohol, Parfum
W składzie zaznacza się obecność hydrolizowanej keratyny i olejka abassu już prawie na samym początku. Jest także spora dawka emolientów, lekkie silikony, konserwanty oraz benzyl alkohol :( Szczegółowo zanalizowany skład tutaj.
PLUSY PRODUKTU :
+ Dobrze nawilża włosy,
+ Są one po niej bardzo sypkie,
+ Nie obciążone,
+ Dodaje włosom objętości - pogrubia łuski włosów ze względu na hydrolizowaną keratynę w składzie,
+ Jest wydajna i łatwo dostępna.
Podsumowując : Czy odżywka Nivea Long Repair wywołała efekt wow u mnie? Właśnie nie koniecznie :( Okazuje się, że jest za lekka i za słaba dla włosów wysokoporowatych, wymagających. Hydrolizowana keratyna obecna w jej składzie jest dość dobrze zrównoważona emolientami, jednak dla włosów suchych i zniszczonych troszkę za mało. Odżywka użyta solo, bez olejowania czy maski nie jest w stanie wystarczająco wygładzić i ujarzmić włosów. Są one dość mocno spuszone, szczególnie w miejsach największych zniszczeń czyli na końcòwkach. Dla włosów zdrowych, mnie wymagających będzie to bardzo fajna odżywka - dla zniszczonych niestety za słaba.
Znacie? Lubicie? Jak się u Was sprawdza?
Ja ją kocham <3
OdpowiedzUsuńNo właśnie ona u bardzo dużej ilości osób fajnie się sprawdza.
UsuńU mnie się dobrze sprawdziła jak jej używałam jako pierwsze O w OMO, wtedy włosy były gładkie, śliskie, dociażone [też mam zniszczone], a jak po myciu to miotła. :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie tak zamierzam ją zużyć. Opisuję ją w poście, jak działa po umyciu :P
Usuńmi niestety ta odżywka przetłuszczała włosy... ;c a szkoda, bo jej zapach jest super
OdpowiedzUsuńMi też zbytnio się nie spodobała.
UsuńSzczerze mówiąc jeszcze jej nie próbowałam.
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńTo jedna z moich ulubionych odzywek :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńKonecznie musze sprobowc, wpadam na nia na kazdym kroku:)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się sprawdzi u Ciebie.
Usuńja jeszcze jej nie uzywalam :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńNie miałam jej ale jest w planach kupna :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńJa bardzo lubię te odżywki :)
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej ;)
Sprawdzają się.
UsuńOdżywki Nivea bardzo lubię ale muszę przyznać że akurat tej nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa innej nigdy jeszcze nie miałam.
UsuńTak myślałam, że odżywka może okazać się za słaba dla wymagających włosów :/
OdpowiedzUsuńNiestety :( Za słaba.
UsuńJa na szczęście nie lubię Nivei, więc tym bardziej nie będę chciała tego kosmetyku :D Ale szkoda, że się u Ciebie nie sprawdziła. Nie lubię, jak produkt nie jest wart swojej ceny czy też nie był wart nawet zakupu za 2 zł :( Ja tam miałam wczoraj z balsamem rokitnikowym, totalna porażka, aż serce boli :(
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię,zwłaszcza,że wiązałam z nią duże nadzieje, tak bardzo owiana sławą.
UsuńMoje pierwsze opakowanie mnie zachwyciło. Kupiłam za 6zł w Biedronce o.0. Włosy były miękkie, gładkie, śliskie, cud, mód orzeszki. Było to jakiś czas temu, byłam wziętą włosomaniaczką, włosy oceniałam na stan dobry +.
OdpowiedzUsuńJakiś czas później (zima tego roku) znów po nią sięgnęłam, teraz włosy są krótsze a przez częstszą stylizację coś zmęczone i zniszczone. Po każdym użyciu tej odżywki włosy (końce) były bardziej spuszone i szorstkie. Po zmianie odżywki problem ustąpił.
Zgadzam się więc z Twoją opinią, że do włosów mocno zniszczonych, wysokoporowatych raczej nie nie sprawdzi,niestety :(
Niestety jest za słaba i nie radzi sobie z włosami wymagającymi.
UsuńChyba jej nie miałam.
OdpowiedzUsuńdla mnie bardzo długo była zbyt ciężka, teraz jest bombowa i mam ją aktualnie w użytku :)
OdpowiedzUsuńCzyli trzeba ją po prostu wypróbować - u jednych sprawdza się świetnie u innych wcale.
UsuńA dla mnie to królowa wśród odżywek :)
OdpowiedzUsuńO widzisz.
UsuńLubię, ale nie widzę po nich efektu ;d
OdpowiedzUsuń:D
UsuńKiedyś ja Miałam i była ok,teraz jestem zakochana w rosyjskich odzywkach :-)
OdpowiedzUsuńJa też <3
UsuńWiele osób ją chwali.
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię, moje włosy po niej są jakby grubsze i lekko sztywniejsze;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajnie,że u Ciebie się sprawdza.
UsuńJakoś zawsze nie po drodze mi do produktów Nivea jeśli chodzi o pielęgnację włosów... Pamiętam, że szampony się u mnie nie sprawdzały a odżywkę na pewno kiedyś wypróbuję z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz się skusiłam na Niveę i niewypał :)
Usuńja z nivei nie mam nic do włosów
OdpowiedzUsuńDo tej pory też nie miałam :P
UsuńKiedyś ją miałam i też się u mnie nie sprawdziła...
OdpowiedzUsuńTak jak u mnie
UsuńU mnie ta odżywka się totalnie nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńWitam w klubie :)
UsuńPamiętam że u mnie była strasznie niewydajna i okropnie zapchała mi plecy kiedy używałam jej pod prysznicem. :<
OdpowiedzUsuńCoś Cię uczulało.
UsuńJak dla mnie porażka, w zimę używałam tylko do zabezpieczenia końcówek, a po za tym lipa :(
OdpowiedzUsuńI dla mnie porażka też :)
UsuńDla moich włosów również była za słaba.
OdpowiedzUsuńCzyli jest dobra dla włosów mało wymagających.
UsuńMiałam kiedyś tą odżywkę nawet się sprawdzała :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie :(
UsuńUżywałam - na moich włosach się nie sprawdziła, szkoda bo lubię ogólnie firmę NIVEA.
OdpowiedzUsuńU mnie też nie sprawdziła się :(
Usuń:P
OdpowiedzUsuńA właśnie się nad nią zastanawiałam :-)
OdpowiedzUsuńA właśnie się nad nią zastanawiałam :-)
OdpowiedzUsuńMiałam jakąś odżywkę Nivea, ale już nie pamiętam jaką ;d
OdpowiedzUsuńU mnie rowniez totalnie sie nie sprawdzila ;(
OdpowiedzUsuńJa mam krótkie włosy, do ramion, ale mam wykonane ombre, więc rozjaśnione końce nieźle się puszą. Kupiłam tę odżywkę, ale u mnie też nie zrobiła rewelacji. Wprawdzie ładnie wygładziła włosy i ładnie pachnie, ale zniszczone rozjaśniaczem i prostownicą końce wymagały jeszcze poprawek olejkiem.
OdpowiedzUsuńMoja siostra bardzo lubiła tą serię :)
OdpowiedzUsuńGdy moje włosy były mocno zniszczone farbowaniem i ostrymi szamponami, ta odżywka powodowała mega puch. Teraz spisuje się całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuń