Snazil - esencja przyspieszająca wzrost włosów, lepsza niż Andrea
oraz inne przydatne gadżety z Banggood
Tym razem w sklepie Banggood zamówiłam kilka ciekawych rzeczy. Pierwszą z nich jest Esencja do włosów Snazil, która przyspiesza ich wzrost - podobno lepiej niż słynna Andrea. Co jest jej dużym plusem, już na początku użytkowania, to to, że na produkcie mamy podany dokładny skład. Oczywiście można zakładać, że niekoniecznie jest to skład prawdziwy, bo przecież to kosmetyk z Chin, a te wypalają oczy, powodują alergię itp... szereg różnych bzdur. Snazil jest kosmetykiem znanym na całym świecie i jeszcze nikomu nic złego nie zrobił. Więcej informacji o nim znajdziecie pod linkiem z którego go zamówiłam :
Esencja Snazil zapakowana jest w kartonik oklejony hologramem świadczącym o oryginalności produktu. Zamknięta jest w szklanej buteleczce z pipetą. W porównaniu z Andreą, wypada tutaj zdecydowanie lepiej. Esencja ma przezroczysty kolor i lekko ziołowy zapach.
W kartoniku znajduje się także ulotka o produkcie. Esencję stosuje się na dwa sposoby :
1. Do 100 ml szamponu dodajemy od 3 do 6 ml esencji.
2. Każdorazowo dodajemy do szamponu podczas mycia około 3 do 6 kropli. Stosujemy esencję od 3 do 5 razy w tygodniu.
Na dniach kończę drugą buteleczkę Andrei. Niebawem pojawi się wpis podsumowujący moje efekty. Zaraz po skończeniu stosowania Andrei sięgnę po Snazil i dam Wam znać czy zadziałał. Czekajcie na post :)
Oprócz Esencji na wzrost włosów Snazil, z Banggood zamówiłam także turystyczną mini - prostownicę do włosów w kolorze zebry :) Z reguł unikam prostowania, jednak czasami moja grzywka wyjątkowo wnerwiająco faluje i muszę mieć wtedy coś, co ją zdyscyplinuje. Taka malutka, turystyczna prostownica nie zajmuje wcale miejsca i zmieści się w każdym bagażu. Oczywiście działa bez zarzutu.
Będąc już przy temacie wyjazdów, w głowie mam wakacyjny urlop i zaopatrzyłam się w profesjonalny kijek do selfie :) Celowo napisałam profesjonalny, ponieważ jest on masywny, dobrze wykonany i solidny. Zależało mi na tym, by utrzymał nie tylko telefon, ale także aparat fotograficzny, bo tym najczęściej robię zdjęcia. Monopad jest uniwersalny - posiada gwint pasujący do większości sprzętu fotograficznego a dodatkowo możemy zainstalować na nim obejmę podtrzymującą telefon. Rączka wzmocniona jest gąbką - ciężko byłoby nie nazwać go profesjonalnym. Z takim kijem naprawdę jest świetna zabawa, dużo śmiechu i wygłupów, szczególnie w gronie najbliższych przyjaciół :)
Esencja Snazil : KLIK
Mini-prostownica : KLIK
Kij do selfie : KLIK
Co myślicie o nowościach? Zainteresowało Was coś?
jestem ciekawa tej emulsji
OdpowiedzUsuńZobaczymy czy działa ;)
UsuńPantera wymiata :)
OdpowiedzUsuń;)))
UsuńTaka prostownica przydałaby się nawet na szybkie poprawienie loków na weselu :) Linki poklikane :)
OdpowiedzUsuńTaka mini zmieści się w każdej torebce ;)
UsuńBałabym się zamawówić prostownice. Selfie stick faktycznie wygląda na solidnie wykonany
OdpowiedzUsuńNie ma czego ;)
UsuńTe esencje mnie intrygują. Będę z niecierpliwością czekała na ich porównanie :)
OdpowiedzUsuńOki ;)
Usuń
OdpowiedzUsuńChińskie kosmetyki to nie samo zło, też to wiem, sama uwielbiam azjatyckie kremy bb, mnie akurat nie zależy na mega przyroście bo moje włosy i tak za szybko rosną i odsłaniają odrost, muszę często spotykać się z fryzjerami.
taki kij do selif chce mieć od dawna :)
Zazdroszczę! Moje stanęły jakby w miejscu.
UsuńJestem ciekawa jak sprawdzi się Snazil. Moja Andrea jest nadal w drodze od ponad miesiąca. Chętnie kupię też Snazil, ale najpierw poczekam na Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńOk - dam znać czy działa.
UsuńJestem ciekawa efektów ;)
OdpowiedzUsuń;))
UsuńBędę obserwowała czynnie bloga i z niecierpliwością czekam na efekty działań tych emulsji. O Andrei słyszałam już parę opinii, ale lekko przestraszona tym, że pochodzi ona z Chin, wstrzymałam się z zakupem. Bardzo jestem ciekawa, jak u Ciebie ona zadziałała i czy Snazil będzie lepsza. Koniecznie dodaję do obserwowanych Twojego bloga, bo uwielbiam takie blogi, na których mogę znaleźć dużo włosowych porad.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
http://stylowka4u.blogspot.com/2016/07/36-tonight-we-are-young-so-lets-set_6.html
no to zainteresowałaś mnie teraz konretnie tym specyfikiem na włosy :) Ja używam obecnie andrea
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej esencji, ciekawe czy się sprawdzi. ;)
OdpowiedzUsuńSłodka mini prostownica! :)
OdpowiedzUsuńTa mini prostownica jest świetna :) Zwłaszcza na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuń